Siłownia vs biegacz

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13837
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

barcel pisze:
Rolli pisze:Jest praktycznie niemożliwe utrzymać dietę bezbiałkową. I nawet krowa jedząc tylko trawę buduje mięśnie.
100km nie jest dla mięśni zadnym problemem. Znam zawodników wegetarianów korzy i 250km robią i maja jeszcze mięśnie wystarczy odpowiednia ilość kalorii w postaci węgla i tłuszczów.

buhahahhaa, a fasola to nie białko?? będąc wegetarianinem także dostarcza się białko
Ktoś zaprzecza?
PKO
Awatar użytkownika
barcel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1107
Rejestracja: 16 wrz 2011, 10:58

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:
barcel pisze:
Rolli pisze:Jest praktycznie niemożliwe utrzymać dietę bezbiałkową. I nawet krowa jedząc tylko trawę buduje mięśnie.
100km nie jest dla mięśni zadnym problemem. Znam zawodników wegetarianów korzy i 250km robią i maja jeszcze mięśnie wystarczy odpowiednia ilość kalorii w postaci węgla i tłuszczów.

buhahahhaa, a fasola to nie białko?? będąc wegetarianinem także dostarcza się białko
Ktoś zaprzecza?

zrób doświadczenie. Zaproś pana z siłowni który jest "góra mięśni" i "nie ma grama tłuszczu" i niech przez pół roku robi 100km tygodniowo biegając. i po tym okresie porównaj jego masę mięśniową, co się z nią stanie?

wg Twojej teorii nic się nie zmieni ;-p
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13837
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

barcel pisze: zrób doświadczenie. Zaproś pana z siłowni który jest "góra mięśni" i "nie ma grama tłuszczu" i niech przez pół roku robi 100km tygodniowo biegając. i po tym okresie porównaj jego masę mięśniową, co się z nią stanie?

wg Twojej teorii nic się nie zmieni ;-p
Nieużywane mięśnie zostaną przez organizm dopasowane/zredukowane. Jadnak mięśnie potrzebne do biegania zostaną takie jak są lub nawet rozbudowane. Chyba logiczne. Ale nie o to tu chodziło.
Awatar użytkownika
kfadam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1270
Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
Życiówka na 10k: 1.05
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

a kto mówi o diecie bezbiałkowej?? przy diecie wysokowęglowodanowej białko jest niezbędne i to dużo białka.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13837
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Nikt... ale niektórzy tu twierdza, ze mięśnie będą "spalane" przy bieganiu bez treningu siłowego, a my mówimy ze nie, jak podawana jest wystarczająca ilość kalorii... nawet w postaci prawie tylko jablek
Awatar użytkownika
kfadam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1270
Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
Życiówka na 10k: 1.05
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

dlaczego kalorii? całe życie byłem przekonany że do budowy i utrzymania mięśni niezbędne są aminokwasy. Duzo kalorii z ww i mało białka przy treningu biegowym masa mięśniowa będzie spadać. Z ww i białka organizm zrobi sobie tłuszcz, z tłuszczu i białka zrobi ww ale nijak nie zrobi aminokwasów egzogennych.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13837
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:Jest praktycznie niemożliwe utrzymać dietę bezbiałkową. I nawet krowa jedząc tylko trawę buduje mięśnie.
Awatar użytkownika
kfadam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1270
Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
Życiówka na 10k: 1.05
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

wybacz Rolli ale nasz metabolizm jest daleki od metabolizmu krowy, przy niedoborach białka masa mięśniowa bedzie spadać tym szybciej im więcej bedziesz aktywny aerobowo, nawet ćwiczenia siłowe tego niepowstrzymają. Przy spożywaniu dużych ilości węgli rośnie zapotrzebowanie na białko bo jest niezbędne do metabolizmu ww i najczęściej brakuje go do utrzymania masy mięśniowej.
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Technicznie rzecz biorąc, krowa nie odżywia się trawą :). Krowa odżywia się stosunkowo bogatą w białko masą bakteryjną wyhodowaną w jednym z żołądków na pożywce z celulozy. Jedzenie trawy to tylko dostarczanie bakteriom pożywki, żeby mogły się namnażać :).
The faster you are, the slower life goes by.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13837
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

kfadam pisze:wybacz Rolli ale nasz metabolizm jest daleki od metabolizmu krowy, przy niedoborach białka masa mięśniowa bedzie spadać tym szybciej im więcej bedziesz aktywny aerobowo, nawet ćwiczenia siłowe tego niepowstrzymają. Przy spożywaniu dużych ilości węgli rośnie zapotrzebowanie na białko bo jest niezbędne do metabolizmu ww i najczęściej brakuje go do utrzymania masy mięśniowej.
To jest tylko twoje niczym nie uzasadnione zdanie...
A to jest kolega ktory od 30 lat biega 200km/tydzien i ma jeszcze miesnie.
http://www.google.de/imgres?biw=1214&bi ... 2,s:0,i:89
Awatar użytkownika
kfadam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1270
Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
Życiówka na 10k: 1.05
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

to są żabie udka nie mięśnie. Przy okazji gratuluje dwóch żołądków i możliwości trawienia błonnika.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13837
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

klosiu pisze:Technicznie rzecz biorąc, krowa nie odżywia się trawą :). Krowa odżywia się stosunkowo bogatą w białko masą bakteryjną wyhodowaną w jednym z żołądków na pożywce z celulozy. Jedzenie trawy to tylko dostarczanie bakteriom pożywki, żeby mogły się namnażać :).
Tak nie jest. Zmuszony bylem troche na ten temat poczytać:

Egzystują 2 rodzaje zapotrzebowania krowy w proteiny:
1. pośredni, przez rozkład pożywienia przez bakterie (ale nie same te bakterie jako pożywienie)
2. bezpośrednie proteiny z pożywienia.

Zawartość białka w sianie do 180g/kg białka bezpośredniego i do 139 uzyskanego przez rozkład. To wcale nie tak mało. Az mnie zdziwiło.

@kfadam... krowa ma 5 żołądków. :hejhej:

Tłumaczenie ze źródła:
http://www.proteinmarkt.de/fileadmin/us ... WEB_2_.pdf
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13837
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

kfadam pisze:to są żabie udka nie mięśnie.
Teraz juz wiem z kim mam tu do czynienia...
:hahaha: :hahaha: :hahaha:

Daj Boze mi te miesnie!!! :hahaha: :hahaha:
Awatar użytkownika
Bylon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1613
Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Rolli, sorry, ale zależy o jakich mięśniach mówimy. Bo jeśli o mięśniach biegacza długodystansowego, czyli zredukowanych do minimum, to w części zgoda, ciężko im będzie zaszkodzić. Ale oczywiście niejedzenie białka absolutnie nie będzie korzystne.
Jeśli natomiast mówimy o mięśniach choć trochę ponadprzeciętnych - te podczas biegania łatwo stracić. Wysiłek aerobowy >1h to straty w tkance mięśniowej. Przykro mi. A białko - podstawa, ale z umiarem. Białka wiele osób je za dużo, przez co organizm zaczyna je traktować niezgodnie jego podstawową funkcją - czyli jako surowiec energetyczny. Po co osobie, której koszty regeneracji mięśni są znikome, dużo białka? Po nic. Więc jedziemy z deaminacją (reakcja tworzenia energii z protein) i robimy glikogen. Bardzo, bardzo zła rzecz.
Biegacz, który nie trenuje siłowo, naprawdę nie potrzebuje zastraszających ilości białka.
Siłacz, który trenuje siłowo, też nie potrzebuje zastraszających ilości białka. Potrzebuje go natomiast znacznie więcej, niż biegacz.
Biegacz, który trenuje siłowo, nadal nie potrzebuje zastraszających ilości białka, natomiast w tym wypadku należy już przyjmować go dość dużo. W tym wypadku pełni ono także funkcję ochronną podczas aerobów, no i koszty regeneracji są naprawdę poważne.

BIAŁKO u sportowca-amatora:
nie mniej, niż 1g/kg masy ciała
czysty biegacz raczej nie więcej, niż 1,7g/kg masy ciała, ale to zależy od intensywności
siłacz z reguły 2g/kg masy ciała, przynajmniej jako wartość wyjściowa; eksperymenty bardzo wskazane
biegaczo-siłacz może rozważyć trochę więcej, niż 2 g/kg masy ciała, ale niekoniecznie będzie to potrzebne; eksperymenty bardzo wskazane: ja jadę raczej "na czuja"

Aha, jeszcze jedno. Przykro mi, ale jak ktoś sobie trzy razy w tygodniu truchta i do tego dwa razy podnosi ciężarki, to jeszcze nie oznacza, ze kwalifikuje się jako biegaczo-siłacz i potrzebne mu mnóstwo białka. Biegaczo-siłacze to będą raczej osoby, które na serio traktują i to, i to, a obie dyscypliny są podstawowymi, nie funkcjonują jako dodatki.
Ogólnie rzecz biorąc, populacja ma straszną tendencję do przesadzania z ilością białka. Bardzo źle. Lepiej trzymać się rozsądnych granic, nie przeginać. Kiedy ktoś trenujący amatorsko, na niewyczynowym poziomie, sporty wytrzymałościowe zacznie walić 2,5 g/kg masy ciała... ehh, bez sensu i tyle.

No i ostatnia kwestia - człowiekowi potrzebne jest białko pełnowartościowe: jajka, mięso, mleko i przetwory mleczne. Bardzo ewentualnie soja (białko pełnowartościowe, ale roślina kontrowersyjna). Niestety przekonanie, że roślinkami nasycimy nasze zapotrzebowanie na białko jest błędne. Bez bardzo dokładnej i specjalistycznej wiedzy albo wyjątkowego fuksa niedobory aminokwasów egzogennych, czyli tych, których człowiek nie jest w stanie sam wyprodukować i potrzebuje na gwałt, to pewniak. I tyle.
Jabłka mają tam jakiś 0,1-0,2 grama białka na kilogram, ale - z tego, co pamiętam z rozmowy ze znajomym chemikiem - ciężko toto zakwalifikować czysto jako zwykłe białko. No i tyle.

Pozdrowienia! Nie przesadzajcie z białkiem. :)
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
Awatar użytkownika
Bylon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1613
Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Są okej, ale nie nadużywajmy.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ