Dlaczego początkujący biegacz może biec z wysokim %HRmax?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

powodzenia :)
PKO
Awatar użytkownika
marcinostrowiec
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 859
Rejestracja: 17 maja 2012, 17:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:
ja_arek pisze:Jedno tylko pytanie. Czy dla zaawansowanych biegaczy strefy w/g Vo2max są niewłaściwe?
One są zawsze właściwe, choć pytanie co to znaczy właściwe?
Dla mnie - wszystkie strefy powyżej 75%vo2max tracą sens.
No bo co to za strefa 80-90% ?
Szeroka jak diabli. Trening nie powinien być ograniczany "strefami" które do zaawansowanego treningu nic nie wnoszą. Jednego dnia możesz biegać na 88%, innego na 90%, jeszcze innego na 92%. I co - że niby trenujesz już w innej strefie? I co z tego? Strefy to taka sprawa dla początkujących, zaawansowany biegacz wg mnie nie myśli w kategoriach stref.
widac ze gdy ktos nie biega z pulsometrem nie wie na czym to bieganie polega mozna albo biegac albo nie i to raczej kwestia lubienia albo ufania strefom "wiary", z pulsometrem nie jest gorzej to nie gorszy trening tylko inny gdy sie to lubi, jasne ze biegam i czuje bez pulsometru ze dochodze do progu mlecznowego i go przekraczam to mozna wyczuc a pulsometr to potwierdza, profesjonalista ma tak wytrenowany organizm ze nie musi bac sie przetrenowania itp dlatego nie biegaja zwykle z pulsometrami zawodowcy (chyba bo nie znam statystyk) ale kazdy zawdowiec wie ze sprint wytrzymałosc czy baze tlenowa cwiczy sie w innym tempie czyli innym zakresie jezeli czuje te tempa to ok ale jak sie lubi pulstometr mozna sie nim bawic i zerkac na puls co to znaczy mozesz biegac szybciej wolniej no mozesz wiele czynników na to wpływa ale sam decydujesz jakim tempem biegniesz to ze lekko biegne na 90 % nie znaczy ze nie powinienem biec na 80 % zalezy czego oczekuje od bieżącego treningu pozdr
Moje wpisy, moje doświadczenie, każdy jest indywidualnym przypadkiem, ale prawidłowości występują
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
Awatar użytkownika
marcinostrowiec
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 859
Rejestracja: 17 maja 2012, 17:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

oldsoul pisze:
tompoz pisze: 1. Styczeń 2012 biegniesz w tępie 6 min/km na średnim tetnie 160 a za miesiac bedziesz 5.30 min/km na srednim tetnie 160.


Tompoz

Dzięki właśnie o to mi chodziło. Miałem nadzieje, że tak to działa- tylko czy na pewno jest to tak proste i pewne ?
poczytaj o tescie Pana Żołądzia :) a to w/w to tzw. prędkość progowa im wieksza to trening dobry to 160 robi sie na swoistym progu mleczanowym
Moje wpisy, moje doświadczenie, każdy jest indywidualnym przypadkiem, ale prawidłowości występują
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
Doktorek33
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 01 sty 2013, 10:45
Życiówka na 10k: 00:36:30
Życiówka w maratonie: 02:57:05

Nieprzeczytany post

Ja biegam bez pulsometru od trzech lat, nie sprawdzam tętna. Moim zdaniem pulsometr ogranicza i może nawet przeszkadzać w robieniu postępów. W sierpniu 2011r wystartowałem w moim pierwszym maratonie, wytrzymałem 8.5km, które pokonałem w 45min. W grudniu 31.12.2011 przebiegłem mój pierwszy maraton z czasem 03:44:53. W 2012 roku 20.10.2012 Pokonałem maraton w czasie 02:57:05. Nigdy nie używałem pulsometru, tylko nauczyłem się słuchać organizmu. Tak jak mówię - pulsometr może przeszkadzać, gdyż nie każdego dnia nasze predyspozycje są takie same. Dodam tylko, że od lutego 2012r uczęszczam na ścieżki biegowe do Chorzowa, gdzie treningi są prowadzone przez doświadczonego ultra maratończyka Augusta Jakubika. Takie zajęcia pokazują nam jakie błędy popełniamy na treningach, pomagają zrobić lepszy trening, np. 2minutówki w grupie i prowadzą do doskonalenia naszych umiejętności i wydajności, którą najlepiej sprawdzić na teście Coopera. Mój obecny rekord to 3461m. Takie zajęcia są prowadzone w całej Polsce i są bezpłatne. Z perspektywy czasu myślę, że patrząc na pulsometr nie osiągną bym takich wyników. Pulsometry mają za to wiele innych przydatnych funkcji takich jak timer przydatny do 1,2,3 minutówek czy też pamięć międzyczasów. Najlepiej obraz postępu pokazują wyniki i nie mam zamiaru się przechwalać. Sam jestem astmatykiem i wiem, że nie ma rzeczy niemożliwych a granice naszej wytrzymałości są po to by je pokonywać. Z tego powodu dla zainteresowanych wklejam linka: http://www.maratonypolskie.pl/mp_index. ... &action=72
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13914
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

:sss:
A ja biegalem duzo z pulsometerm i dlatego jestem duzo szybszy. :spoczko:
Dlatego ze Pulsometr mnie hamowal.

Co przez to chce powiedziec? Kazdy jak lubi lub mu pasuje.

Pozd.
Rolli
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13914
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Adam, mozesz mi wytlumaczyc dlaczego piszesz w artykule, ze powinnismy trenowac na VO2max a nie na HRmax?
Dla mnie to obydwie wartosci sa tylko parametrami moniturujacymi obciazenie organizmu w czasie treningu. A prawidlowy trening zalezy od wartosci tych perametrow a nie ich rodzaju.
Plague
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 844
Rejestracja: 30 sty 2012, 20:44
Życiówka w maratonie: tak daleko nie biega

Nieprzeczytany post

Oj Rolli chyba nie czytałeś dokładnie, skoro pada takie pytanie :oczko:
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13914
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Plague pisze:Oj Rolli chyba nie czytałeś dokładnie, skoro pada takie pytanie :oczko:
:niewiem: :niewiem:
Tak naprawdę powinniśmy trenować w oparciu o % naszego maksymalnego pochłaniania tlenu (vo2max) bo to vo2max a nie HRmax mówi nam o naszym potencjale fizycznym.
Ja trenuje zeby zmniejszyc wartosc w jednostce czasu w stosunku do konstantnej wartosci w jednostce dlugosci. I to trenuje prawdopodobnie 99% user tego forum.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:Adam, mozesz mi wytlumaczyc dlaczego piszesz w artykule, ze powinnismy trenowac na VO2max a nie na HRmax?
Dla mnie to obydwie wartosci sa tylko parametrami moniturujacymi obciazenie organizmu w czasie treningu. A prawidlowy trening zalezy od wartosci tych perametrow a nie ich rodzaju.
Sorry, nie widziałem tego pytania, byłem wtedy akurat w drodze do Kenii.
vo2max daje nam jakieś informacje o człowieku, jego potencjale a nie hrmax.
Do pewnego momentu vo2 i hr rosną proporcjonalnie ale w pewnym momencie to się kończy.
Starałem się to opisać tutaj:
http://bieganie.pl/?cat=16&id=2805&show=1
Awatar użytkownika
Wegejazz
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 35
Rejestracja: 19 maja 2004, 14:52
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rakowo k. Czerniejewa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Witam nic nowego nie napiszę, poza tym, że u mnie dziś tętno wynosiło średnio 95% jak biegłem w swoim zwyczajowym czasie czyli około 6.12 na 1 km. dziś pierwszy raz z pulsometrem, więc jeśli miałbym utrzymać tętno na poziomie 75% HR musiałbym maszerować.. Vmax robiłem test na Polar 3000x wyszedł mi 40. Chciałbym na koniec sierpnia wystartować na 10 ale przy takim tętnie nie wiem czy to ma sens.. Trucht na poziomie 88-89% daje mi 4 strefę ale wolniej to już jest naprawdę kiepsko..
dokonałem następujących obliczeń
tetno max 188
spoczynkowe 60
hrr 128
75% HRmax = 141
liczymy (141-60) /128 = 63%
czyli spokojnie mogę trenować sobie na HR 90% bo 188 x 90% = (169,2 -60)/128 = 85%??
Czy trening na tym poziomie będzie wystarczająco efektywny?

jeszcze jedno policzyłem jeśli chcę ćwiczyć na HR 80% (optymalne i efektywne) to 60 (spoczynkowe) + 80% (dotyczy HR) * (188(maxHR) - 60 (spoczynkowe) = 60 + 128 * 80% = 162 HR + 10 granica błędu
mój wniosek spokojnie mogę biegać jak pulsometr pokazuje tętno w granicach 170-175
pytanie jak długo to się utrzyma? taka tolerancja? program 8 tyg. mam za sobą teraz biegam ok. 40 minut.
Wegejazz nie jem mięsa i uwielbiam jazz!
Puszczyk
Wyga
Wyga
Posty: 137
Rejestracja: 08 sty 2016, 10:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam, to mój pierwszy post na forum i wygląda na to, że zacznę od złotej łopaty :)
Artykuł jest świetny. Pierwszy na jaki trafiłem, napisany w przystępny sposób, tłumaczący, jak sensownie wykorzystać pulsometr dopasowując trening do własnych możliwości, a nie do statystycznego obywatela. No i bez specjalistycznych badań. Bardzo możliwe, że jest więcej takich artykułów, ale ja ich nie znalazłem.
Jeśli dobrze go zrozumiałem, to zakładając, że moje HRmax wynosi 190, HRrest 50, bieganie na 70% to będzie 148bpm:
(148-50)/140=70
Pulsometru użyłem dopiero dwa razy i okazało się, że było to 155bpm, czyli mam zwolnic, prawda? Biegam zazwyczaj po ok 7km. Mam prawie 40, nie jestem wysportowany, biegam od mniej więcej półtora roku. Poza bieganiem staram się robić jakieś przysiady, pompki itd.
Moim celem nie są żadne zawody (może kiedyś), ale oczywiście chcę biegać coraz szybciej, przy czym nie chcę wpędzić się w żadne kontuzje. Bardziej zależy mi na samym bieganiu niż na jakichś super wynikach tym bardziej, że biegam zawsze sam :)
Miałem już raz wymuszoną, dwumiesięczną przerwę, która wynikła z przeforsowania. W skrócie, to biegam dla zdrowia fizycznego i psychicznego :)
Czy są jakieś tabele w necie, które pokazują jakie są strefy wysiłku w oparciu o HRmax i HRrest? Rozumiem, że 70% jest optymalne dla przyszłego maratończyka ,ale chodzi mi o odpowiednik stref opartych jedynie o HRmax. Ile % na spalanie tłuszczu itp itd.

Bardzo dziękuję za ten artykuł i z góry również za odpowiedzi na zadane przeze mnie pytania :)
axe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1210
Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
Życiówka na 10k: 46:42
Życiówka w maratonie: 3:56:58
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Tu masz artykuł o "mitycznych strefach spalania tłuszczu" ;-)
http://bieganie.pl/?show=1&cat=13&id=1548

Co do samych stref tętna, to o ile się nie mylę, to są takie same dla obu sposobów, one różnią się tylko sposobem wyznaczenia tętna dla danego poziomu (ogólnie tętna wyliczane na podstawie HRrest są wyższe niż te na podstawie HRmax).
Strefy tetna masz np. tutaj http://bieganie.pl/?cat=15&id=132&show=1.

Poza "bieganiem na tętno" można też "biegać na tempo", autor (Adam Klein) dosyć mocno lansuje tę metodę....wtedy uzywasz tych samych poziomów "procentowych" jak dla stref tętna, ale robisz to w oparciu o wynik "testu Coopera" (12-minutowy bieg "na maxa", tak, by przebiec jak największą odległość).
Wtedy tempo dla testu Coopera traktujesz jako 100% (odpowiednik HRmax) i na przykład tempo 70% wyliczasz jako o 30% wolniejsze.
Tutaj masz przykladową tabelę już wyliczonych temp dla poszczegolnych wyników (odległosci) z testu Cooepra:
http://bieganie.pl/?cat=19&id=7355&show=1

--
Axe
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

No ! Axe już wszystko wyjaśnił. :) Puszczyk - strefy na spalanie tego lub na czegoś innego to ściema.
axe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1210
Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
Życiówka na 10k: 46:42
Życiówka w maratonie: 3:56:58
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

To,że od brzuszków spala się tłuszcz konkretnie na brzuchu to też ściema ;-)))

--
Axe
Awatar użytkownika
mow_mi_stefan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 481
Rejestracja: 15 kwie 2014, 10:05
Życiówka w maratonie: 4:09

Nieprzeczytany post

Ciekawy, a raczej potwierdzający tezę, nowy wpis na temat %HRmax na blogu Bartka Olszewskiego
czuj duch, Paweł
10km 42:57, HM 1:35:12, M 3:27:56
BLOG :: Komentarze
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ