Trening po śniegu

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
BiałyMadball
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 43
Rejestracja: 09 lis 2013, 09:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

apaczo pisze:Dla mnie na duży mróz bielizna syntetyczna to jakiś absurd.
Zimą zakładam.
Wełniane skarpety
Długie leginsy i na wierzch spodnie z materiału chroniącego od wiatru.
Koszulka z długim rękawem z wełny merynosa na to golf z wełny merynosa i na wierzch wiatrówka.
Ubranie z wełny jest super do biegania. Nawet przepocone grzeje.
Dlaczego uważasz to za absurd ? Chodzę w tym po górach (Bieszczady) i na szczytach przy minusowej temperaturze kiedy wieje nie czuje przy tym tego zimna. Dzisiaj zrobiłem (mój pierwszy w życiu bieg po takim śniegu) 7 km w tempie ok 4:40 w tej bieliźnie + bluza z kapturem, dresy, czapka z polaru i rękawiczkami. Temperatura była idealna. Nie wiem jakby to zdało egzamin przy niższej temperaturze... Obawiałem się jedynie tego, że jak się spocę to może mnie w tym trochę przewiać...
PKO
Awatar użytkownika
małymiś
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1527
Rejestracja: 09 paź 2013, 11:26
Życiówka na 10k: 0:53:02
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

gasper pisze:
małymiś pisze:
gasper pisze: a jaką miałes założoną prędkość dla tego treningu po śniegu? i kto to zakładał ;)

Jakąś drobną. 5:50m/km, co z tego jeśli rano bieg wyglądał na robienie skipów....wieczorem było lepiej, ale średni Hrm wyszedł wysoko tj. 154 (79%) podczas gdy powinno być 148-149...
chyba nie wyczułeś złośliwości ;)
pewnie nie, whatever jak mówią Amerykańscy górale
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ