Komentarz do artykułu Ambitny amator: 2:50-2:55 w wiosennym maratonie - projekt czteromiesięczny
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6526
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Akurat w Lesie Bielańskim to nie jest płasko, to nie to samo, co Las Młociński.Keri pisze:Przyznam, że po Lesie Bielańskim nie biegałem, ale to dość mało krosowy teren (płasko).
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Nie jest płasko.
Poza tym, mam tam komfort taki, że moge zaplanować dobrą pętlę bo znam tam każdą dróżkę, Falenicy nie znam.

- ragozd
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 625
- Rejestracja: 23 paź 2015, 00:35
- Życiówka na 10k: 34:57
- Życiówka w maratonie: 2:45:28
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Ja, zdecydowanie. Tam płasko nie jest :P , Fajnie Adam będzie poznać nową trasęAdam Klein pisze:Gdyby ktoś z Warszawy miał ochotę zrobić kros (trening) w sobotę od 8:30 jako zajawkę przed wigilijnym obżarstwem, to będziemy w Lesie Bielańskim, spotkamy sie pewnie przy wejściu do Lasu od Podleśnej róg Klaudyny.



www.facebook.com/WarszawskiScyzoryk - mistrz Polski i vicemistrz dzielnicy 
M45 PB: 5km 17:10, 10km 34:57 HM 1:16:34 M 2:45:28

M45 PB: 5km 17:10, 10km 34:57 HM 1:16:34 M 2:45:28
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1627
- Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
- Życiówka w maratonie: 2:59:50
Widzę, że definicja "płasko" by się przydała.
Otworzyłem mapę i to co widzę, to, że z miejsca planowanej zbiórki do ul. Dewajitis jest niecałe 1,5 km i 11 metrów przewyższenia.
Jak dla mnie to to jest płasko. Ale możliwe, że są jakieś krótsze przez co bardziej strome podbiegi.
Otworzyłem mapę i to co widzę, to, że z miejsca planowanej zbiórki do ul. Dewajitis jest niecałe 1,5 km i 11 metrów przewyższenia.
Jak dla mnie to to jest płasko. Ale możliwe, że są jakieś krótsze przez co bardziej strome podbiegi.
- rachwal
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 276
- Rejestracja: 31 maja 2017, 17:44
:D Tu chyba chodzi o to, że na bezrybiu i rak ryba :PKeri pisze:Widzę, że definicja "płasko" by się przydała.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 383
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 15:10
- Życiówka na 10k: 39
- Życiówka w maratonie: brak
Spokojnie, w tym lesie są niezłe pagórki i na cross nadaje się idealnie. Tylko trzeba uważać na rowerzystów na mtb bo też lubią tam trenować.Keri pisze:Widzę, że definicja "płasko" by się przydała.
Otworzyłem mapę i to co widzę, to, że z miejsca planowanej zbiórki do ul. Dewajitis jest niecałe 1,5 km i 11 metrów przewyższenia.
Jak dla mnie to to jest płasko. Ale możliwe, że są jakieś krótsze przez co bardziej strome podbiegi.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Z jednej strony na bezrybiu i rak ale z drugiej weź pod uwagę, że to ma być kros, czyli góra dół, a nie alpejski bieg górski. Może i w Falenicy są większe góry, ale dla chcącego ..Keri pisze:Widzę, że definicja "płasko" by się przydała.
Otworzyłem mapę i to co widzę, to, że z miejsca planowanej zbiórki do ul. Dewajitis jest niecałe 1,5 km i 11 metrów przewyższenia.
Jak dla mnie to to jest płasko. Ale możliwe, że są jakieś krótsze przez co bardziej strome podbiegi.
No !! To sie mocni zawodnicy zapowiadają !!!ragozd pisze:[Ja, zdecydowanie. Tam płasko nie jest :P , Fajnie Adam będzie poznać nową trasęjakby co, chętnie pokażę kilometrową pętlę gdzie trenuję praktycznie co tydzień
Obserwujesz z ze stoperem i ciastkiem yak yacool, czy też będziesz przebierał nogami?

- Maciej_Zyto
- Rozgrzewający Się
- Posty: 20
- Rejestracja: 14 paź 2014, 10:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Czesc,
poniewaz duzo tutaj o wadze rozprawiamy, to mysle, ze interesujacy bedzie dla Was ten material
https://www.outsideonline.com/2264906/h ... ace-weight
Jest to opis ujawnionych przez Hilary Stellingwerff (dobra kanadyjska średniaczka) i jej trenera danych dot. zarządzania przez Hilary wagą i budowania minimów wagowych na kluczowe imprezy w sezonie. Materiał po angielsku. Ponizej 2, jak oceniam, kluczowe fragmenty:
poniewaz duzo tutaj o wadze rozprawiamy, to mysle, ze interesujacy bedzie dla Was ten material
https://www.outsideonline.com/2264906/h ... ace-weight
Jest to opis ujawnionych przez Hilary Stellingwerff (dobra kanadyjska średniaczka) i jej trenera danych dot. zarządzania przez Hilary wagą i budowania minimów wagowych na kluczowe imprezy w sezonie. Materiał po angielsku. Ponizej 2, jak oceniam, kluczowe fragmenty:
orazOne is that whatever your “race weight,” you shouldn’t try to sustain it all the time. Give yourself periods of time when you’re a little heavier. (It’s even possible, Stellingwerff speculates, that training for part of the year while carrying a few extra pounds can offer an extra training stimulus—the equivalent of a weighted vest.)
Do mnie to przemawia. Brzmi rowniez bardzo zdroworozsadkowo, co dla mnei zawsze stanowi pierwsze dostepne kryterium, gdy brak mi specjalistycznej wiedzy.The other takeaway is the idea of periodizing your food intake on a day-to-day basis in response to your specific training needs. As I noted in a recent piece, the current American College of Sports Medicine position statement on nutrition and athletic performance suggests that carbohydrate intake should be greater on hard training days and less on easy days
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Krysiu, jak zwykle wartosciowy komentarz. Tak, teraz waga bedzie sie robiła sama, do tej pory była poprostu moim zdaniem za wysoka, żeby wchodzić w jakiś modniejszy trening. Zresztą z Pawlem Czapiewksim było podobnie. Zanim zaczęliśmy trening to robiliśmy wagę. Tzn Paweł robił.
- rolin'
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1824
- Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: małopolskie
Kurde, ja stosuję w miarę stałą kalorykę w dni treningowe i nietreningowe. Oczywiście zdarza się coś podjeść po jakimś treningu, ale ogólnie bilans jest zbliżony :s Nie wiem czy potrafiłbym dostosowywać dietę pod jednostkę treningową.
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4982
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
Mysle, ze "carb cycling" (wiecej w dni treningowej) jest dosc naturalne (o ile nie trzymamy sie jakiejs scisle ustalonej diety wg planu).
Przynajmniej w moim przypadku trudno mi sobie wyobrazic, zeby moja kolacja po biegu byla taka sama jak w dniu bez treningu
Przynajmniej w moim przypadku trudno mi sobie wyobrazic, zeby moja kolacja po biegu byla taka sama jak w dniu bez treningu

- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Przypominam ewentualnym chętnym o sobotnim treningu, korzyść ewentualnie taka, że ci co przyjdą będą sie potem mogli obejrzeć w akcji, na podbiegu itd.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Ambitnie tam jutro będzie. Zapowiedział się między innymi najszybszy Polak w maratonie w Berlinie 2002 (przypadkowo to był akurat mój maratoński debiut, ale nie znaliśmy się jeszcze wtedy).