Komentarz do artykułu Biomechaniczna analiza biegu na 10tys

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13591
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dlaczego Bekele ma najmniej korzystny wskaźnik efektywności?
PKO
Awatar użytkownika
russian, white russian
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1406
Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gaia

Nieprzeczytany post

ni cholery nie mogę wyobrazić sobie sensu tej enigmy.

wykres "wskaźnika efektywności" to odwrócony wykres generowanej mocy.

wymyślili sobie jakąś funkcję odwrotną, ale co, dlaczego, i skąd takie a nie inne liczby, to ja już z opisu nie rozumi

jak widzisz ten wskaźnik, to wyklaruj pliz, poważnie.

zdrówko
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

W kolarstwie np. ktoś może mieć z kimś taki sam wspólczynnnik mocy do wagi ale bedzie miał lepszą pozycje aerodynamiczna i bedzie przy tym samym nakładzie mocy na kg układu jechał szybciej. Ale tez nie rozumiem tych Japończyków. Z tego co oni pisza do Bekele by biec tepem reszty musiał generować wiecej mocy na kg wagi ciała. Ale to bzdura bo przecież ci Japończycy oszacowali te moce na podstawie masy zawodnikow oraz prędkości biegania, na tej zasadzie jak w kolarstwie się zacuje z jaka moca jechał Am,strong pod jakąś górę bo przecież swojego PowerTapa Amstrong nie pokarze to tajemnica. A więc Japończycy musieli oszacować ich moce posrednio i w jaki sposób im wyszło że Bekele musi więcej mocy na kg wagi ciała generować niz inni.
Mysle że te Japońskie dane to bzdura. Może kiedys ktos wymyśli jakieś ustrojstwo ktore będzie szacować moc tak jak w kolarstwie szacuje sie moc w weresji taniej pulsometry Polara ( na podstawie napreżeń łańcucha - ale duże błędy przekłamania, łańcuch się wyciaga itd. ) oraz urządzenia typu np. PowerTap czyli specjalne osie do kół ktore posiadają układy mierzące naprezenia i na tej podstawie szacujące moc generowana a to już urzadzenia bardzo są dokładne.


http://www.saris.com/p-359-antsport-hub ... x?skinid=2

Tompoz
Tompoz
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13591
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

tompoz pisze:W kolarstwie np. ktoś może mieć z kimś taki sam wspólczynnnik mocy do wagi ale bedzie miał lepszą pozycje aerodynamiczna i bedzie przy tym samym nakładzie mocy na kg układu jechał szybciej.
jeżeli aerodynamikę zastąpimy perfekcyjnym wykorzystaniem rytmu, poruszających się z optymalną sekwencją części ciała, to możemy być bliżej rozwiązania tej zagadki.
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

masz Jacol racje ale jak Japończycy te moce musieli oszacować na podstawie prędkości wagi itd. nie mierzyli bezpośrednio a więc jak mogli stwierdzic że Bekele nazwijmy sprawnośc mechaniczną ma gorszą niż 2 pozostali. Tu mam watpliwość.

Tompoz
Tompoz
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13591
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

mogli zmierzyć przyspieszenia poszczególnych segmentów ciała względem korpusu poruszającego się ze stałą uśrednioną prędkością. Mogli też oszacować masy tych elementów. Czego nie mogli zmierzyć? Bezwładności i efektywności jej wykorzystania.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Ale jeśli np uznali że Bekele niepotrzebnie tak wysoko ciągnie nogę to mogli uznać, za niepotrzebne wydatkowanie energii.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13591
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dokładnie o tym myślę. Bekele mocno różni się w wahadle tylnym ale to czy stylizuje tzn. ciągnie stopę pod pośladek czy raczej zdaje się na darmowy bezwład, jest wciąż do wyjaśnienia.
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Włąsnie oto mi chodzi............ ta jak pisałem moze kiedys ktoś wymysli PowerTapa dla biegaczy i np. zamiast 60 minuy WB 1 bedzie 30 minut w zakresie 1000-1100 watt.

W kolarstwie pomiar mocy robi sie bardziej istotniejszy podczas krótkich interwałów powyżej progu beztlenowego gdzie tętno rosnie z opuznieniem nieraz juz po skończeniu interwału i tam się bardziej steruje mocą że np. 3 minuty na 450 watt.

Tompoz
Tompoz
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13591
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

pomiar natężenia impulsów elektrycznych wysyłanych do mięśni w czasie biegu mógłby z powodzeniem realizować zadania mostków tensometrycznych w korbach. Do tego odczyt mocy i prędkości na wyświetlaczu w okularach, rodem z technologii wojskowej i ... Trochę wyobraźni, a to o czym piszesz może stać się realne.
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kolego Jacol ja widzę że ty kumasz co siedzi w srodku ustrojst typu PowerTap jak miło. Jeszcze jednarzecz była by super do sterowania treningiem w sportach wytrzymaościowych ........... ciagły pomiar zakwaszenia tez na wyświetlaczu jak prędkość na liczniku rowerowym. Mysle że też tojest realne gdyż z tego co wiem są już prace nad glukometrami mierzącymi poziom cukru we krwi bez pobierania tej krwi do bespośredniego pomiaru.

Tompoz
Tompoz
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13591
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No i po biegu na 10000...
Bekele, Bekele, Bekele. Reszta to trzęsące się kalectwo.

Od początku do końca ten sam styl, ten sam ruch, ten sam rytm. Jak będzie jakiś dobry materiał na jutubie to zrobię z tego biegu gifa. Naprawdę warto temu się przyglądać. Czy to jest ostateczny standard?
Cytując Bolta: zawsze można coś jeszcze poprawić.
Awatar użytkownika
russian, white russian
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1406
Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gaia

Nieprzeczytany post

ejno yacool nie przeginaj.

Tadesse robił dobrą robotę przez cały bieg.
------------------------------------------------------

jeśli chcesz szukać 'luzu ostatecznego' - obejrzyj walkę Andersona Silvy z Forrestem Griffinem, z ostatniej - 101 gali UFC.

myślałem,że takie numery to się tylko w starych filmach bokserskich klasy B zdarzają.

garda nisko, unik, unik, unik, bomba - i tak aż do trzeciej minuty walki - KO. Magia.
Griffin to nie żaden kelner, tylko czołowy amerykański fajter, niedawny mistrz w półciężkiej
---------------------------------
może cię zaciekawi, że Silva, który tak ładnie boksuje, znany jest również z pięknych, technicznych kolan w klinczu rodem z Muay Thai.

a czarny pas ma w Judo, Tae-kwon-do i BJJ.
luz jak trzech upalonych Boltów.

i serce wojownika. Bekele mógłby się od niego dużo nauczyć w tej kwestii...

polecam. zdrówko
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

A dla mnie guru luzu był Prince Aleem - tam się chyba ten bokser nazywał. :)

Yacool - a udo Bekele nie daje Ci do myślenia ?
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13591
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Do myślenia daje mi prowadzenie stopy. Siłowe jej podciąganie starcza mi na 400m. Potem dwójka puchnie w oczach. Tak się nie da. Nie tędy droga.
A jeżeli chodzi o potęgę ud, to odsyłam do człowieka od brony - Artura Pelo. (5000m - 14:41, 10000m - 30:10). Wczoraj byłby kilka razy dublowany.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ