Mediana to mediana ale jakie jest odchylenie standardowe ?robo123 pisze:Przesadzasz z tymi "trenującymi w klubach". Mediana wyników dla kategorii 16-18 lat wyniosła na Ursynowie 23 min., odpowiednikiem tego czasu na 10 km jest 48 min, a to dobrze pokrywa się z moimi obserwacjami, że w dużych biegach ok. połowy mężczyzn potrafi złamać 50 min na "dychę" (starsi pobiegną trochę wolniej niż 18-latkowie, stąd nieco gorsza mediana dla ogółu startujących niż u młodych). Choć jasne, że najlepsi z nich regularnie trenują, a reszta musiała pewnie przynajmniej parę razy potruchtać przed startem.WojtekM pisze:16-18 latkowie, którzy nabiegali dobre czasy na 5km nie byli przypadkowi - to chłopaki, którzy trenują w klubach i nie odzwierciedlają typowych gimnazjalistów/licealistów jedynie biegających za piłką.
Cel: 5 km poniżej 20 minut - w 5 tygodni.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1984
- Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
- Życiówka na 10k: 42:21
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
- WojtekM
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1991
- Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Radzionków
ja mówię o tych 16-18 latkach, którzy nabiegali 16-18 minut na 5km. to nie bierze się z potruchtania przed startem. no, chyba, że jesteś po lekturze internetu i w to uwierzyłeś;).robo123 pisze: Przesadzasz z tymi "trenującymi w klubach". Mediana wyników dla kategorii 16-18 lat wyniosła na Ursynowie 23 min., odpowiednikiem tego czasu na 10 km jest 48 min, a to dobrze pokrywa się z moimi obserwacjami, że w dużych biegach ok. połowy mężczyzn potrafi złamać 50 min na "dychę" (starsi pobiegną trochę wolniej niż 18-latkowie, stąd nieco gorsza mediana dla ogółu startujących niż u młodych). Choć jasne, że najlepsi z nich regularnie trenują, a reszta musiała pewnie przynajmniej parę razy potruchtać przed startem.
podobnie jak 20-latkowie biegający 14-17 minut - oni też swoje muszą wylatać.
a < 50 minut na dychę to nie jest rzeczywiście żaden wyczyn. tylko ma się nijak no powyższego.
Go Hard Or Go Home
-
- Wyga
- Posty: 139
- Rejestracja: 09 lut 2013, 10:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No dobra, faktycznie jak się dokładnie przyjrzeć jest widoczna znacząca nadreprezentacja wyników w przedziale 17:00-17:59, do tego w większości są to zawodnicy spoza Warszawy (inaczej niż większość pozostałych startujących). Po prostu z moich doświadczeń startowych nie wynikało, że poniżej 20 min na "piatkę" to jakiś szczególnie rzadki wynik wśród amatorów i uważałem, że dla sporej części młodych, zdrowych ludzi powinien być stosunkowo łatwo osiągalny.
- lipton
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 384
- Rejestracja: 17 cze 2013, 19:57
- Życiówka na 10k: 42:44
- Życiówka w maratonie: brak
Nie wiem czy Bieg Ursynowa z zeszłego roku jest dobrym przykładem jeśli chcemy analizować ogół biegaczy amatorów, ponieważ były to Mistrzostwa Polski w biegu ulicznym na 5km, więc zgromadził zapewne dużo więcej biegaczy trenujących na co dzień w klubach niż inne popularne biegi masowe.
Poza tym pytanie w jakim obszarze się poruszamy? Czy 20min / 5km to szybko dla kogoś trenującego w klubie? Oczywiście że nie. Ale biorąc pod uwagę ogół osób które biegają, myślę że taki rezultat jest w stanie uzyskać niewielki ich odsetek. Oczywiście jeśli bierzemy pod uwagę OGÓŁ: czyli i chłopaczka trenującego w klubie, śmigającego piątkę w kilkanaście minut i osobę która zwlokła się z kanapy po kilku latach nic nierobienia i truchta tą samą piątkę w ponad pół godziny.
A wracając jeszcze do tego WF-u. Dzisiaj pewnie dość często dałoby się znaleźć przypadki, że w 15-osobowej klasie w takim sprawdzianie wzięłaby udział niewiele ponad połowa, bo reszta na zwolnieniu... :/
Poza tym pytanie w jakim obszarze się poruszamy? Czy 20min / 5km to szybko dla kogoś trenującego w klubie? Oczywiście że nie. Ale biorąc pod uwagę ogół osób które biegają, myślę że taki rezultat jest w stanie uzyskać niewielki ich odsetek. Oczywiście jeśli bierzemy pod uwagę OGÓŁ: czyli i chłopaczka trenującego w klubie, śmigającego piątkę w kilkanaście minut i osobę która zwlokła się z kanapy po kilku latach nic nierobienia i truchta tą samą piątkę w ponad pół godziny.
A wracając jeszcze do tego WF-u. Dzisiaj pewnie dość często dałoby się znaleźć przypadki, że w 15-osobowej klasie w takim sprawdzianie wzięłaby udział niewiele ponad połowa, bo reszta na zwolnieniu... :/
10k - 40:50 - 23.05.2015 / 15k - 1:03:56 - 23.11.2014 / 21k - 1:31:38 - 30.03.2014 / 42k - 3:16:26 - 11.10.2015
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=44539]Blog[/url] -> [url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=44554]Komentarze[/url]
[url=https://connect.garmin.com/modern/profile/filiplipowski]Garmin Connect[/url]
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=44539]Blog[/url] -> [url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=44554]Komentarze[/url]
[url=https://connect.garmin.com/modern/profile/filiplipowski]Garmin Connect[/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13837
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Nie rozumie co ty chcesz przez to zdanie powiedzieć... Albo się dopiero zameldowałeś i próbujesz cokolwiek napisać, byle napisać.werka1979 pisze: Co ma dyszka z piątką i jeszcze to porównanie poniżej 20 min i poniżej 50 min? Dwie różne bajki kochani.

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 382
- Rejestracja: 13 kwie 2012, 22:22
- Życiówka na 10k: 47:22
- Życiówka w maratonie: brak
lipton pisze:
A wracając jeszcze do tego WF-u. Dzisiaj pewnie dość często dałoby się znaleźć przypadki, że w 15-osobowej klasie w takim sprawdzianie wzięłaby udział niewiele ponad połowa, bo reszta na zwolnieniu... :/
Obawiam się, ze mały odsetek był by w stanie wgl ukończyć taki bieg.
Wracając do mojego wyniku z pierwszej klasie (post na tamte stronie). Parę osób nawet tego 1500 nie było w stanie ukończyć, albo nie wyrobili się w czasie, który dawał zaliczenie (nie jestem pewny,czy 7, czy 10min).
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1971
- Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
- Życiówka na 10k: 38:14
- Życiówka w maratonie: 2:57:08
- Kontakt:
Sorry Plague, ale według mnie jesteś zwykły opowiadacz....większość treningów, które przejrzałem na Twoim blogu (a przejrzałem kilka różnych stron), była wykonywana gdzieś na poziomie 6 min/km.
Przykład poniżej:
18:00 - 8km easy w 53' (6'38"), puls śr. 149 [74%]
Czy osoba, która biega 36 minut na dychę ma przy tempie 6:30/km tętno na poziomie 74%....
? No "bez kitu", naprawdę...W środę biegałem zakres na nieco wyższym pulsie, na prędkości 4:10/km, a do 36 minut brakuje mi jeszcze bardzo dużo.
Nie zgodzę się w sumie z wiekszością. Bariera 20 minut na 5 km dla trenującej osoby, to nie jest żaden kosmos, z drugiej strony jednak 10 km poniżej 40 minut dla nietrenującego 16-latka to jest mission impossible, przynajmniej dla 99,99% osób. Nawet jak ktoś dużo biega za piłką, to i tak nie ma wypracowanej specyficznej biegowej wytrzymałości. Piłka to jest inna bajka. Mam kolegę, który gra w amatorskiej lidze, często trenuje, ale 5 km przebiec dla niego w ciągu to męczarnia. Przebiegnie, ale gdzies na poziomie 25-26 minut. Jest szybki, cały mecz potrafi biegać, ale tu jest inny rodzaj biegania.
Przykład poniżej:
18:00 - 8km easy w 53' (6'38"), puls śr. 149 [74%]
Czy osoba, która biega 36 minut na dychę ma przy tempie 6:30/km tętno na poziomie 74%....

Nie zgodzę się w sumie z wiekszością. Bariera 20 minut na 5 km dla trenującej osoby, to nie jest żaden kosmos, z drugiej strony jednak 10 km poniżej 40 minut dla nietrenującego 16-latka to jest mission impossible, przynajmniej dla 99,99% osób. Nawet jak ktoś dużo biega za piłką, to i tak nie ma wypracowanej specyficznej biegowej wytrzymałości. Piłka to jest inna bajka. Mam kolegę, który gra w amatorskiej lidze, często trenuje, ale 5 km przebiec dla niego w ciągu to męczarnia. Przebiegnie, ale gdzies na poziomie 25-26 minut. Jest szybki, cały mecz potrafi biegać, ale tu jest inny rodzaj biegania.
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.