Panowie, ja nie czytałem "tej" dyskusji, jednak dla mnie tętno maksymalne, to nic innego, jak maksymalna częstotliwość skurczu mięśnia sercowego, do jakiego jesteśmy je w stanie rozbujać. Jak dla mnie nie ma znaczenia, czy zrobimy to podczas sprawdzianu na 1,5 km, czy w jakikolwiek inny sposób (poza oczywiście skurczami chorobowymi typu migotanie). Nie jestem fachowcem, ale też nigdy nie przeczytałem, żeby było inaczej.bebej pisze:Tompoz, tętno max jest mierzone na określonym dystansie stąd mozliwosc uzyskiwania 103% tetna max. Było juz wiele dyskusji o tym. Wybaczamy, masz dobrą pamięc, ale krótką.
Russia,
Trener Motyl ...
Pozdrawiam