10km w czasie którszym niż 30-35min

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
Jędrzej
Wyga
Wyga
Posty: 57
Rejestracja: 25 wrz 2008, 23:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Radzymin

Nieprzeczytany post

wiem wiem, zapomniałem słówka około, ale sedno sprawy przedstawiłem - przynajmniej tak mi się wydaje :hejhej:
PKO
tommique
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 08 wrz 2009, 16:11

Nieprzeczytany post

Dzięki serdeczne - już trochę jaśniej. Jak patrzę na te liczby, to dochodzę do wniosku, że nigdy tak wolno nie biegałem. Na ogół - i być może to błąd - biegam dość szybko, starając się bić swoje rekordy na 8, 10 czy 15 km.

Rolli, a co to znaczy szybko, a co wolno? I ile tego w ciągu tygodnia?
Czy szybko to właśnie bicie swojego rekordu,a wolno to np. owo rozbieganie?
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13858
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

tommique pisze:Dzięki serdeczne - już trochę jaśniej. Jak patrzę na te liczby, to dochodzę do wniosku, że nigdy tak wolno nie biegałem. Na ogół - i być może to błąd - biegam dość szybko, starając się bić swoje rekordy na 8, 10 czy 15 km.

Rolli, a co to znaczy szybko, a co wolno? I ile tego w ciągu tygodnia?
Czy szybko to właśnie bicie swojego rekordu,a wolno to np. owo rozbieganie?
Jezeli wiesz jak dostosowac Tabele Danielsa, morzesz uzywac ja do napisania sobie malego planu treningowegeo. Daniels wychodzi zawsze z twojego aktualnego poziomu. Teraz 44'.

Plany treningowe znajdziesz w I-Net albo na bieganie.pl

Rolli
damiano$wysoka
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 23 cze 2009, 10:54

Nieprzeczytany post

Wiem jak to u mnie wygląda:

Zaczynalem od 38 min na 10 km. w wieku 17 lat
Po roku mocarnego treningu zeszłem na 36:30
Dziś mam 23 lata, trenuje cały czas sumiennie i nie moge się nawet do tego zbliżyć. 35 minut nigdy nie zlame - po prostu silnik na wyższych obrotach nie pójdzie. Kropka. :oczko:

Także to poniżej 35 min to tylko dla wybranych z predyspozycjami :hejhej:
Personal Best:
10 km - 36:30 (Wręczyca 2004) , ehh stare czasy:)
Awatar użytkownika
wysek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3442
Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
Życiówka na 10k: 32:34
Życiówka w maratonie: 2:43
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

damiano$wysoka pisze:Wiem jak to u mnie wygląda:

Zaczynalem od 38 min na 10 km. w wieku 17 lat
Po roku mocarnego treningu zeszłem na 36:30
Dziś mam 23 lata, trenuje cały czas sumiennie i nie moge się nawet do tego zbliżyć. 35 minut nigdy nie zlame - po prostu silnik na wyższych obrotach nie pójdzie. Kropka. :oczko:

Także to poniżej 35 min to tylko dla wybranych z predyspozycjami :hejhej:
Nie przesadzajmy!

Dobry trening i złamał byś nawet 34', 33'.
Obrazek
Biegacz, bloger, trener biegania
Wuj Phyll
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 347
Rejestracja: 04 paź 2008, 15:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

wysek pisze:
damiano$wysoka pisze:Wiem jak to u mnie wygląda:

Zaczynalem od 38 min na 10 km. w wieku 17 lat
Po roku mocarnego treningu zeszłem na 36:30
Dziś mam 23 lata, trenuje cały czas sumiennie i nie moge się nawet do tego zbliżyć. 35 minut nigdy nie zlame - po prostu silnik na wyższych obrotach nie pójdzie. Kropka. :oczko:

Także to poniżej 35 min to tylko dla wybranych z predyspozycjami :hejhej:
Nie przesadzajmy!

Dobry trening i złamał byś nawet 34', 33'.
Na moje oko poszłoby Ci nawet 33' skoro wyszedłeś z 38 minut. Ja zaczynałem od 49 minut i po roku mam 39 przy wcale nie tak wielkim kilometrażu i z obijaniem się w sile biegowej, odcinkach, generalnie niekiedy bardzo leniwie (chociaż swoje trzeba wybiegać i rzadko miałem więcej jak 3 dni bez biegania)
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13858
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

wysek pisze:
damiano$wysoka pisze:Wiem jak to u mnie wygląda:

Zaczynalem od 38 min na 10 km. w wieku 17 lat
Po roku mocarnego treningu zeszłem na 36:30
Dziś mam 23 lata, trenuje cały czas sumiennie i nie moge się nawet do tego zbliżyć. 35 minut nigdy nie zlame - po prostu silnik na wyższych obrotach nie pójdzie. Kropka. :oczko:

Także to poniżej 35 min to tylko dla wybranych z predyspozycjami :hejhej:
Nie przesadzajmy!

Dobry trening i złamał byś nawet 34', 33'.
Oho!
To tez nie jest takie latwe, jak ty tutaj sugerujesz. Z 1000 biegaczy amatorow, moze 2 albo 3 pobiegnie sub33. W wieku damiano jest ich procebtowo duzo wiecej, ale nawet co 10-ty nie biega sub35.

@damiano, jezeli chcesz poprawic swoje wyniki, to:
- poszukaj klubu z trenerem
- trenuj wedlug planu
- schudnij
- zrezygnuj z nalogow (alk. i papierosy?)
- popraw swoje krutkie dystansy (800-3000m)
- wyprubuj cos nowego (trening po gorach, styl biegania)
- powieksz kilometrarz zima i tempo w sezonie

To powinno pomoc. Juz w latach 60-tych an Aaken powiedzial: "kazdego mozna wytrenowac" alle ja zawsze dodaje: "ja musze tego chciec".

Rolli
damiano$wysoka
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 23 cze 2009, 10:54

Nieprzeczytany post

wysek pisze: Nie przesadzajmy!

Dobry trening i złamał byś nawet 34', 33'.
Tak to włąśnie wygląda "na papierze"- skoro koleś zaczyna od 38min/10km to musi mieć talent itp, niestety WCALE NIE.

Wcześniej grałem 3 lata mocno w kosza, od tego miałem dużą siłe w nogach i wytrzymałość, więc te 38 minut to nie "z byle czego".

Zachęcony wynikiem, później podjąłem specjalistyczny trening w klubie lekkoatletycznym i niestety LIPA - okazało się że nie mam żadnego talentu do biegów, np. na 1500m. zrobiłem 4:40, czym się troszku skompromitowałem :hej:

W biegach długodyst. nie ma cudów - albo jest talent i są wyniki tu i teraz, albo nie ma talentu i wyników nigdy nie będzie.
Personal Best:
10 km - 36:30 (Wręczyca 2004) , ehh stare czasy:)
Awatar użytkownika
wysek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3442
Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
Życiówka na 10k: 32:34
Życiówka w maratonie: 2:43
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

damiano$wysoka bez urazy, ale bzdury piszesz.

Jest dobry trening jest i progress! Talent to jest potrzebny żeby śmigać poniżej 31min. Moim zdaniem sam się przekreślasz.
Obrazek
Biegacz, bloger, trener biegania
damiano$wysoka
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 23 cze 2009, 10:54

Nieprzeczytany post

Wysek - ok, wiadomo wiara potrafi czynić cuda, można spróbować otworzyć umysł i może będzie progres.

Natomiast każdy organizm ma pewne biologiczne granice których nie przeskoczysz.
Personal Best:
10 km - 36:30 (Wręczyca 2004) , ehh stare czasy:)
harpaganzwola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 940
Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
Życiówka na 10k: 32.55
Życiówka w maratonie: 2.38
Lokalizacja: ZWOLA

Nieprzeczytany post

Zaczynalem od 38 min na 10 km. w wieku 17 lat
Po roku mocarnego treningu zeszłem na 36:30
Dziś mam 23 lata, trenuje cały czas sumiennie i nie moge się nawet do tego zbliżyć. 35 minut nigdy nie zlame - po prostu silnik na wyższych obrotach nie pójdzie. Kropka.

Także to poniżej 35 min to tylko dla wybranych z predyspozycjami
damiano$wysoka dziwie sie że nie złamałeś jeszcze 34 na dyche. Jesteś młodym człowiekiem i myślę że podobni ludzie jak ty (tak biegający w debiucie po kilku tyg treningów) spokojnie możesz nabiegać 33 min. A przecież jeszcze obozy wysokogórskie, wspomaganie, odnowa biologiczna i in a 31 na dyche to luzik. Więcej wiary w siebie.
R.S.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ