Mar.co pisze:Chcą zaliczyć ośmiotysięcznik to zdobywają, latem na ośle.
padłem, post roku!!!!
zawsze to podkreślałem, po co się tak napinać? bieganie jest dla zdrowia, głównie psychicznego, dla osiągnięcia luzu, dla poczucia siebie tak w pełni, dla wzmocnienia charakteru...
każdy kto coś robi w swoim życiu jest zwycięscą, nie można pisać, że jakiś tam wynik jest śmieszny, może być jedynie gorszy od lepszego wyniku, ale nie ŚMIESZNY...
czym różni się 4,46 od mojego 3,14?? wiecie??
NICZYM BOJA SĄ TAKIE SAME, BO UZYSKANE PRZEZ AMATORÓW!!!! Amator, czyli miłośnik...
Lubie walczyć z czasem, lubie się styrać na treningu, nie biegam dla pikniku, biegam dla wyniku, ale szanuje każdego tak samo, jak widze, że ktoś przechodzi w marsz to klepe go w plecy i mówie, dawaj chłopie, ja też maszerowałem ale dalej biegne!
Dziwi mnie, że 99,8% osób na tym forum to amatorzy, a większość zachowuje się jak full profi zawodnicy...
Dlaczego nie sznujecie się wzajemnie tylko robicie jakieś podgrupy? Ten dobry po tyle, ten słaby, ten ze śródstopia to kozak, ten wali z pięty i biega w żelazkach, ale pedał!
No bez jaj, każdy robi to jak to czuje i ma do tego prawo!