jak wyznaczyć sobie prędkość startową

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
Jog
Wyga
Wyga
Posty: 95
Rejestracja: 26 gru 2007, 16:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Nieprzeczytany post

bebej pisze:Tompoz, tętno max jest mierzone na określonym dystansie stąd mozliwosc uzyskiwania 103% tetna max. Było juz wiele dyskusji o tym. Wybaczamy, masz dobrą pamięc, ale krótką.
Russia,
Trener Motyl ... :hahaha:
Panowie, ja nie czytałem "tej" dyskusji, jednak dla mnie tętno maksymalne, to nic innego, jak maksymalna częstotliwość skurczu mięśnia sercowego, do jakiego jesteśmy je w stanie rozbujać. Jak dla mnie nie ma znaczenia, czy zrobimy to podczas sprawdzianu na 1,5 km, czy w jakikolwiek inny sposób (poza oczywiście skurczami chorobowymi typu migotanie). Nie jestem fachowcem, ale też nigdy nie przeczytałem, żeby było inaczej.
Pozdrawiam
PKO
Awatar użytkownika
russian, white russian
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1406
Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gaia

Nieprzeczytany post

tompoz, a słyszałeś o pojęciu maksimum lokalne?

jak masz sinusoidę, to ona ma nieskończoną ilośc maksimów. każde z nich jest maskimum lokalnym na odpowiednim odcinku (2pi)

tętno to taka sinusoida, tylko, że bardzo nieregularna.

i dochodzi wiele czynników zewnętrznych. dwa najprostsze: kawa i adrenalina.

zrób ten sam test bez niczego, a trzy dni poźniej po pięciu kawach.
będziesz miał na pewno różne wyniki. po kawie wyższy.

do tego łupnij se zastrzyk adrenaliny.
znowu będziesz miał trochę wyższe tętno.

to są moim daniem różne maksima lokalne - zależne od czynników zewnętrznych.

które brać pod trening?
jak treningi robisz bez kawy i adrenaliny, to zwykłe moim zdaniem.

jak idziesz na zawody, to strzała adrenalinowego maż za free.
w zależności od uwarunkowań osobniczych (to fizjologiczna odporność na stres - czyli odpowiedź hormonalna na bodziec stresogenny) różnej siły.

jak se jeszcze dwie kawki łupniesz rano, to następny czynnik podwyższający tętno.

a start to trzeba biec na maxa, a nie oglądać się na pulsometr, czy aby za szybko nie biegniesz.

i tyle.

przeczytaj i ustosunkuj się do tego, co napisałem, proszę
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
Awatar użytkownika
bebej
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2102
Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Pietia, nie do końca o tym myslałem - prosba do moderatora albo chetnego do poszperania na forum - wątek: tetno max, dyskusja z Ryszardem ( a propos czy kasa w piłce noznej jest tak duza że Ryszard olał swoje korzenie?) - podobne argumenty, deja vi normalnie tylko nowi dyskutanci.
Wnioski: HRmax mierzymy w biegu trwajacym 5-6min gdy organizm osiaga VO2max. To jest 1500-2000m w zaleznosci od wytrenowania.
Słynna ksiazka Danielsa tez sie chyba kłania albo jakas inna :ojoj:
Awatar użytkownika
russian, white russian
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1406
Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gaia

Nieprzeczytany post

toż mówię, że na zawodach mam 105% HRmax co mi na teście wychodzi!

a do treningu biorę to z testu, bo warunki podobne!

tompoz, jakby ci ktoś takie elektrowstrząsy zafundował, żebyś miał tętno chwilowe 250, to byś się upierał, że to twój HRmax?
i byś podług tego trening układał?
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ręce mi już opadywują ................. maxima lokalne, elektrowzstrzący .
Kolego Bebej i kolego Russsian widzę zę wogle nie kumacie co to jest tętno max., czym jest test na oszacowanie tętna max. jakim jest m.in. sprawdzian na 5-6 minut ( zaużmy te 1,5 km ).

Może inaczej kolega Rusian ma hr max. conjamniej 207 a wiec np. WB 1 powinien biegać na 75 % hr max. czyli wokolicach 155. A jesli przyjmieny według was żę ma hr max. 193 to 75 % wyjdzie 145. Pomiędzy 145 a 155 jest 10 uderzeń może tak być żę wyniku złego oznaczenia stref treningowych bodzcujemy wogle innne strefy energetyczne dostarczania energii do wysiłku itd. itd.

Reasumująć jak kolega Rusian moze mieć tętno max. 193 jeśli podczas biegu trwającego okołó 40 minut ma średnie tętno 202 czyli prawie cały czas ma tętno 200 i większe. Przecież kolega Rusian podczas tego biegu nie był poddawany elektrowstrząsom, nie miał częstoskurczu, ani go UFO nie porwało, ani nadmiernie nie pił kawy by wywołać częskoskurcz.

I reasumując końcowo kolego Russian masz hr max. co najmniej 207.

A co do kolegi Bebeja to jestem w szoku myślałem że kumasz takie podstawy.


Czy ktos im mozę wytłumaczyć bo mi rece opadywują.


Tompoz
Tompoz
Awatar użytkownika
wysek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3442
Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
Życiówka na 10k: 32:34
Życiówka w maratonie: 2:43
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A ja śmieje się dalej :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha:

Dzisiaj dzień koksu łykam 1kg kawy (po co rozrabiać w jakiejś H2O) później idę na Uniwersytet Medyczny żeby koleżanka podbiła mi HR max respiratorem do 300. To będzie coś.
Obrazek
Biegacz, bloger, trener biegania
Awatar użytkownika
bebej
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2102
Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
Kontakt:

Nieprzeczytany post

łeeeeeeee tam te wszystkie szacunki to niech sie Tompoz zajmuje na siodełku roweru jak taki mądry jest - obawiam się że mu non stop będzie pikać pulsometr że za szybko jedzie na zawodach a ma jechac dużo szybciej bo peloton juz na mecie albo nie będzie pikać i nie dojedzie w ogóle -
Wniosek predkosc startowa to taka na rekord życiowy, a jesli go nie ma to po pierwszym biegu bedzie - gdyby tempo podczas pierwszego biegu sie zmieniało to w nastepnym bedzie lepiej - wywalcie te pulsometry a na zawodach to kazdy powinien miec zakaz korzystania z pulsometru - bo inaczej to co fachowiec to inna teoria będzie obowiązywać.
ps Moderator, czy taki tu zaglada - bardzo proszę o odszukanie wątku z Ryszardem i wklejenie linku
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Russian, nie masz racji, a ma ją Tompoz. Oczywiście potrafię sobie wyobrazić tętno wyższe niż prawidłowy max, ale mówimy tu wtedy o jakimś nienormalnym kołataniu, migotaniu przedsionków lub coś w tym guście. Nie sądzę, żeby coś takiego zdarzało Ci się w biegu, bo to jest bardzo nieprzyjemne uczucie, które upośledza wydolność.

Tętno max jest różne dla różnych dyscyplin, ale w bieganiu jest jedno. Nie wiem, skąd wziąłeś test na HRmax polegający na bieganiu 2km zakresu i 3 x 800m. 800m to za krótki odcinek, żeby rozbujać serce na maxa, do tego potrzebne są 3-5 minut na prędkości interwałowej. Daniels pisze o 2 minutach podczas treningu interwałowego, ale to się sprawdza tylko u dobrze wytrenowanych zawodników, dokładnie znających swój poziom, a i to nie zawsze. Zresztą Daniels dość mocno sie odżegnuje od trenowania na tętno, bo uważa to za zbyt zmienny i mało precyzyjny czynnik.

Od dawna mamy w serwisie artykuł na ten temat: http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=15&id=411
Awatar użytkownika
bebej
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2102
Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nagor pisze:Nie wiem, skąd wziąłeś test na HRmax polegający na bieganiu 2km zakresu i 3 x 800m. 800m to za krótki odcinek, żeby rozbujać serce na maxa, do tego potrzebne są 3-5 minut na prędkości interwałowej. Daniels pisze o 2 minutach podczas treningu interwałowego,
pewnie nie wziął tego z Danielsa, ale to nie znaczy ze to zły test - 3x800 na małej przerwie np minuta albo pół to może byc lepszy test niż 1500m ciagiem. no i te określenia predkośc interwałowa - a skad ma gostek wiedziec jaka to predkosc jesli chce dopiero wyznaczyc sobie predkośc startową - profesor Osiński - były rektor AWF powiedziałby "ignotum per ignotum".
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

bebej pisze:
Nagor pisze:Nie wiem, skąd wziąłeś test na HRmax polegający na bieganiu 2km zakresu i 3 x 800m. 800m to za krótki odcinek, żeby rozbujać serce na maxa, do tego potrzebne są 3-5 minut na prędkości interwałowej. Daniels pisze o 2 minutach podczas treningu interwałowego,
pewnie nie wziął tego z Danielsa, ale to nie znaczy ze to zły test - 3x800 na małej przerwie np minuta albo pół to może byc lepszy test niż 1500m ciagiem. no i te określenia predkośc interwałowa - a skad ma gostek wiedziec jaka to predkosc jesli chce dopiero wyznaczyc sobie predkośc startową - profesor Osiński - były rektor AWF powiedziałby "ignotum per ignotum".
niestety trzeba jednoznacznie stwierdzić iż był to w wykonaniu kolego Russiana test niedobry załałszowujący sytujację.

Jesli kolega Russian maił podczas biegu na 10 km max. tętno 207 to mozę być iż jego tętno max. jest jeszcze wyżej 1-3 uderzenia.

A od wartości 193 do wartości 207-210 jest przestrzeń wielka jak kosmos.

Tompoz
Tompoz
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jest taki jeden wyjątek ale dotyczy on kolarzy szosowych przygotowujących sie do wyścigów wieloetapowych. Okzało się że podczas długich podjzadów trwających czasowo 30 minut i więcej kolarze mają poszczególne porgi trcohę wyżej niż podczas jazdy na płaskim i wyznaczania progów poszczególnych. Czyli okazało się że wspinaczkowy próg beztlenowy indywidualny koalrze mają o kilka uderzeń wyżej niż taki sma próg wyznaczany np. pod trening jazdy na czas na płaskim. Reasumując pewnie tętna max. mają trochę wyżej od podjzadów niż jeżdzenia po płaskim.
Wynika to z tego że np. na podjzadach pracuje sie często na pedałach przeciągajac cała masa ciała nie tlyko nogami. A jak wszyscy wiemy im więcej grup mieśniowych pracuje tym tętna są max. większe. Coś w tym temacie wiedzą trahtlioniści ktorzy mają na głowie 3 dyspycliny.


Tompoz
Tompoz
Awatar użytkownika
russian, white russian
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1406
Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gaia

Nieprzeczytany post

na taką puentę czekałem! artykuł przeczytałem już dawno, ale coś mi się to wszystko za proste wydawało.
Nagor pisze:Russian, nie masz racji, a ma ją Tompoz.
przekonałeś mnie, sam bym tego lepiej nie ujął.

temat pociągnąłem, bo jak pobiegłem piątkę w trupa i obaczyłem takie tętno,
o którym nie wiedziałem, że mój polar do tylu umie liczyć, to się zastanawiać zacząłem

zdrówko
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
Awatar użytkownika
Jog
Wyga
Wyga
Posty: 95
Rejestracja: 26 gru 2007, 16:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Nieprzeczytany post

russian, white russian pisze:
Nagor pisze:Russian, nie masz racji, a ma ją Tompoz.
przekonałeś mnie, sam bym tego lepiej nie ujął.
Mnie taki argument też rzuca na kolana. Pełne uzasadnienie merytoryczne :hahaha:
Awatar użytkownika
sebbor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1205
Rejestracja: 03 lis 2008, 21:52
Życiówka na 10k: 33:38
Życiówka w maratonie: 2:38
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Dla mnie sprawa jest prosta:

Skoro ustalono że serce można najbardziej "rozpędzić" na teście ok 1500m z finiszem to jest to w dużym przybliżeniu tętno maksymalne. Powiedzmy że wyszło mi 203. Robiąc kolejny test mogę mieć 204? Mogę, wiadomo coś tam od róznych czynników zalezy, ale jeśli sumienne się do tego zabraliśmy różnica powinna być znikoma. Wg tętna max można wyznaczac sobie zakresy itp itd, ale dziwne wydaje mi się, że ktoś kto biegnąc na maksa 1500m uzyskuje tętno 193 a robiąc 10km biegnie na tętnie 202 :niewiem: Różnica na oko podejrzana...

aha i jeszcze jedno:
ponieważ tętno spoczynkowe mam 39 uderzeń, po wysiłku normuje się ok 2 min
Serio? To tak można? Mi po mocnym treningu potrzeba paru minut czasu żeby zjechało do 70. Rozumiem że im większe wytrenowanie tym lepszy spadek, ale aż taki? Dla mnie kosmos :D
Awatar użytkownika
Jog
Wyga
Wyga
Posty: 95
Rejestracja: 26 gru 2007, 16:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Nieprzeczytany post

Jog pisze:A teraz przykłady dotyczące konkretnie mojej osoby:
- luty 2008 r., 8 miesięcy biegania, 80%HRmax przy tempie 6'25", bieg na 10 km w tempie 4'55" przy średniem tętnie 92,6%HRmax,
- maj 2008 r., 11 miesięcy biegania, 80%HRmax przy tempie 6'00", bieg na 10 km w tempie 4'41" przy średniem tętnie 93,6%HRmax,
- marzec 2009 r., 21 miesięcy biegania, 80%HRmax przy tempie 5'40", bieg na 21,1 km w tempie 4'37" przy średniem tętnie 90,5%HRmax.
Wszystkie biegi na atestowanych trasach. Bardzo proszę przy okazji nie pisać, że mam źle wyznaczone HRmax!
Jak widać w moim przypadku się sprawdza. Niemożliwe? A jednak. Następny bieg na 10 km w maju.
9 maj 2009 r., 23 miesiące biegania, 80%HRMax przy tempie 5'20", bieg na 10 km w tempie 4'25" przy średnim tetnie 93,3%HRMax.
Tym razem biegło mi się raczej kiepsko i gdyby to była pełna dyspozycja wyszłoby pewnie szybciej. W każdym razie tym razem różnica 55", czyli w miarę wytrenowania różnica maleje i to się zgadza z tym co zostało już napisane w tym wątku.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ