Komentarz do artykułu Ambitny amator: 2:50-2:55 w wiosennym maratonie - projekt czteromiesięczny

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

Nie lepiej wpaść do Falenicy?
Przyznam, że po Lesie Bielańskim nie biegałem, ale to dość mało krosowy teren (płasko).
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6526
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Keri pisze:Przyznam, że po Lesie Bielańskim nie biegałem, ale to dość mało krosowy teren (płasko).
Akurat w Lesie Bielańskim to nie jest płasko, to nie to samo, co Las Młociński.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Nie jest płasko. :) Poza tym, mam tam komfort taki, że moge zaplanować dobrą pętlę bo znam tam każdą dróżkę, Falenicy nie znam.
Awatar użytkownika
ragozd
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 625
Rejestracja: 23 paź 2015, 00:35
Życiówka na 10k: 34:57
Życiówka w maratonie: 2:45:28
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Gdyby ktoś z Warszawy miał ochotę zrobić kros (trening) w sobotę od 8:30 jako zajawkę przed wigilijnym obżarstwem, to będziemy w Lesie Bielańskim, spotkamy sie pewnie przy wejściu do Lasu od Podleśnej róg Klaudyny.
Ja, zdecydowanie. Tam płasko nie jest :P , Fajnie Adam będzie poznać nową trasę :) jakby co, chętnie pokażę kilometrową pętlę gdzie trenuję praktycznie co tydzień :) Obserwujesz z ze stoperem i ciastkiem yak yacool, czy też będziesz przebierał nogami? ;)
www.facebook.com/WarszawskiScyzoryk - mistrz Polski i vicemistrz dzielnicy :)
M45 PB: 5km 17:10, 10km 34:57 HM 1:16:34 M 2:45:28
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

Widzę, że definicja "płasko" by się przydała.
Otworzyłem mapę i to co widzę, to, że z miejsca planowanej zbiórki do ul. Dewajitis jest niecałe 1,5 km i 11 metrów przewyższenia.
Jak dla mnie to to jest płasko. Ale możliwe, że są jakieś krótsze przez co bardziej strome podbiegi.
Awatar użytkownika
rachwal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 276
Rejestracja: 31 maja 2017, 17:44

Nieprzeczytany post

Keri pisze:Widzę, że definicja "płasko" by się przydała.
:D Tu chyba chodzi o to, że na bezrybiu i rak ryba :P
RateMyTrail.com
Najlepszy na świecie ranking biegaczy górskich!
hansel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 383
Rejestracja: 18 wrz 2014, 15:10
Życiówka na 10k: 39
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Keri pisze:Widzę, że definicja "płasko" by się przydała.
Otworzyłem mapę i to co widzę, to, że z miejsca planowanej zbiórki do ul. Dewajitis jest niecałe 1,5 km i 11 metrów przewyższenia.
Jak dla mnie to to jest płasko. Ale możliwe, że są jakieś krótsze przez co bardziej strome podbiegi.
Spokojnie, w tym lesie są niezłe pagórki i na cross nadaje się idealnie. Tylko trzeba uważać na rowerzystów na mtb bo też lubią tam trenować.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Keri pisze:Widzę, że definicja "płasko" by się przydała.
Otworzyłem mapę i to co widzę, to, że z miejsca planowanej zbiórki do ul. Dewajitis jest niecałe 1,5 km i 11 metrów przewyższenia.
Jak dla mnie to to jest płasko. Ale możliwe, że są jakieś krótsze przez co bardziej strome podbiegi.
Z jednej strony na bezrybiu i rak ale z drugiej weź pod uwagę, że to ma być kros, czyli góra dół, a nie alpejski bieg górski. Może i w Falenicy są większe góry, ale dla chcącego ..
ragozd pisze:[Ja, zdecydowanie. Tam płasko nie jest :P , Fajnie Adam będzie poznać nową trasę :) jakby co, chętnie pokażę kilometrową pętlę gdzie trenuję praktycznie co tydzień :) Obserwujesz z ze stoperem i ciastkiem yak yacool, czy też będziesz przebierał nogami? ;)
No !! To sie mocni zawodnicy zapowiadają !!! :) Trochę się przetruchtam żeby pokazać pętlę ale potem nie będę ze stoperem ale raczej z aparatem, może was sfilmuję na jakichś podbiegach czy zbiegach.
Awatar użytkownika
Maciej_Zyto
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 20
Rejestracja: 14 paź 2014, 10:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Czesc,
poniewaz duzo tutaj o wadze rozprawiamy, to mysle, ze interesujacy bedzie dla Was ten material
https://www.outsideonline.com/2264906/h ... ace-weight
Jest to opis ujawnionych przez Hilary Stellingwerff (dobra kanadyjska średniaczka) i jej trenera danych dot. zarządzania przez Hilary wagą i budowania minimów wagowych na kluczowe imprezy w sezonie. Materiał po angielsku. Ponizej 2, jak oceniam, kluczowe fragmenty:
One is that whatever your “race weight,” you shouldn’t try to sustain it all the time. Give yourself periods of time when you’re a little heavier. (It’s even possible, Stellingwerff speculates, that training for part of the year while carrying a few extra pounds can offer an extra training stimulus—the equivalent of a weighted vest.)
oraz
The other takeaway is the idea of periodizing your food intake on a day-to-day basis in response to your specific training needs. As I noted in a recent piece, the current American College of Sports Medicine position statement on nutrition and athletic performance suggests that carbohydrate intake should be greater on hard training days and less on easy days
Do mnie to przemawia. Brzmi rowniez bardzo zdroworozsadkowo, co dla mnei zawsze stanowi pierwsze dostepne kryterium, gdy brak mi specjalistycznej wiedzy.
Krysia80
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 269
Rejestracja: 11 maja 2017, 13:29
Życiówka na 10k: 35:20
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wagę to się powinno robić "na końcu" ew. waga "robi się sama" tak samo jak trening na wysokości. To taki szlify powiedziałabym. A tu widać niska waga to jedyny ratunek. :nienie:
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Krysiu, jak zwykle wartosciowy komentarz. Tak, teraz waga bedzie sie robiła sama, do tej pory była poprostu moim zdaniem za wysoka, żeby wchodzić w jakiś modniejszy trening. Zresztą z Pawlem Czapiewksim było podobnie. Zanim zaczęliśmy trening to robiliśmy wagę. Tzn Paweł robił.
Awatar użytkownika
rolin'
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1824
Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: małopolskie

Nieprzeczytany post

Kurde, ja stosuję w miarę stałą kalorykę w dni treningowe i nietreningowe. Oczywiście zdarza się coś podjeść po jakimś treningu, ale ogólnie bilans jest zbliżony :s Nie wiem czy potrafiłbym dostosowywać dietę pod jednostkę treningową.
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4982
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Mysle, ze "carb cycling" (wiecej w dni treningowej) jest dosc naturalne (o ile nie trzymamy sie jakiejs scisle ustalonej diety wg planu).
Przynajmniej w moim przypadku trudno mi sobie wyobrazic, zeby moja kolacja po biegu byla taka sama jak w dniu bez treningu :niewiem:
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Przypominam ewentualnym chętnym o sobotnim treningu, korzyść ewentualnie taka, że ci co przyjdą będą sie potem mogli obejrzeć w akcji, na podbiegu itd.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Ambitnie tam jutro będzie. Zapowiedział się między innymi najszybszy Polak w maratonie w Berlinie 2002 (przypadkowo to był akurat mój maratoński debiut, ale nie znaliśmy się jeszcze wtedy).
ODPOWIEDZ