10 kmponiżej 45 minut
- jakub738
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1372
- Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 808
- Rejestracja: 04 lip 2003, 11:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa, Żoliborz
a kogo lubisz?Nie lubię Daniels'a - bieganie to nie matematyka

mav - spory to musiał być kawałek

ja dzisiaj
rano 45' E
wieczorem
1200 @E
5x ( 800@T + 1' odpoczynku)
1200 @E
SBBP.WAW.PL
-
- Dyskutant
- Posty: 28
- Rejestracja: 23 mar 2009, 22:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin
Oj, był spory :D Dlatego nie chciałem go oddać za darmo! Dzisiaj 4x2km , planuj w tempie 3.45 ale jak to będzie, to nie wiem ;p Do zobaczenia na trasiedeckard pisze: mav - spory to musiał być kawałek![]()

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 808
- Rejestracja: 04 lip 2003, 11:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa, Żoliborz
nie każdy trening musi być szybszy od poprzedniego.
wrzuć swój wykres rozgrzewkowy.
zgodnie zteorią powinieneś mieć ładną sinusoidę z trendem
wrzuć swój wykres rozgrzewkowy.
zgodnie zteorią powinieneś mieć ładną sinusoidę z trendem
SBBP.WAW.PL
-
- Dyskutant
- Posty: 28
- Rejestracja: 23 mar 2009, 22:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin
Kurcze, mam taki problem, że przy prędkościach 3.45-3.55 nadążam z oddechem i ogólnie wydolnościowo czuję się dobrze, ale bardzo szybko słabną mi nogi. Czyżby to oznaczało, że powinienem więcej czasu poświęcić na trening siły biegowej (crossy, podbiegi ?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 808
- Rejestracja: 04 lip 2003, 11:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa, Żoliborz
no trochę masz jeszcze za mało pomiarów, żeby coś na tej podstawie powiedzieć, jeśli kiedykolwiek się to uda (poziom wytrenowania to jeden z kilku czynników zmieniający aktualne tetno)
sinusoida z trendem rosnącym

sinusoida z trendem rosnącym

SBBP.WAW.PL
- jakub738
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1372
- Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 808
- Rejestracja: 04 lip 2003, 11:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa, Żoliborz
powodzenia jutro.
ja dzisiaj rano 45' E wieczorem to samo.
miałem w planie poważniejsze pływanie wieczorem, ale mam chyba lekką kontuzję barku. w bieganiu nie przeszkadza.
jutro - rano 45'E
wieczorem godzina bardzo E -> konweracyjnie
samo E.
no ale prawie cały ten tydzień mam E.
dopiero w czwartek
1200E
5x[ 2x(200R+200E) + 400R + 400E]
i tradycyjnie 1200 jak? oczywiście E.
ja dzisiaj rano 45' E wieczorem to samo.
miałem w planie poważniejsze pływanie wieczorem, ale mam chyba lekką kontuzję barku. w bieganiu nie przeszkadza.
jutro - rano 45'E
wieczorem godzina bardzo E -> konweracyjnie
samo E.
no ale prawie cały ten tydzień mam E.
dopiero w czwartek
1200E
5x[ 2x(200R+200E) + 400R + 400E]
i tradycyjnie 1200 jak? oczywiście E.
SBBP.WAW.PL
- jakub738
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1372
- Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 808
- Rejestracja: 04 lip 2003, 11:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa, Żoliborz
wszystko dla zdrowia i przyjemności - wracam do aktywności po kilku latach przerwy. w porównaniu z moim poprzednim bieganiem dodałem basen - lepiej się po nim czuję pod każdym względem. zwykle w dniu bez akcentu biegowego lub jakiegoś dłuższego biegania, idę na basen.
moje objętości tygodniowo nie są jakieś powalające
~8 km na basenie, 99% kraul, raczej dość mocno, standardowy trening 2km 45' - odpowiednik T w bieganiu, zresztą Daniels wziął nazwę cruise intervals właśnie z pływania o czym sam pisze.
~80 km biegu, aktualnie vdot 42, do 3 akcentów tygodniowo w tygodniu ciężkim, codziennie przynajmniej poranny bieg E lub orbitrek...
orbitrek stoi w domu - oszczędność czasu - dla orbi liczę dystans jako odpowiednik biegania 6:30/km, choć maszyna pokazuje teoretycznie szybciej.
aha, orbitrek, czyli cudo jak na zaąłczonym obrazku - bardzo dobre szczególnie jeśli coś tam się naciągnie, czy nadwyręży a treningu szkoda

moje objętości tygodniowo nie są jakieś powalające
~8 km na basenie, 99% kraul, raczej dość mocno, standardowy trening 2km 45' - odpowiednik T w bieganiu, zresztą Daniels wziął nazwę cruise intervals właśnie z pływania o czym sam pisze.
~80 km biegu, aktualnie vdot 42, do 3 akcentów tygodniowo w tygodniu ciężkim, codziennie przynajmniej poranny bieg E lub orbitrek...
orbitrek stoi w domu - oszczędność czasu - dla orbi liczę dystans jako odpowiednik biegania 6:30/km, choć maszyna pokazuje teoretycznie szybciej.
aha, orbitrek, czyli cudo jak na zaąłczonym obrazku - bardzo dobre szczególnie jeśli coś tam się naciągnie, czy nadwyręży a treningu szkoda

SBBP.WAW.PL
- Erelen
- Stary Wyga
- Posty: 158
- Rejestracja: 06 gru 2008, 22:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Dzisiaj pierwszy trening po krótkiej przerwie. Kolano już prawie nie dokucza. Pierwsze 2 km rozgrzania zgodnie z planem (miało być 10 min wyszło 9:58, a ostatni kilometr to było ciągłe zwalnianie - no i bez zmęczenia).
Następnie 5x400m w tempie 4:20. Pierwsza była perfekcyja (do 00 setnych w wyznaczonym czasie). Następne trzy były już zdecydowanie gorsze. Przy piątym na 200m miałem minutę. Jako, że wiedziałem, że mi się już nie uda (zejść z 5:00 do tego aby uzyskać 4:20 na 200 metrach, nie wiem jak szybko musiałbym pobiec), to zrobiłem mały eksperyment. Zamiast robić więcej kroków skoncentrowałem się na wysokim podnoszeniu kolan i pięt. I drugie 200m zrobiłem w 46 sekund
Będę musiał powtórzyć znowu ten eksperyment, może teraz przy jakimś dłuższym biegu? Ciekawe jak szybciej mogę pobiec.
Następnie 5x400m w tempie 4:20. Pierwsza była perfekcyja (do 00 setnych w wyznaczonym czasie). Następne trzy były już zdecydowanie gorsze. Przy piątym na 200m miałem minutę. Jako, że wiedziałem, że mi się już nie uda (zejść z 5:00 do tego aby uzyskać 4:20 na 200 metrach, nie wiem jak szybko musiałbym pobiec), to zrobiłem mały eksperyment. Zamiast robić więcej kroków skoncentrowałem się na wysokim podnoszeniu kolan i pięt. I drugie 200m zrobiłem w 46 sekund

[url=http://runmania.com/rlog/?u=Galakar][img]http://runmania.com/f/0bc2281cee6042c96b80b75dba0be126.gif[/img][/url]
http://erelen.blog.onet.pl/
http://erelen.blog.onet.pl/
- jakub738
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1372
- Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle
Witam.Dzisiaj trochę szybkości na treningu:
plan-3km+3x100R+8x400(1.25) w przerwie trucht+3km
moje wykonanie:
3.14km po 5.34
3 x 100m R
8 X 400m-(82s,85s,84s,84s,84s,84s,82s,83s)
3.14km po 5.56
Pogoda dzisiaj trochę kapryśna bo jak wychodziłem pobiegać to było dosyć duszno i zapowiadało się na burzę,no i stało się dokładnie na szóstej czterystumetrówce,padało dokładnie dwie minuty ale tak mocno że musiałem wykręcać koszulkę.Jak wracałem jeszcze trochę mokry,dosłownie 600 metrów od miejsca treningu ziemia sucha
nie spadła ani jedna kropla deszczu.Pozdrawiam.
plan-3km+3x100R+8x400(1.25) w przerwie trucht+3km
moje wykonanie:
3.14km po 5.34
3 x 100m R
8 X 400m-(82s,85s,84s,84s,84s,84s,82s,83s)
3.14km po 5.56
Pogoda dzisiaj trochę kapryśna bo jak wychodziłem pobiegać to było dosyć duszno i zapowiadało się na burzę,no i stało się dokładnie na szóstej czterystumetrówce,padało dokładnie dwie minuty ale tak mocno że musiałem wykręcać koszulkę.Jak wracałem jeszcze trochę mokry,dosłownie 600 metrów od miejsca treningu ziemia sucha
