Plany amerykańskie - wymiana doświadczeń

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Jurek z Lasu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1374
Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32

Nieprzeczytany post

Masz rację.
PKO
boodzik
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 156
Rejestracja: 05 sie 2009, 15:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No to się wątek rozwinął. Ale przykro się czyta. Nie takie miałem intencje.
Może jednak wrócimy do wymiany doświadczeń, a nie oceniania kto się bardziej męczy, a kto mniej.
Wymiana doświadczeń, która zaproponowałem miała w moim zamiarze służyć temu, że może dzięki czyjejś obserwacji, ja sam u siebie stwierdzę coś i skorzystam już po np. 2-3 miesiącach, a nie po kolejnym roku biegania.
Awatar użytkownika
PATATAJEC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2048
Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
Życiówka na 10k: 00:44:26
Życiówka w maratonie: 04:33:53
Lokalizacja: KPN
Kontakt:

Nieprzeczytany post

To ja powrócę na tor.

Widzę u siebie dość zauważalną poprawę. Tempo runy rozbujały mnie nieco. Tętno spada praktycznie z tygodnia na tydzień, co zauważam przy tempie easy runsów. Pięć treningów w tygodniu zdaje doskonale egzamin i chyba męczę się proporcjonalnie mniej niż biegałbym 4 razy w tygodniu jednym tempem, ze względu na wspomniane wcześniej korzyści (tętno). Nie zmieniłem nic w swojej diecie, spać chodzę jednakowo późno, itp, lecz efekty powoli są zauważalne... Podoba mi się takie bieganie.
Awatar użytkownika
marcinkubiak
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 19
Rejestracja: 26 cze 2010, 18:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:37
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Still RuNNer pisze:Moi zawodnicy biegający wolniej (początkujący amatorzy), prędkość T mogą robić nawet 40 min, po tym treningu nie są bardzo zmęczeni, a zawodnicy biegający szybko po 20 min treningu T mają dużo gorsze samopoczucie i są bardzie subiektywnie zmęczeni niż amatorzy (również odzwierciedla się to w zakwaszeniu krwi) Im wyższe prędkości tego treningu tym staje się on mocniejszym bodżcem. A powiesz dlaczego? A właśnie dlatego że bieg biegowi nie równy zawodnicy, którzy dużo lepiej przygotowani są motorycznie, siłowo, posiadają lepsza technikę biegu sprawia to że biegają szybciej, ale również kosztuje ich to więcej energii.
Czytam ten wątek i rozmyślam - ten wpis dla mnie jest najcenniejszy, choć to co jest napisane nie jest odkryciem ameryki. Ale czasami warto jeszcze raz przypomnieć rzeczy ważne. Osobiście będę walczył z własnym lenistwem żeby nie tylko klepać kilometry i interwały ale także żeby poprawiać technikę.
Pozdr
M
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ