Rozważania o ekonomii biegu
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13780
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
W którym momencie unikam odpowiedzi?
Temat:
ekonomiczne bieganie
Odpowiedz Adam:
masło maślane, nikt jeszcze tego nie powiedział co to konkretnie jest.
Odpowiedz Rolli:
Własnie ze powiedział, pisze w Paper (mam cały Paper przetłumaczyć?)
Ale poczekaj, bo nie chce ci sie czytać to rysunkiem z innego Paper:
Temat:
ekonomiczne bieganie
Odpowiedz Adam:
masło maślane, nikt jeszcze tego nie powiedział co to konkretnie jest.
Odpowiedz Rolli:
Własnie ze powiedział, pisze w Paper (mam cały Paper przetłumaczyć?)
Ale poczekaj, bo nie chce ci sie czytać to rysunkiem z innego Paper:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Moge powiedzieć tylko: buhahahaha 
Przecież to jest właśnie to o czym mówię, że to jest jeden wielki wór.

Przecież to jest właśnie to o czym mówię, że to jest jeden wielki wór.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13780
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Tak jak napisałem u góry: dyskusja z Toba nie ma żadnego sensu.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13342
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Myślę, że zainteresowanym poprawą ekonomiki chodzi przede wszystkim o wymiar praktyczny. Przyczepię się tego czasu kontaktu, bo on jest przydatny z powodu swojej "nieczułości" na akty woli. Co to oznacza, wie każdy kto próbował nie tylko monitorować ten parametr, ale również wpływać na niego. Innymi słowy - nie da się zejść z GCT w okolice 140 z taką łatwością z jaką wchodzi się na kadencję powyżej 200 i schodzi z VO poniżej 6cm. Na kadencję i oscylacje można wpływać. Są zależne od naszej aktywności rozumianej jako pewna uświadomiona akcja mięśniowa. W tym aspekcie GCT rozpatrywałbym bardziej jako zależne od naszej pasywności, bo świadomą akcją mięśniową nie da się skrócić czasu kontaktu, a wręcz można go pogorszyć.
Warsztaty z techniki biegu
https://parawruch.pl/blog/warsztaty-z-t ... ezon-2025/
https://parawruch.pl/blog/warsztaty-z-t ... ezon-2025/
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Rolli, przecież wrzucając ten rysunek pokazałeś, że nie rozumiesz (a moze nie czytasz) tego co piszę. Na potwierdzenie zacytuje siebie samego z wcześniejszych postów, a Ty moje zdanie tym rysunkiem potwierdziłeś (pomijając, że rysunek jest wg mnie tez dyskusyjny, bo wszystko ma sie w nim sprowadzać do genetyki):.
[quote]Mówię o tym, że pojęcie "ekonomia biegu" nic nie znaczy, że to jest "masło maślane", bo na nią faktycznie składa się wiele oddzielnych elementów, które same w sobie dadzą się nazwać.[/guote]
No niech ktos postronnny powie czy nie mam racji ?
[quote]Mówię o tym, że pojęcie "ekonomia biegu" nic nie znaczy, że to jest "masło maślane", bo na nią faktycznie składa się wiele oddzielnych elementów, które same w sobie dadzą się nazwać.[/guote]
No niech ktos postronnny powie czy nie mam racji ?

-
- Dyskutant
- Posty: 43
- Rejestracja: 24 lip 2013, 12:16
- Życiówka na 10k: 00:48:57
- Życiówka w maratonie: brak
Mistrz też ma coś do powiedzenia w temacie:
https://www.youtube.com/watch?v=p8FTjElaZhQ
https://www.youtube.com/watch?v=p8FTjElaZhQ
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13780
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Zmieniłeś juz podejście do ćwiczeń plyometrycznych? One własnie, tak jak i praca nad sila, praca nad umiejętnością wykorzystania siły reaktywnej (Stretch shortening cycle) i sztywność mięśni polepsza/skraca czas kontaktu z podłożem.yacool pisze:Myślę, że zainteresowanym poprawą ekonomiki chodzi przede wszystkim o wymiar praktyczny. Przyczepię się tego czasu kontaktu, bo on jest przydatny z powodu swojej "nieczułości" na akty woli. Co to oznacza, wie każdy kto próbował nie tylko monitorować ten parametr, ale również wpływać na niego. Innymi słowy - nie da się zejść z GCT w okolice 140 z taką łatwością z jaką wchodzi się na kadencję powyżej 200 i schodzi z VO poniżej 6cm. Na kadencję i oscylacje można wpływać. Są zależne od naszej aktywności rozumianej jako pewna uświadomiona akcja mięśniowa. W tym aspekcie GCT rozpatrywałbym bardziej jako zależne od naszej pasywności, bo świadomą akcją mięśniową nie da się skrócić czasu kontaktu, a wręcz można go pogorszyć.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13342
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Tu Kszczot w pełnym biegu. Warto zastanowić się i krytycznie przeanalizować niektóre zalecenia Kszczota, bo są na świecie ludzie biegający lepiej technicznie i skuteczniej. W mojej ocenie Borkowski dysponuje dużo większym potencjałem ruchowym niż Kszczot. W ruchu bardzo od siebie się różnią.
Co do ćwiczeń plyometrycznych, to Kszczot jest tego dobrym przykładem, że nie spełniają pokładanych w nich nadziei, bo ani na jotę biomechanicznie nie zbliżył się do Kipketera i Borkowskiego.
Co do ćwiczeń plyometrycznych, to Kszczot jest tego dobrym przykładem, że nie spełniają pokładanych w nich nadziei, bo ani na jotę biomechanicznie nie zbliżył się do Kipketera i Borkowskiego.
Warsztaty z techniki biegu
https://parawruch.pl/blog/warsztaty-z-t ... ezon-2025/
https://parawruch.pl/blog/warsztaty-z-t ... ezon-2025/
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13780
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Co nie zmienia faktu ze biega efektywnie jako wicemistrz świata i wielokrotny mistrz Europy.yacool pisze:Tu Kszczot w pełnym biegu. Warto zastanowić się i krytycznie przeanalizować niektóre zalecenia Kszczota, bo są na świecie ludzie biegający lepiej technicznie i skuteczniej. W mojej ocenie Borkowski dysponuje dużo większym potencjałem ruchowym niż Kszczot. W ruchu bardzo od siebie się różnią.
Co do ćwiczeń plyometrycznych, to Kszczot jest tego dobrym przykładem, że nie spełniają pokładanych w nich nadziei, bo ani na jotę biomechanicznie nie zbliżył się do Kipketera i Borkowskiego.
Co oznacza dla mnie, ze nie technika Kszczota powinno sie zmienić, tylko definicje pojęcia "potencjał ruchowy".
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13342
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Wytykasz Adamowi, że czyta po łebkach. Ty natomiast oglądasz po łebkach. No niestety jeśli chce się rozwijać wszechstronnie to trzeba analizować bardzo dokładnie obrazy. Czas kontaktu z podłożem jest wypadkową ułożenia ciała w podporze i tutaj Kszczot ma rację zwracając uwagę na geometrię. Zmniejszanie GCT to przede wszystkim stabilna miednica. Przez to, że Kszczot ląduje stopą do osi, a nawet ją przekracza, destabilizuje miednicę. W efekcie łamie sylwetkę i w fazie wybicia najpierw zawodnik musi wyjść ze skrzywienia, co zajmuje czas i dopiero potem dochodzi do mocnego wybicia pomniejszonego o wyprostowanie skrzywionej geometrii.
Warsztaty z techniki biegu
https://parawruch.pl/blog/warsztaty-z-t ... ezon-2025/
https://parawruch.pl/blog/warsztaty-z-t ... ezon-2025/
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 785
- Rejestracja: 13 paź 2015, 21:00
- Życiówka na 10k: 47:21
- Życiówka w maratonie: brak
Rolli i yacool, a może połączyć plyometrię z pracą na powięzi? W wybicie i lądowanie włączyć wkrętkę i robić to w wycinku wzorca biegowego?
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=53810][color=#BF0000]BLOG[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13342
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Wadą plyometrii jest trudność lub wręcz niemożliwość dozowania sobie przeciążenia. Jeżeli nie panujesz nad przeciążeniem, to nie ma szans na poprawę geometrii fazy podporu. Z punktu widzenia pracy nad powięzią budujesz wówczas taki wzorzec ruchowy jaki dyktuje przeciążenie. W tym przypadku zamiast celowości działań pojawia się ich przypadkowość. Może się uda zachować dynamiczną stabilność, a może nie. A jak się uda to, w następnym kroku (skoku) danego ćwiczenia, już nie i bodźcowanie dla struktur przestaje być powtarzalne.
Warsztaty z techniki biegu
https://parawruch.pl/blog/warsztaty-z-t ... ezon-2025/
https://parawruch.pl/blog/warsztaty-z-t ... ezon-2025/
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13780
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Jeszcze nie miałem czasu obejrzeć ten filmik. Odniosłem sie do stwierdzenia "biega nieekonomicznie".yacool pisze:Wytykasz Adamowi, że czyta po łebkach.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13780
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
I jak zwykle: to jest twoje zdanie. Naukowcy twierdza ze własnie tylko bardzo silny impuls (plyometria) pozwoli na poprawę siły reaktywnej.yacool pisze:Wadą plyometrii jest trudność lub wręcz niemożliwość dozowania sobie przeciążenia.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13342
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Naukowcy zalecili bardzo silny bodziec, więc trzeba stosować bardzo silny bodziec. Koniec tematu.
Wszelkie wątpliwości należy więc oddalić, bo to nienaukowa postawa.
Wszelkie wątpliwości należy więc oddalić, bo to nienaukowa postawa.
Warsztaty z techniki biegu
https://parawruch.pl/blog/warsztaty-z-t ... ezon-2025/
https://parawruch.pl/blog/warsztaty-z-t ... ezon-2025/