Komentarz do artykułu Ambitny amator: 2:50-2:55 w wiosennym maratonie - projekt czteromiesięczny
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13342
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Ekstrema rzadko prowadzą do przewagi. U czarnych BMI pozostaje w widełkach 18 - 20. Dolna granica dla wyższych. Miednice mają wąskie, żyją podobnie, jedzą to samo. Pozostaje więc ruch, który dzieli ich na 1, 2 i 3 ligę. Są też tacy, których można by nazwać amatorami. Nie startują poza Kenią, bo nikt nie zainwestuje w kogoś kto nie biega maratonu poniżej 2:20. Ruch jest więc kluczowym elementem układanki.
Warsztaty z techniki biegu
https://parawruch.pl/blog/warsztaty-z-t ... ezon-2025/
https://parawruch.pl/blog/warsztaty-z-t ... ezon-2025/
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4945
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Cholera ja mam BMI 22 przy 180cm. Do 20 musiałbym schudnąć 7kg w 4 miesiące.
Po takim zrzuceniu wagi nie miałbym siły chodzić. Teraz żona mówi że jestem chudzielcem, to jak bym ważył 65kg to byłbym szkieletorem?

Po takim zrzuceniu wagi nie miałbym siły chodzić. Teraz żona mówi że jestem chudzielcem, to jak bym ważył 65kg to byłbym szkieletorem?



viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13342
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
To jak się czujesz zależy od szerokości geograficznej. Ja mam teraz BMI 22, czyli spasłem się jak świnia i jest to tym bardziej dla mnie przykre, że jestem w Afryce. Dlatego z przyjemnością wyczekuję lądowania w Londynie, żeby znowu poczuć się szczupłą osobą.
Warsztaty z techniki biegu
https://parawruch.pl/blog/warsztaty-z-t ... ezon-2025/
https://parawruch.pl/blog/warsztaty-z-t ... ezon-2025/
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
To jest w sumie zabawne jak punkt widzenia zależy od punktu siedzenia 

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1627
- Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
- Życiówka w maratonie: 2:59:50
To na afrykańskich owocach, czy jeszcze z domu przywiezione?yacool pisze:To jak się czujesz zależy od szerokości geograficznej. Ja mam teraz BMI 22, czyli spasłem się jak świnia i jest to tym bardziej dla mnie przykre, że jestem w Afryce.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13342
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
To od trzymania stopera na stadionie. Strasznie tuczące.
Warsztaty z techniki biegu
https://parawruch.pl/blog/warsztaty-z-t ... ezon-2025/
https://parawruch.pl/blog/warsztaty-z-t ... ezon-2025/
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Plan na ten tydzień uległ pewnym zmianom. https://bieganie.pl/?show=1&cat=274&id=9549
- miroszach
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1219
- Rejestracja: 20 sty 2002, 13:08
- Życiówka na 10k: 38:06
- Życiówka w maratonie: 3:07:51
- Lokalizacja: Jasło
Ja biegam od 17 lat, a wcześniej dużo jeździłem na rowerze, a i wcześniej zawsze bieganie na wuefie mi się podobało.jorge.martinez pisze:Maciek ma bazę i wiele lat biegania za sobą. Podejrzewam też, że nie zaniedbuje regeneracji. Bez tego biegacz 30+ a już tym bardziej 40+ nie pociągnie.miroszach pisze:Myślę, że tempo 4min/km i szybsze po asfalcie lub betonie lub bieżni mechanicznej, przy odstępach krótszych niż co dwa tygodnie, uzupełniane truchtami, bez pozostawienia sobie przerw 3-4 dniowych na nic nie robienie co 2 lub 3 tygodnie, w zależności od tego po czym i ile łącznie przebiegłbym truchtów. Mogę natomiast powtarzać tempo 4min/km do dwóch razy na tydzień po miękkim, ale bez żadnych dodatków biegowych większych niż 1 lekki trening. Bez tempa nie potrafię normalnie żyć, bo mnie serce zacznie boleć, więc mój kilometraż tygodniowy rzadko przekracza 50km, tylko wtedy gdy startuję w zawodach od maratonu wzwyż, czyli max 5 razy w roku.
Wiem, że brzmi to trochę skomplikowanie, ale tak oceniam możliwości swojego organizmu. Już straciłem nadzieję, że tą poprzeczkę kiedykolwiek przeskoczę.
Nie chcę tutaj zmieniać tematu dyskusji, ale uważam że największym zagrożeniem dla Maćka, jak i wszystkich chcących złamać jakąś barierę, jest kontuzja. Bez względu na to od ilu lat biegają. Jak przeczytałem wywód Sebbora, to nie zadawałbym pytania typu czy nie lepiej łatwiej dojść do żądanego wyniku, a pytanie brzmiące: czy nie lepiej wybrać drogę która umożliwi nam osiągniecie sukcesu w bardziej prawdopodobny sposób.
Im cięższy trening, tym prawdopodobieństwo ukończenia BPS (bezpośredniego przygotowania startowego) jest mniejsze.
[b][i]Dzień bez biegania
To dzień regenerownia
[/i][/b]
To dzień regenerownia
[/i][/b]
- ragozd
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 625
- Rejestracja: 23 paź 2015, 00:35
- Życiówka na 10k: 34:57
- Życiówka w maratonie: 2:45:28
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Dokładnie, tylko o ile lżejszy trening na gwarancję braku kontuzji? Ja miałem wiosną dwie, wynikające z pecha, za mocno zawiązany but, i lód na podbiegu ... Wiosna na straty, ale praca wiosną zwróciła się jesienią 
A Maciek ma jeszcze co tracić w czasie treningu maratońskiego

A Maciek ma jeszcze co tracić w czasie treningu maratońskiego

www.facebook.com/WarszawskiScyzoryk - mistrz Polski i vicemistrz dzielnicy 
M45 PB: 5km 17:10, 10km 34:57 HM 1:16:34 M 2:45:28

M45 PB: 5km 17:10, 10km 34:57 HM 1:16:34 M 2:45:28
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3295
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
Przecież w każdym raporcie jest jego wypowiedź.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 355
- Rejestracja: 08 maja 2010, 14:51
- Życiówka na 10k: 32:30
- Życiówka w maratonie: 2:27:16
- Lokalizacja: Wrocław
Terefere...yacool pisze:To od trzymania stopera na stadionie. Strasznie tuczące.
Z fejsa Agaty: "(...)Kupiliśmy też trochę lokalnych słodyczy na święta w Polsce. Yacool się nimi zajada. To ciastka z orzeszków ziemnych, konsystencją przypominają "blok", który w dzieciństwie kupowałam w sklepie."

#WrocławskieIten
HM: 1:11:11
M: 2:27:16
HM: 1:11:11
M: 2:27:16
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13342
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
No to mi Ruda szarpnęła po wizerunku.
Jakie to szczęście, że dzieciństwo spędziłem w latach 80-tych. Tyle głupot wtedy narobiłem i ani śladu nie ma po tym w internecie.
Jakie to szczęście, że dzieciństwo spędziłem w latach 80-tych. Tyle głupot wtedy narobiłem i ani śladu nie ma po tym w internecie.
Warsztaty z techniki biegu
https://parawruch.pl/blog/warsztaty-z-t ... ezon-2025/
https://parawruch.pl/blog/warsztaty-z-t ... ezon-2025/
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Gdyby ktoś z Warszawy miał ochotę zrobić kros (trening) w sobotę od 8:30 jako zajawkę przed wigilijnym obżarstwem, to będziemy w Lesie Bielańskim, spotkamy sie pewnie przy wejściu do Lasu od Podleśnej róg Klaudyny.