Technika biegu - analiza

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12666
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Drwal Biegacz pisze: 02 paź 2021, 20:16 Ja generalnie mam na myśli technikę Meshacka, niebieskiego Keniola i chyba żółtego, z jakiegoś filmu. Poza tym raczej szukam/szukamy ruchu doskonalszego niż oni mają
Masz tu kolejne potwierdzenie, że jesteś na dobrej drodze. Naukowcy zauważyli, że Kipruto jest krzywy, he, he. To gdzie mieli oczy, że dopiero teraz to zauważyli? Obserwuję Kipruto od kilku lat. W Kenii na treningach i w Europie na startach, w tym na żywo z Pragi, gdzie poleciał 26:46. Cały czas biega asymetrycznie i dobrze to widać. Dlatego musiało to wyjść na tensometrach hitmapy. No ale jest wielkie odkrycie w adidasie i nie wolno robić zdjęć. Ha, ha, ha.
Co ciekawe w przypadku Kipruto był wyraźnie zauważalny dysbalans między stopami. Lewa stopa wywierała zdecydowanie mocniejszy nacisk na podłoże. Przed badaniem zawodnik musiał wykonać kilkanaście kroków w miejscu by naturalnie ustawić stopy. Fabian zapytał Rhonexa czy ten odczuwa jakieś dolegliwości, co mógłby sugerować ten skan, jednak zawodnik zdecydowanie zaprzeczył.
Ostatnią rzeczą jest przyznanie się czarnego do bólu. Ci ludzie mają zakodowane, żeby się nie użalać. Dlatego bardzo trudno się z nimi pracuje, bo nie dają wiarygodnego fidbeku (z Etiopami jest jeszcze gorzej). To jest istotne zarówno w treningu jak i pracach nad projektowaniem sprzętu. Adidas w porównaniu z najkiem jest do dupy. Dopiero jak się rozklepał i te wymyślne paliczki karbonowe rozlazły się na boki, to zrobił się z niego super but. No ale nie tak to przecież miało być.
Teraz nastała moda na pokazywanie, że sprzęt jest testowany na rekordzistach świata i tworzy się otoczkę pilnie strzeżonej tajemnicy. Tymczasem choć czarni mają super ciała, to nie myślą po europejsku i zawsze będą przytakiwać, że jest super, i to jest problem badawczy, ponieważ tracą wszelką wiarygodność. Ktoś kto nie ma tego z tyłu głowy, popada w zachwyt, bo mu mistrz powiedział, że buty są super. Tworzy potem kolejne gnioty w przekonaniu, że rozwija świetną technologię. Ceny lecą w kosmos, a klient i tak o łyka, bo przecież wiadomo, że stoi za tym nauka.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 3999
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

Znowu poświęciłem się nauce.

tempo - 3:25/km
rytm - 175
długość kroku - 1,70 m
czas kontaktu z podłożem - 194 ms
51.0% L / 49.0% P
odchylenie pionowe cm - 12.2 cm
odchylenie długości - 7.2 %

I co teraz?
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12666
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A nadwagę masz?
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 3999
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

Byłoby co urwać, a dzisiaj 62,5 kg/ 170,5 cm
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12666
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Już się skrzywiłem, bo Meshack przy tym wzroście.... eee, nieważne. Skąd Meshack może wiedzieć, że waży 56 kilo skoro nie ma wagi w łazience? Przecież nawet łazienki nie ma.

A do rzeczy, to tak:
zainwestuj w taśmę. Od razu 1,5mm grubości. Wiążesz na trzy warstwy od połowy uda w górę. Odciążasz przez to przywodziciele, bo taśma będzie trzymać kolana blisko siebie. W biegu starasz się lądować szeroko. Na szerokość stopy, nawet półtora szerokości. To bardzo zmienia odczucia biegu, bo naciągasz podudziami taśmę boczną angażując ją do pracy. Uczysz ciało pracy w dyskomforcie, zwłaszcza pośladkowe oberwą. Nagrodą jest zwiększenie uczucia sztywności fazy podporu i powinno to być widoczne w odczytach gct. Powinno zejść o dziesiątkę, może nawet dwie.
Takie same nastawy utrzymujesz po zdjęciu taśmy. Mega trudne zadanie, przede wszystkim koordynacyjnie. Odezwą się od razu przywodziciele, no ale trudno. Taka kolej rzeczy, bo nikt na początku nie umie prowadzić uda wąsko z jednoczesnym naciąganiem podudzia na zewnątrz. To przychodzi z czasem.
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 3999
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

I oto tym sposobem zdobyłem trenera osobistego i nie muszę za to płacić. :orany:
Myślałem, że z tych cyferek wywróżysz mi wynik na piątkę.

edit: kiedyś też ważyłem 56 kg
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12666
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Na forum masz gratis. Płacisz za czas, który poświęcam w realu. Wtedy idzie też dużo szybciej, bo to bardzo przypomina kurs tańca. Możliwe, że w przyszłości będzie też analiza parametryczna w oparciu o czujniki Filipa.
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 3999
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

O kurde, to jak darmo ta ja się zgadzam na wszystko. Tylko że ja trochę popsuty jestem, długo by mówić, mniejsza o to.
Taśmy podkradnę żonie, bo to najlepszy sposób na posiadanie. Tylko, że jak umrę po tych zabiegach to gdzie ja wtedy będę biegał?
Drwal Biegacz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1239
Rejestracja: 21 paź 2020, 20:15
Życiówka na 10k: 42:15
Życiówka w maratonie: 3:48:08
Lokalizacja: Wieś

Nieprzeczytany post

pawo pisze: 05 paź 2021, 19:19 kiedyś też ważyłem 56 kg
Ja też. A teraz ok. 80 kg i podoba mi się ta waga. co ja będę wyrabiał (na zawodach) z wagą 70! Albo 64? Nie wiem jaki emotikon by tu pasował. :niewiem:
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12666
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Kolejna propozycja ilościowej oceny techniki biegu. Proszę nie traktować tego jako jakiś ostateczny dowód na wykazanie różnic pomiędzy amatorem i prosem, bo to wciąż studium przypadków, jednak analiza "grzebienia" wykresu przeciążeń może kryć w sobie ciekawe informacje. Tym razem na tapecie grzebnięcie, jego zaskakująca natura i interesująca interpretacja. W tym miejscu przypomnę, że Filip jest absolwentem Politechniki Poznańskiej na wydziale informatyki, a obecnie studiuje fizjoterapię na AWFie. Połączenie tych dwóch dziedzin otwiera szerokie pole dla projektowania urządzeń pomiarowych i analiz wyników od strony anatomiczno-fizjoterapeutycznej.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12666
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Zadanie na uważność, spostrzegawczość, wrażliwość na detal i może jakiś taki rodzaj fizycznej empatii.
Fotka z linkowanego wyżej artykułu
Obrazek
Na której nodze bardziej stoi Kipruto? Odpowiedź pada w tekście więc potem można sobie to sprawdzić.
To jest podstawowy test jaki powinien robić doświadczony fizjoterapeuta, który jest wyczulony na takie niuanse i nie potrzebuje maty tensometrycznej, żeby zauważyć asymetrię postawy, asymetryczne zaangażowanie mięśniowe, czy inaczej mówiąc dysbalans mięśniowy. Każdy kto jest w temacie wie, że ciało jest bardzo plastyczne i przy dobrej diagnozie i regularnej terapii szybko powraca do równowagi i osiąga maksymalny potencjał, który można potem lepiej wykorzystać w bieganiu.
Kilka postów wyżej wspomniałem o cyborgu. Oczywiście od razu przed oczami staje terminator, tytanowy szkielet, czy karbonowe protezy. Taki obraz przesłania już wszystko i wszelkie próby udoskonalania biologicznego ciała będą kojarzyć się z holiłudzkim SF albo dopingiem technologicznym. Tymczasem udoskonalanie może mieć znacznie bardziej przyziemną i realną formę w postaci zabiegów manualnych i ścisłej współpracy fizjo, trenera i biomechanika wyposażonego w aparaturę pomiarową. W naturalny sposób powstaje wizja teamu pracującego na wynik sportowy. W 31 minucie wywiadu Marcin Lewandowski wspomina o swoistej hodowli Ingebrigtsenów. Zestawia ten wyidealizowany obraz ze swoim bagażem doświadczeń i życiowych przeciwności losu. Tyle, że wszystkie te przeciwności losu manifestują się potem w ciele i pozostają w nim przez lata obniżając potencjał sportowy. Jak pokazuje przykład Kipruto - nawet rekordzistę można poprawić więc tym bardziej amatora. Problem jest jednak w tym, że wielu fizjoterapeutów za szybko uznaje, że wiedzą już wszystko o bieganiu (link do dyskusji). Podobnie jest z naukowcami, którzy projektują buty. "Już to mamy, już wiemy. Jesteśmy o krok przed konkurencją". Niestety takie podszyte komercyjnym interesem działania mają krótki żywot. Najczęściej do kolejnej odsłony "rewolucyjnego" systemu w nowej ofercie butów.
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

wysokość ramion już pokazuje asymetrie
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4958
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

gasper pisze: 08 paź 2021, 11:20 wysokość ramion już pokazuje asymetrie
Po plytce na ktorej stoi widac, ze zdjecie nie jest zrobione na wprost, wiec to moze byc tez efekt lekkiego obrocenia.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12666
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Przeglądam fotki z Pragi z 2018 jak z nami stoi no i jak stoi na podium. Tu też widać, że woli dociążać lewą nogę. Najlepiej jednak widać asymetrię pracy na nagraniach. Przykładowo w materiałach od Benziego. Lewe biodro jest zawsze nieco z tyłu. To samo na pełnej prędkości (biegnie na trzeciej pozycji). Asymetryczne ustawienie miednicy wpływa na ruch części dystalnych. Taki zawodnik wymaga stałej opieki fizjoterapeutycznej, tymczasem jest obiektem badań i ważnym elementem w procesie projektowania butów. Angażowanie go do współpracy mówi wiele o "naukowym" podejściu adidasa. To są wciąż płytkie, marketingowe działania, a tytuł rekordzisty świata ma zamykać usta wszelkiej krytyce. Tutaj jeszcze bieg z Pragi, który wygrał (dzięki Czechom miałem możliwość oglądania tego z bliska). Te i inne materiały są ogólnie dostępne. Nie trzeba być fizjoterapeutą, żeby dostrzec asymetrię pracy. Pomijam już fakt, że potem za ciężką kasę kupujemy buty testowane na kalekiej biomechanice, bo to tylko chwyt reklamowy. Chodzi o coś znacznie istotniejszego, czyli projektowanie maszyny do biegania. Najpierw robotę robi kumaty fizjo. Potem do gry wchodzi biomechanik i trener od przygotowania funkcjonalnego, ale nie taki z krosfitu jak u Kszczota był, bo to porażka. Funkcją jest bieg, więc bodziec musi być aplikowany podczas ruchu biegowego. Na to wchodzą pomiary przeciążeń rejestrowane on line. Dzięki temu widać na bieżąco zmiany dynamiki ruchu.
Tak naprawdę nie wiemy do końca co się dzieje w projekcie NN, podobnie u Ingebrigtsenów. Jeżeli jednak myślą podobnie, to "hodowla" jak to brzydko określił Lewy, stanie się zjawiskiem powszechnym i dotychczasowe metody treningowe przejdą do lamusa jako świadectwo ignorancji.
NiedzielnyBiegacz91
Wyga
Wyga
Posty: 112
Rejestracja: 13 sty 2020, 19:50
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Yacool, jakich "kumatych fizjo" byś polecił w Poznaniu?
ODPOWIEDZ