Od Joggera do Runnera czyli jak złamać 40 min na 10 km

[gasper]

Nagor- nie mam bazy do ustalania prędkości Threshold, czy mogę się kierować tętnem z pulsometru wyliczonym z Tabel?
Zastanawiałem się też nad długością sprawdzianu- 5 czy 10km

Zrób test na HRmax i biegaj treshold na ok. 90% tętna, to najprostszy i najskuteczniejszy sposób. Sprawdzian oczywiście krótszy, może być nawet na 3km, jeśli biegasz to w okolicach 11-12 minut. 5km najlepiej w biegu. 10km - wchodzi w grę tylko wtedy, jeśli będzie na jakiejś szybkiej trasie, biegane na maksa, z odpoczynkiem przed startem, czyli w warunkach ogólnie wyścigowych.

tylko te sprawdziany samemu robione o kant .... można potrzaskać; jednak zawody to zawody - ja zrobiłem sobie sprawdzian na 5km niedawno a w sobote 10 km na zawodach poleciałem szybciej niż tamto 5kmx2
dodam, że trasa na zawodach i na sprawdzianie ta sama (tylko na zawodach 2 pętle) - ot taki eksperyment - dodam, że na sprawdzianie byłem w gazie a w sobote lekko przeziębiony i ospały

[RobertD]

w sobote 10 km na zawodach poleciałem szybciej niż tamto 5kmx2

Piter, dlatego mówię, że masz już 40 minut prawie złamane:)
Znajdź sobie kolegę, który Ci nie odpuści przez całą trasę i będzie wynik. A jak nie teraz, to już niedługo. Rok biegania to nic. Jeszcze na pewno mocno się poprawisz.

[piter82]

Piter, dlatego mówię, że masz już 40 minut prawie złamane:)
Znajdź sobie kolegę, który Ci nie odpuści przez całą trasę i będzie wynik. A jak nie teraz, to już niedługo. Rok biegania to nic. Jeszcze na pewno mocno się poprawisz.

dzięki

Pierwszy tydzień i pierwszy dzień planu

dziś niecałe 45 min - 8 km z groszami, bieg w tempie easy, biegło się b lekko i przyjemnie na pełnym luzie jak na dzień po zawodach. Jako że był to dzień po zawodach odpuściłem 5x100 m przebieżek

[piter82]

wczoraj spokojne rozbieganie ok 60 min troche ponad 10 km, biegało się troche ciężko bo z pełnym żołądkiem, pogoda super, chłodek troche mokro

[złośliwa wiedźma]

Hej, a tak z ciekawości gdzie ta granica jest u kobiet?
Pyta joggerka, z dumnie uniesioną głową

PS
Powodzenia Piter !!

[gasper]

Hej, a tak z ciekawości gdzie ta granica jest u kobiet?
Pyta joggerka, z dumnie uniesioną głową

PS
Powodzenia Piter !!

też 40 minut
z tym, że u kobiet z takim czasem można na wielu zawodach stanąć na podium

[złośliwa wiedźma]

dzięki za odpowiedź. W takim razie biorę się do roboty

[piter82]

Hej, a tak z ciekawości gdzie ta granica jest u kobiet?
Pyta joggerka, z dumnie uniesioną głową

PS
Powodzenia Piter !!

też 40 minut
z tym, że u kobiet z takim czasem można na wielu zawodach stanąć na podium

z moim wynikiem na ostatnim biegu na 10 km gdybym był kobietą stałbym na podium w swojej kategorii

[złośliwa wiedźma]

Mnie akurat na podium nie zależy. Zwyczajnie zaczyna mnie nudzić ciągłe zwiększanie dystansu, więc czas chyba popracować nad szybkością. A jak sobie człowiek jakiś cel ustali to łatwiej
Chociaż przy tym celu to chyba łatwo nie będzie

Życzę powodzenia i miejsca na podium w swojej kategorii i płci

[piter82]

dziś fajny trening 30 min easy + BPG 10x300m (wg tabeli z planu w 65 sek) + 10 min truchciku dla schłodzenia przeskoczyłem jednak po konsultacji z autorem planu do 3-ciego tygodnia planu 1 fazy, bez sensu zaczynać plan od początku kolejny raz

Pozdrawiam

[gasper]

dziś fajny trening 30 min easy + BPG 10x300m (wg tabeli z planu w 65 sek) + 10 min truchciku dla schłodzenia przeskoczyłem jednak po konsultacji z autorem planu do 3-ciego tygodnia planu 1 fazy, bez sensu zaczynać plan od początku kolejny raz

Pozdrawiam

podbiegów sie chyba nie robi z tabelki - tabelka dotyczy odcinków - bo podbieg podbiegowi nie równy

[piter82]

nie wiem ale w sumie te prędkości mi odpowiadają, nie byłem zmęczony ani wykończony tymi podbiegami biegało się fajnie

[wysek]

nie wiem ale w sumie te prędkości mi odpowiadają, nie byłem zmęczony ani wykończony tymi podbiegami biegało się fajnie

Tak czy inaczej podbiegi to sprawa indywidualna - na to nie ma schematu

[piter82]

wczoraj troche ponad 10 km ok 56 min wszystko w tempie easy, biegło się fajnie, szczególnie na końcu jakoś lekko, tętno z tygodnia na tydzień spada mimo codziennych treningów i niepełnej regeneracji, dziś w planie 60' easy i 10x100 sprintów

[gasper]

wczoraj troche ponad 10 km ok 56 min wszystko w tempie easy, biegło się fajnie, szczególnie na końcu jakoś lekko, tętno z tygodnia na tydzień spada mimo codziennych treningów i niepełnej regeneracji, dziś w planie 60' easy i 10x100 sprintów

nie chce być złośliwy, ale może do opisywania treningów załóż sobie bloga...