Biegam 2 miesiace i nic... POMOCY!!

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
Katarina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 464
Rejestracja: 13 mar 2006, 12:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

biegaczkaxxx pisze:
to co mam normalnie jeść obiady ? ... !
dokładnie tak
wywal kleiki i płatki, zwróć uwagę czy serek to serek a nie jakaś mieszanka utwardzonych tłuszczów i odtłuszczonego mleka w proszku. pieczywo pełnoziarniste zamiast białego
cats do not go for a walk to get somewhere, but to explore
PKO
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Swoja "dietę" ma opisana w poniższym linku. Tylko sie nie zszokuj :ble:
http://www.sportacademy.pl/smf/index.ph ... 225.0.html
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
biegaczkaxxx
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 27 maja 2013, 19:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

czy jestem w stanie w ciagu miesiąca pozbyć się trochę brzucha, nie mam wystającego, chciałabym mieć płaski, może jakieś ćwiczenia konkretne oprócz 6w, bo już przechodzilAm to i było strasznie cieżko.
yaro1986
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 617
Rejestracja: 11 sty 2012, 19:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: mazowsze

Nieprzeczytany post

Jesli masz mozliwosc wprowadz inne sporty/cwiczenia. Nie tylko po swoim przykladzie widze ze wlasnie zmiennosc aktywnosci i ich rozlozenie w ciagu dnia daje dobre efekty. Mieszac bieganie z rowerem plywaniem, do tego cwiczenia sprawnosci ogolnej. Rozluz cwiczenia jesli to mozliwie na caly dzien np bieganie z rana, w czasie jakiejs przerwy w ciagu dnia jakies brzuszki, przysiady czy skakanka (nie wielki trening ale 10-15 minut) wieczorem na basen albo przejazdzka na rowerze. Nie zawsze jest oczywiscie czas na wszystko, wiec mozna jednego dnia pobiegac drugieo pojezdzic, a na kilkanascie minut cwiczen to zawsze sie znajdzie czas.
biegaczkaxxx
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 27 maja 2013, 19:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

apaczo pisze:Swoja "dietę" ma opisana w poniższym linku. Tylko sie nie zszokuj :ble:
http://www.sportacademy.pl/smf/index.ph ... 225.0.html

jakby mi to pomogło to tez bym taka dietke zastosowała :) niestety mam dziwna budowę, grube kości xD wiec łatwo nie jest, nie chce być modelka bo mi to niepotrzebne, tylko chce czuć się w swoim ciele komfortowo, swobodnie
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

biegaczkaxxx pisze:to co mam normalnie jeść obiady ?
Tak jest. Tylko zamiast zapychać się białym pieczywem i ziemniakami, nałóż sobie podwójną porcję surówek. Albo warzyw typu kalafior, brokuły, etc.
biegaczkaxxx pisze:czy jestem w stanie w ciagu miesiąca pozbyć się trochę brzucha, nie mam wystającego, chciałabym mieć płaski, może jakieś ćwiczenia konkretne oprócz 6w, bo już przechodzilAm to i było strasznie cieżko.
Wiesz co, odstaw na razie lustro i wagę, bo strasznie się stresujesz swoją wagą i wyglądem, a z tego co piszesz, to nie ma czym. Chcesz zrzucić 3 kg i nie masz wystającego brzucha, więc nie ma tragedii, naprawdę. Trochę cierpliwości i więcej luzu, stres sprzyja odkładaniu się dodatkowego tłuszczyku ;)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

apaczo pisze:Swoja "dietę" ma opisana w poniższym linku. Tylko sie nie zszokuj :ble:
http://www.sportacademy.pl/smf/index.ph ... 225.0.html
sorki, właśnie sie dowiedziałem, że zdjęcia można zobaczyć dopiero po rejestracji
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
biegaczkaxxx
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 27 maja 2013, 19:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

bo to już nie wiem, raz mowiecie ze jak begam to muszę mieć odpowiednia dietę, teraz ktoś pisze ze mam jest co chce .. albo jeszcze jedno ze mam jeść obiady.. zdecydujcie się bo ja już glupieje:/
Awatar użytkownika
Bylon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1613
Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

@Mar.co i Skiroman - Panowie, mylicie się, jeśli sądzicie, że bazuję na moim "widzimisię". Bazuję na rozbudowanej wiedzy na temat diety i biochemii, prawdopodobnie większej, niż posiada większość osób z forum. Biorę też pod uwagę mnóstwo czynników, które inni pomijają. Np. nikt nie pamięta o tym, że organizm dąży do równowagi i jak najbardziej korzystnej sytuacji, zatem jeśli ma nadwagę, będzie chciał się jej pozbyć. Dlatego, jeśli podczas biegania spalimy 700 kcal Z TKANKI TŁUSZCZOWEJ, tracąc tym samym 0,1 kilograma tkanki tłuszczowej, a później zjemy posiłki o 1000 kcal bardziej obfite, niż to potrzebne, to tego drugiego organizm nie przetworzy w całości na tłuszcz, bo z definicji organizm nadmiarów tłuszczu tworzyć nie ma ochoty, robi to w sytuacji, kiedy nie ma czego zrobić z energią, a musi ją przetworzyć. I mimo tego, że zjedliśmy później mnóstwo kilokalorii, więcej, niż nam potrzebne, prawdopodobnie stracimy trochę masy ciała, bo organizm chętniej się pozbędzie tłuszczu, niż go stworzy, a energia w dużej mierze pójdzie w glikogen i regenerację.
Poza tym, w dokładny bilans nie wierzę. Kiedyś, jakaś "hiper-dokładna" waga mierząca poziom tkanki tłuszczowej, mięśniowej i takie tam, wyliczyła mi mój metabolizm spoczynkowy. Wyszło 1600 kcal (!!!!).

Pisałem ogólnikami, bo już raz stoczyłem dyskusję na temat bilansu. Serdecznie zapraszam tutaj do przeczytania trzech moich postów.
viewtopic.php?f=12&t=33433&p=540521&hilit=bilans#p540521 (Źle się linknęło, proszę czytać od samej góry - tam zaczynam pisać o bilansie).

@Autorka - poprawna, sensowna dieta jest wskazana ZAWSZE. Nie zawsze konieczna, ale na pewno dobrze wyjdziesz, jeśli takowej będziesz przestrzegać.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
Awatar użytkownika
gonefishing
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 767
Rejestracja: 04 cze 2012, 09:55
Życiówka na 10k: 41'25"
Życiówka w maratonie: 4h01'38"
Lokalizacja: Gabon

Nieprzeczytany post

Wydaje mi się, że biegasz jeszcze za krótko, aby to stwierdzić. Ja początkowo też stałem, na wadze. Po jakimś czasie zacząłem powoli chudnąć, teraz to stało się ledwie do opanowania. W zasadzie obżeram się niezdrowo i biegam znacznie krótsze dystanse aby stać na wadze i więcej nie chudnąć, a i to nie zawsze się udaje. Robiłem badania czy coś mi nie dolega i wszystko w porządku. Z czasem chyba organizm przestawia się na taki tryb życia, bo nie wiem jak już to mam wytłumaczyć. Z czasem biegamy też szybciej, więc w te np. 30 min. przebiegamy więcej. Warto pewnie i zacząć z jakąś dietą ale nie za dużo okrajaj tych kalorii, bo trzeba mieć siłę do życia. Zbyt szybkie chudnięcie chyba nie jest za zdrowe, a i ponoć nietrwałe. Wiem, że lato tuż, tuż ale ja bym na twoim miejscu dał sobie jeszcze czas.
Pozdrawiam.
BLOG - KOMENTARZE
ULICZNE: 5km 20:03 10km 41:25 21,1km 1:34:52
PRZEŁAJOWE: 42,2km 4:01:38
Awatar użytkownika
tomasir
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 815
Rejestracja: 13 maja 2008, 14:19

Nieprzeczytany post

biegaczkaxxx pisze:bo to już nie wiem, raz mowiecie ze jak begam to muszę mieć odpowiednia dietę, teraz ktoś pisze ze mam jest co chce .. albo jeszcze jedno ze mam jeść obiady.. zdecydujcie się bo ja już glupieje:/
Moja dieta jest może daleka od ideału, ale przynajmniej zapewnia mi w miarę normalną kaloryczność (choc nigdy nie liczyłem ;) )

wstaję o 6 rano:

6:30 1-2 kostki gorzkiej czekolady
8: jogurt naturalny z płatkami
9: 2 kromki ciemnego pieczywa z masłem, wędliną + sałata/pomidor
11: 2 kromki ciemnego pieczywa z masłem, wędliną + sałata/pomidor
13: 2 kromki ciemnego pieczywa z masłem, wędliną + sałata/pomidor
(2 razy w tygodniu zamiast wędliny na 4 kromkach jest chudy biały ser: 250g z jogurtem naturalnym i 2 łyżeczkami cukru)

16:30 : bardzo konkretny obiad: pół dużego talerza ziemniaków (ewentualnie kasza/ryż/makaron)+ ~100-200g mięsa (może być rybka)+ surówka
17-18: pół tabliczki gorzkiej czekolady
~20-21 2 kromki ciemnego chleba + jakieś dodatki (np. jakaś rybka, sałatka czy wędlina)
~22 raz na kilka dni 0,5 litra piwa (szczególnie fajnie pije się po bieganiu)

Jak jestem głodny między posiłkami to jem owoce: jabłka, banany, truskawki, brzoskwinie, pomarańcze, itp

Jak jestem po dłuższym biegu (10 lub więcej km) - a biegam zawsze wieczorami - to często po biegu jem jeszcze 150-250g chudego białego sera.

Potem już nie jem nic - a chodzę spać ok 1 w nocy.

Oprócz w/w posiłków jeszcze dziennie ważne u mnie sa napoje: 3-4 herbaty (czarne bez cukru) + 4 szklanki wody źródlanej/mineralnej.

Jeszcze niedawno jadałem dziennie 1-2 tabliczki czekolady dziennie, ale staram się mocno ograniczać.

Przy takiej odżywaniu moja waga powoli wciąż spada, pomimo, że jakoś dużo sportu nie uprawiam (20 km biegu i 120 km roweru tygodniowo, z czasem będzie więcej biegu a nieco mniej roweru). Przy wzroście 181 cm ważę ok 72-73 kg.

Więc sama sobie odpowiedz czy trzeba jeść obiady.
zgodnie z naturą!
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

biegaczkaxxx pisze:bo to już nie wiem, raz mowiecie ze jak begam to muszę mieć odpowiednia dietę, teraz ktoś pisze ze mam jest co chce .. albo jeszcze jedno ze mam jeść obiady.. zdecydujcie się bo ja już glupieje:/

Więc nie słuchaj wszystkich, sama podejmij decyzję, spróbuj tego, później tamtego, zobacz co Ci odpowiada i co w Twoim przypadku zdaje egzamin. To jest bardzo indywidualna sprawa u każdego. Niemniej jeżeli chcesz schudnąć to zdrowa i zbilansowana dieta to podstawa.
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

biegaczkaxxx pisze:bo to już nie wiem, raz mowiecie ze jak begam to muszę mieć odpowiednia dietę, teraz ktoś pisze ze mam jest co chce .. albo jeszcze jedno ze mam jeść obiady.. zdecydujcie się bo ja już glupieje:/

Biegasz mało i amatorsko, żadna dieta pod bieganie nie jest Ci potrzebna.
Dostałaś ode mnie kierunek, na dział innego forum, gdzie wiszą doskonale opracowane wątki podwieszone dotyczące tego jak powinna wyglądać zdrowa, sensowna, nie wyniszczająca dieta redukcyjna.
Zainteresowałaś się? Przeczytałaś?

Piszesz, ze czasami zjesz loda i to niby ma być dowód że niczego sobie nie odmawiasz - tyle że to kolejny śmieć, który Cię nie odżywia a zaśmieca. Owszem można, ale jako dodatek do dobrej diety a nie dowód że się ma urozmaiconą dietę.

Jedz obiady nie oszukuj kanapkami.
Owoc to nie posiłek- to zdrowy i potrzebny, ale dodatek do diety.
Biały chleb nie - jedz graham lub razowy- ale prawdziwy razowy nie taki oszukany barwiony karmelem.
Nie zamieniaj dobrego na kiepskie. Masło to wysokowartościowy produkt, zdrowy i korzystny- serek topiony to śmieć.

Zobacz jak wygląda piramida odżywiania WHO ta nowa która za podstawę ma ruch.

jedząc za mało (jesz teraz za mało zwyczajnie i na dodatek fatalnie jeśli chodzi o jakość jedzenia) spowalniasz swój metabolizm, Nawet jeśli na początku schudniesz to potem będziesz mieć napady głodu to raz a dwa, Twój organizm będzie odkładał na zapas co się da- bo nauczyłaś go, ze może być głodzony. Będziesz tyć "z powietrza"

Musisz sobie wbić do głowy jedno- żeby schudnąć i wagę _utrzymać_ trzeba jeść.
Zdrowo, bogato, regularnie i mieć na stałe zakodowane dobre nawyki żywieniowe.


Idź czytać ten Wizaż - dział Dietetyka, zajrzyj na dział Fitness- tam też są wątki podwieszone na temat odżywiania a kształtowania damskiej sylwetki. Dziewczyny Ci pomogą, są tam całe zestawy ćwiczeń na kształtowanie konkretnych partii ciała.
Watki są opracowane przez kobiety będące trenerkami, dietetyczkami.
Platini76
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 551
Rejestracja: 30 paź 2011, 18:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

biegaczkaxxx pisze:to co mam normalnie jeść obiady ? naczytalam się już bardzo dużo o dietach połączonych z bieganiem.. nie wiem już jakiej mam się trzymać żeby qrwa pozbyć się tylko tych 3 kg nie oczekuje wiecej.. napisałam tylko na 3 dni jadłospis, jem rożne produkty to zależy co w lodówce się znajduje... przecież nie będę pisała na cały miesiąc, czasem ma ochotę zjeść loda to idę i kupuje ale taki mały wiec się nie glodze, jem owoce nie tlko jabłko czasem winogrono gruszka, pomarancza. Jak mi się zachce to gotuje sobie kasze na obiad ale bez sosu, jak mam w niedziele na obiad mięso to tez jem ale tylko gotowane i nigdy nie używam soli !
Naczytałaś się bzdur rodem z jakiejś kolorowej gazetki, epatującej artykułami w stylu "będziesz mieć idealny brzuch w 4 tygodnie", ilustrowanymi zdjęciami lasek wyrzeźbionych Photoshopem. Zresetuj się i jak najszybciej wyrzuć z głowy tę antywiedzę :wrr:

Następnie zastanów się, czego naprawdę chcesz. Zrzucenie 3kg jest stosunkowo proste (bez szkodliwej diety), ale wymodelowanie brzucha czy pośladków wymaga cierpliwości i czasu - taka złośliwość natury :tonieja: Sama zauważyłaś, że najpierw wyszczuplałaś na twarzy, a nie tam gdzie chciałaś... W ogóle lepiej mierzyć efekty w centymetrach niż w kilogramach, bo wyćwiczone mięśnie są relatywnie ciężkie. Odżywiaj się z głową: normalne śniadania i obiady, posiłki urozmaicone, ilości rozsądne, mało fast foodów i słodyczy, dużo płynów. Nie musisz rozpisywać każdego ziarenka ryżu i każdej kalorii. Ćwicz i cierpliwie czekaj na efekty. Gdy znajomi zaczną Ci mówić, że "schudłaś" to będzie oznaczało osiągnięcie celu :usmiech: To może potrwać kilka miesięcy.
kawo
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 212
Rejestracja: 29 gru 2012, 18:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

biegaczkaxxx pisze:nie chce wyglądać jak szczupior... zależy mi na zrzuceniu zapędów 3 kg ... wiec chyba mogę sobie pozwolić na smakowe jogurty .. już nie przesadzajmy, tabletki mi bardzo pomogły wiec nie żałuje ze je brałam. informacje podaje bo mi się coś nowego przypomina
Posłuchaj, my ci tu chcemy pomóc, ja sam niedawno pomocy tu szukałem i dostałem, w ciągu 5 mcy zeszło mi przy lekkim ograniczeniu słodyczy i zakąsek 14 kg... ale ja nie o tym. Teraz jestem bogatszy w wiedzę, której niedawno tyle nie miałem. Tu nie chodzi o to co jesz, ale o nawyki żywieniowe, które musisz trwale zmienić, bo nic z tego nie wyjdzie. To jest klucz do sukcesu i trwałych efektów. Chodzi o to, że w całym tym "odchudzaniu" możesz chwilowo schudnąć te 3 kg zwłaszcza że to niedużo, ale nic nie poprawisz w swoim żywieniu. Lepiej po stokroć kupić naturalny jogurt bez cukru i dorobić go na własną modłę składnikami bez dodatków np. jagodami goji, rodzynkami, bezcukrowym musli. Można sobie zrobić samemu super musli pod swój smak, a nie wciągać tych wszystkich dodatków, które są w słodkich gotowych jogurtach np. syrop glukozowo-fruktozowy dodawany prawie do wszystkich jogurtów. Poczytaj sobie co to za cudo. Cukier przy tym małe pikolo. Jeśli ty nie chcesz zmienić złych nawyków żywieniowych, bo "ci nie smakuje" to będzie trudno trwałe efekty osiągnąć. Ja uważam, że to jest konieczne do tego, aby osiągnąć kompletny i trwały efekt, w którym jest połączone i bieganie, i jazda na rowerze np. oraz odpowiednie zbilansowane odżywianie oparte o w miarę naturalne składniki.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ