4x2000m (1km przerwy w truchcie)

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13591
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

U innego może być odwrotnie - mięśnie fantastycznie zużywają tlen, pracują maksymalnie ekonomicznie, spalają całą dostarczoną mieszankę, ale blokada jest w płucach - mimo tego, że dostarczamy do płuc potężne ilości powietrza, z jakiegoś powodu pęcherzyki płucne nie są w stanie dostatecznie szybko "wyciągać" z niego tlenu.
No i widzisz Marcin, to są przemyślenia, czy spekulacje, na których oparłem mój pomysł wykorzystania treningu freediverów w poszukiwaniach żelaznych płuc.
Ludzie, którzy potrafią wstrzymać oddech na wiele minut muszą mieć bardzo sprawny mechanizm wymiany gazowej. Masz obawy czy takie eksperymenty nadmiernie nie zakwaszają organizmu. Tymczasem poziom CO2 dochodzi do normy już po kilku głębokich oddechach po próbie. Czy wówczas w mięśniach narasta poziom mleczanu? Wydaje mi się, że nie, bo niby dlaczego miałby narastać?
PKO
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Stężenie mleczanu narasta, kiedy brakuje tlenu, potrzeby energetyczne są wtedy zaspokajane na drodze beztlenowej, dlatego teoretyczny powód do wzrostu jest - nie wiem, jak z praktyką.

Problem z tego typu spekulacjami jest taki, że nigdy nie wiemy, co jest przyczyną zwolnienia biegu - czy słabe mięśnie, czy słaby pobór tlenu czy inny z kilkudziesięciu czy kilkuset czynników. Pomysł z ćwiczeniami oddechu jest ciekawy, ja go na razie odłożyłem na półkę m.in. z tego powodu, że nie słyszałem, aby ktoś na świecie stosował to w celu poprawienia wyniku. To już jakiś argument, bo jeśli rzeczywiście przynosiłoby to efekty, to byłoby powszechnie stosowane, jak myślę. Tym niemniej - jak będę miał okazję, zgłębię temat z jakimś ekspertem.
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

russian, white russian pisze:y
nie wiem, czy to jeszce interwały zwykłe, czy już krążowniki, ale zastanawia mnie, skoro daniels pisze, że interwały 'działają' po 2min biegu, a nie powinny być dłuższe niż 5 min, dlaczego się tego na czas (ok. 5min) na zadanej prędkości nie biega.
Nie bardzo wiem, co masz na myśli - przecież to się biega właśnie na czas?
Awatar użytkownika
russian, white russian
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1406
Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gaia

Nieprzeczytany post

no to jadziom, jak u Jechowych na spotkaniu biblijnym:

rozdział ósmy, poziom czwarty, list do interwalistów: /strona 124, wyd. drugie/

...if your vdot is less than 66, you shouldn't repeat 1600 m runs in an interval workout...
For people who fall into this category(vdot<66) , 1200m or 1000m runs are the longest distances that should be used for intervals. / widzicie tą 'dziurę'?

ew. proponuje 'nieustrukturyzowany trening interwałowy' - czyli pięciominutówki na samopoczucie.
------------------------------
a ja się pytam, skoro 5 minut jest optymalnym czasem interwału wg Danielsa, czemu jak mam te vdot mniejse niż 66 nie mogę se człapać np 1359-metrówek (wychodą po troszkę mniej niż 5 min), na zadanym tempie

tylko mam biegać 1200, lub co gorsza 1000 metrówki?
wiem, że teoretycznie istnieje tak przerwa, że i kilometrówki będą świetne, ale nie jestem w stanie kompetentnie wynaczyć sobie tej przerwy
-------------
stadion ma osiem torów, ileś tam linii startowych, prawda jest taka, że można na nim pobiec praktycznie każdy dystans z bardzo dużą dokładnością - więc czemu z tego nie korzystać?
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4274
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

może dlatego,że wg danielsa to za mocny trening dla tych co mają mniej niż 66? -czyli za szybko biegasz, bo wolniej byś się wyrabiał w te 1200m :) temat z tych niezgłębionych...
Awatar użytkownika
russian, white russian
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1406
Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gaia

Nieprzeczytany post

tempo interwałowe wziąłem z jego tabel dla vdot 59 - jak byk stoi 3:25/km

czyli 1200m w tym tempie to 4:06 min. dlaczego nie biegać więcej? -
do 5 min; bo wyjdzie nieokrągła liczba metrów? bez jaj.

a ze dwa akapity poświęca wywodowi dlaczego 5 min to taki dobry czas na interwały.
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

A, o to chodzi...

Oczywiście, że możesz latać 5-minutówki, sęk w tym, że Daniels podaje tam później czasy stadionowe, stad nie będzie uwzględniał wszystkich możliwości co metr ;] Ale np. w opisie tempo run pisze o tym, że można to biec na czas i po prostu z ciekawości sprawdzić, jaki to wyszedł dystans. Podobnie jest z interwałem. U mnie w planie danielsowskim pod 10km też masz trening 6x5 minut, nie jest podany dystans, dokładnie tak samo robi Daniels.
Awatar użytkownika
russian, white russian
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1406
Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gaia

Nieprzeczytany post

dziękuję żeś mnie sprostował, bo już myślałem, że

For people who fall into this category(vdot<66) , 1200m or 1000m runs are the longest distances that should be used for intervals. ~ J.D.

znaczy, że nie można biegać więcej niż 1200.
ale chyba się rąbnąłem w tłumaczeniu w takim razie

zdrówko
ech...
zresztą i tak pobiegłem więcej i pytam z przekory...

też masz wydanie drugie, Nagor?

ile Ci się udało znaleźć błędów w tabeli 'training intensities based on VDOT'?
bo ja już jeden mam na pewno :)
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Drugie wydanie, ale nie widziałem żadnego błędu.

Tutaj zaś trzeba bardziej zdać się na intuicję, bo rzeczywiście można zgłupieć czasami. Z jednej strony Daniels daje te 5-minutówki, z drugiej mówi o max 1200m. Wydaje się jednak, że po prostu nie przewidział, że ktoś może biegać odcinki 1350m na stadionie. To rzeczywiście jest właściwie nieużywane. Może Amerykanie umieją liczyć tylko pełne kółka plus to co jest zaznaczone (1000m) i Daniels nie chciał ich narażać na dodatkowe stresy ; )
Awatar użytkownika
dereq
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 18 maja 2009, 13:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gliwice

Nieprzeczytany post

ssokolow pisze:Dzięki za odpowiedź ... - rzeczywiście może powinienem podać jeszcze moje ograniczenia ;-)

moja najszybsza dycha 51:30 (31.XII.2008) (5:09 /km)
najszybszy półmaraton 1:50:00 (24.III.2008) (5:13/km)

te 2km biegam po 4:50 - 5:00 przerwę robię po 6:30 - 6:40 czyli bardzo spokojnie.

Chciałbym taki trening robić +- 1x na 2 tygodnie bo po prostu sprawia mi on dużo frajdy. Bo na co dzień tłukę te powolne kilometry i dla odmiany chciałbym się trochę "przedmuchać" -
inne jednostki to głównie owb (75%hr ok. 6'20''/km) z krótkimi przebieżkami - i czasem jakiś bieg ciągły 8-12km "trochę szybciej" (ok 5'45 - 5'25) wiem że trochę luźno podaję te prędkości ale to wszystko zależy od samopoczucia w danym dniu.

Tempo na 10km sprawdzę 16.V - wybieram się na atestowaną dziesiątkę... to wtedy będę pewnie mógł lepiej dobrać prędkości treningowe.

Swoją drogą chyba muszę jeszcze raz przeczytać
http://www.mcmillanrunning.com/training4.htm

i chyba rzeczywiście muszę zwrócić większą uwagę na czas trwania danego wysiłku a nie koniecznie na dystans. ;-)
To co biegasz można nazwać treningiem szybkościowym. Biegasz za szybko a za długie przerwy. lepiej skrócić przerwy do max. 5 min. wtedy to są interwały. No i w jednym tygodniu biegałbym dwójki a w drugim np. tysiączki. Z tego co dalej piszesz to brakuje ci przede wszystkim wb2
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ