Komentarz do artykułu Ciężka praca to za mało, talent to jeszcze mniej - czyli jak zostać mistrzem.

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13835
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

2012Years pisze:
Qba Krause pisze:może do tych wszystkich wyliczeń Skarżyńskiego na zasadzie: "nie masz przeszłości sportowej, w debiucie na dychę biegniesz 42 minuty, możesz dojść do 33, trzeba dopisać: "pod warunkiem, że cały czas będziesz robił standardowy, gówniany trening"?
Synek nie wkurzaj :D mój debiut w 5 klasie podstawówki na 600 to 2;25 a teraz mam 1;27 i będzie lepiej !!!

na 1 km w 4 klasie 4;40 teraz 2;42 ;d
Buki, ja jestem po twojej stronie... ale nie obrazaj innych i pisz po ludzku bo sie bedziesz na nowo z innym nikiem musial zameldowac.

Powodzenia w nowym roku!

Mam nadzieje, ze malo mlodych ludzi to czyta i sobie nie wmawia jak malo maja talentu.

Pozdowienia
Rolli
PKO
2012Years
Wyga
Wyga
Posty: 107
Rejestracja: 14 paź 2011, 10:53
Życiówka na 10k: 38:36

Nieprzeczytany post

Prawda wmawiają sobie !!! Spoko nie będę nikogo obrażał :P ehh moja progresja genialna ;)
thomekh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1337
Rejestracja: 10 cze 2009, 16:59
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Każdy może zostać Boltem? Pod warunkiem, że ma wtyki na najnowsze amerykańskie koksy :-)
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

buki uspokój się. nie zrozumiałeś zupełnie.

do wpisu kulawego - ja rozumiem to tak, że kwestię talentu można podnieść tylko jeżeli zrobiło się już wszystko w temacie treningu, regeneracji td. dopóki w treningu są duże rezerwy gadanie o talencie jest wymówką.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Ryszard N.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2241
Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49

Nieprzeczytany post

No tak, jeden zawodowo biegający mówił mi, że doświadczony trener po kilku treningach wie czy z tej mąki będzie chleb czy "szkoda koni męczyć". Jeszcze żadnego z potencjałów nie naruszyli. Tzw. "wsad" jest nie odpowiedni,... Warto zawsze oddzielić talent, bez względu na to czym on jest i jak go zdefiniujemy od predyspozycji.
Zastanawiam się czy ta dyskusja na forum dot zawodowców czy amatorów. Myślę jednak, że zawodowców bo 10 tys godzin treningu w przypadku amatora to jakiś idiotyzm,... :ble:
2012Years
Wyga
Wyga
Posty: 107
Rejestracja: 14 paź 2011, 10:53
Życiówka na 10k: 38:36

Nieprzeczytany post

Ryszard N. pisze:No tak, jeden zawodowo biegający mówił mi, że doświadczony trener po kilku treningach wie czy z tej mąki będzie chleb czy "szkoda koni męczyć". Jeszcze żadnego z potencjałów nie naruszyli. Tzw. "wsad" jest nie odpowiedni,... Warto zawsze oddzielić talent, bez względu na to czym on jest i jak go zdefiniujemy od predyspozycji.
Zastanawiam się czy ta dyskusja na forum dot zawodowców czy amatorów. Myślę jednak, że zawodowców bo 10 tys godzin treningu w przypadku amatora to jakiś idiotyzm,... :ble:
ehh Każdy trener co nie daje szans na lepsze bieganie w przyszłości zawodnikom bo tak myśli to ten trener to mąka :D
Ryszard N.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2241
Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49

Nieprzeczytany post

I tak i nie. Trener bardzo często chce się zadawać z kimś kto ma potencjał ponieważ ten zawodnik w prostej linii zaczyna być wizytówką trenera. To dotyczy nie tylko biegania ale każdej, innej dyscypliny. Dokładnie według takiego klucza tworzone są szkółki piłkarskie, Przykład, szkółka piłkarska FC Barcelona w Warszawie. Gdyby tam chciano dać szansę każdemu ktoś żyw to bardzo szybko albo wręcz od razu by się udusili,..
iściak
Wyga
Wyga
Posty: 149
Rejestracja: 16 cze 2011, 19:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

buki ciekawy przypadek, ale ciężko się zgodzić. przykład z mojego otoczenia - jeden kumpel, który bez treningu biega 1km w 3min, a połtoraka w niecale 5min(marnuje się na siłowni) i drugi który łamie 3 minuty na kilosa przy lekkiej nadwadze(czasami w piłkę pogra). ja trenując parę miesięcy dosyć regularnie nie złamę 3:40(trening nie pod dystans, ale i tak wynik b. słaby jak na 18 latka). i jak tu można mówić, że nie ma czegoś takiego jak talent?
swoją drogą ile talentów się marnuje to jest smutne aż...
Awatar użytkownika
robbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1180
Rejestracja: 09 kwie 2011, 13:05
Życiówka na 10k: 44:44
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja tam osobiście wierzę w talent (nie swój, niestety). Według definicji:
fotman pisze: Bo najlepsi to ci, co mają talent (rozumiany jako odpowiednie predyspozycje fizyczne i umysłowe), ciężko pracują i jeszcze mają łut szczęścia.
Ewentualnie można łącznik "i" w tej definicji zastąpić "lub".
I to nie tylko w sporcie. Miałem do czynienia z kilkoma dziedzinami zainteresowań. Obserwowałem siebie i innych w dziedzinach takich jak: modelarstwo, muzyka, programowanie, grafika, wędkarstwo. Wszystkimi w jakimś stopniu się zajmowałem lub zajmuję do dzisiaj. Możecie się śmiać, szczególnie z tego wędkarstwa, ale nawet tutaj potrzebny jest talent (z tym, że bardziej rozumiany jako predyspozycje umysłowe niż fizyczne) - znałem wiele osób z szajbą na tym punkcie, ale tylko jedna była na tyle szajbnięta, żeby prawie na każdych zawodach znajdować się w czołówce. Ta szajba kazała mu analizować bezwiednie wszystko co widzi nad (czuje pod) wodą i pozwoliła wyciągać prawidłowe wnioski. Podobnie skrajnym przypadkiem może być modelarstwo.
Przekonujące jest również to:
fotman pisze: Usain Bolt zawsze był szybki.
Haile Gebrselassie zawsze był wytrzymały.
Szymon Kołecki z natury był silny.
Adam Małysz od małego był skoczny.
itd. itd.
Praca tylko szlifowała te diamenty.
Zastanówcie się czy jest możliwe aby Adam Małysz po wybieganiu w optymalnych warunkach (opisywanych w postach wyżej) tych mitycznych 10 000 h mógł konkurować z Boltem czy Kołeckim w ich dyscyplinach.
2012Years
Wyga
Wyga
Posty: 107
Rejestracja: 14 paź 2011, 10:53
Życiówka na 10k: 38:36

Nieprzeczytany post

iściak pisze:buki ciekawy przypadek, ale ciężko się zgodzić. przykład z mojego otoczenia - jeden kumpel, który bez treningu biega 1km w 3min, a połtoraka w niecale 5min(marnuje się na siłowni) i drugi który łamie 3 minuty na kilosa przy lekkiej nadwadze(czasami w piłkę pogra). ja trenując parę miesięcy dosyć regularnie nie złamę 3:40(trening nie pod dystans, ale i tak wynik b. słaby jak na 18 latka). i jak tu można mówić, że nie ma czegoś takiego jak talent?
swoją drogą ile talentów się marnuje to jest smutne aż...
Prawda ale to nie o to chodzi. Nie zrobisz biegacza jak od 10 do 14-16 lat gdy się rozwija zajada hamburgery. Chodzi o to że jak się ma głowe nie olej to można bez talentu bardzo wysoko startować ;D Sam biegam od 10 roku życia i jak bym chciał bym nie przytył. Ani na mase bym nie mógł mieć w bicu 40 cm np :P Organizm dostosował się i rozwinął pod bieganie. (SAM SOBIE USTAWIŁEM ŻYCIE ''Każdy jest kowalem swojego losu''
JEŚLI W DOJRZEWANIU ORGANIZM DO INNEGO SPORTU PRZYZWYCZAISZ TO INNA BAJKA !!!
PRZYKŁAD KENIA TAM MŁODZI BIEGAJĄ OD 10 ROKU ŻYCIA I NIE GENY !!! NIE WYSOKOŚĆ m.n.p.m TYLKO TO ŻE W WIEKU ZAJADACZA CHIPSÓW W POLSCE TAKI 16 LATEK MA 6 lat W PLECY KIEDY TAMCI JUŻ 2'30 ŚMIGAJĄ :)
2012Years
Wyga
Wyga
Posty: 107
Rejestracja: 14 paź 2011, 10:53
Życiówka na 10k: 38:36

Nieprzeczytany post

robbur pisze:Ja tam osobiście wierzę w talent (nie swój, niestety). Według definicji:
fotman pisze: Bo najlepsi to ci, co mają talent (rozumiany jako odpowiednie predyspozycje fizyczne i umysłowe), ciężko pracują i jeszcze mają łut szczęścia.
Ewentualnie można łącznik "i" w tej definicji zastąpić "lub".
I to nie tylko w sporcie. Miałem do czynienia z kilkoma dziedzinami zainteresowań. Obserwowałem siebie i innych w dziedzinach takich jak: modelarstwo, muzyka, programowanie, grafika, wędkarstwo. Wszystkimi w jakimś stopniu się zajmowałem lub zajmuję do dzisiaj. Możecie się śmiać, szczególnie z tego wędkarstwa, ale nawet tutaj potrzebny jest talent (z tym, że bardziej rozumiany jako predyspozycje umysłowe niż fizyczne) - znałem wiele osób z szajbą na tym punkcie, ale tylko jedna była na tyle szajbnięta, żeby prawie na każdych zawodach znajdować się w czołówce. Ta szajba kazała mu analizować bezwiednie wszystko co widzi nad (czuje pod) wodą i pozwoliła wyciągać prawidłowe wnioski. Podobnie skrajnym przypadkiem może być modelarstwo.
Przekonujące jest również to:
fotman pisze: Usain Bolt zawsze był szybki.
Haile Gebrselassie zawsze był wytrzymały.
Szymon Kołecki z natury był silny.
Adam Małysz od małego był skoczny.
itd. itd.
Praca tylko szlifowała te diamenty.
Zastanówcie się czy jest możliwe aby Adam Małysz po wybieganiu w optymalnych warunkach (opisywanych w postach wyżej) tych mitycznych 10 000 h mógł konkurować z Boltem czy Kołeckim w ich dyscyplinach.
Co do tego Bolt zawsze szybki ??? a może frydki do tego ??? On zapier*** na treningach :D Haile wypracował też pewnie sumiennie toi ma SUPER TECHNIKE EKONOMIE BIEGANIA. Z natury silny ??? a nie można na siłowni poćwiczyć MOŻNA. Małysz też cieżka praca i w młodym wieku rzucił szkołę.

LUDZIE NIE RÓBMY OGRANICZEŃ BO NIGDY BY NIE ODKRYTO KOSMOSU ANI BAKTERII. A LUDZIE BY ŻYLI NIESTETY DALEJ ŻYJĄ W SWOIM PŁASZCZU EGOISTYCZNYM.
Awatar użytkownika
fotman
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1738
Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Buki, podoba mi się twój zapał. :taktak:

Ale chciałbym zobaczyć jak np. Małysz dzięki ciężkiej pracy skacze 235cm wzwyż. :hej:
...albo jak Majewski porzuca pchanie kulą i ciężko pracuje by błysnąć jako kierowca w F1. :bum:
To tylko takie skrajne przykłady do przemyślenia.
Bo warunki fizyczne to też istotny (choć może nie najważniejszy) element talentu.

Życzę ci, żeby twój zapał i oczekiwania były wspólmierne do możliwości podarowanych przez Stwórcę.
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
PiotrSw
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 198
Rejestracja: 15 mar 2011, 08:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

fotman pisze:Buki, podoba mi się twój zapał. :taktak:

Ale chciałbym zobaczyć jak np. Małysz dzięki ciężkiej pracy skacze 235cm wzwyż. :hej:
...albo jak Majewski porzuca pchanie kulą i ciężko pracuje by błysnąć jako kierowca w F1. :bum:
To tylko takie skrajne przykłady do przemyślenia.
Bo warunki fizyczne to też istotny (choć może nie najważniejszy) element talentu.

Życzę ci, żeby twój zapał i oczekiwania były wspólmierne do możliwości podarowanych przez Stwórcę.
że tak powiem Małysz i skakanie to niezbyt odległe tematy:)
Ryszard N.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2241
Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49

Nieprzeczytany post

Warunki fizyczny, typ sylwetki, budowa to jeden z podstawowych parametrów w kwalifikacji do konkretnych dyscyplin sportu. Nie chcę iść w skrajności, ale trudno małego krępego chłopaka wciskać w biegi długodystansowe, może lepiej wcisnąć mu w rę kę kulę,...
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13407
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

_ TALENT W GENACH
Obrazek_

Zadanie dla ambitnych:
Znajdź gen odpowiedzialny za Talent.
podpowiedź: niezmienny znacznik T w kodzie.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ