jak przygotowac sie na 1000m..??

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
suchy_t
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:22

Nieprzeczytany post

ja chyba poprostu bede biegal.....;p hehe
PKO
grzybu
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 08 mar 2007, 20:19

Nieprzeczytany post

3,05 to mało.zalezy dla kogo ciężko sie napracowałem zeby to osiągnąć niestety liczne kontuzje naderwane mięsnie rozcięta noga itp. Pozatym czesty brak motywacji
suchy_t
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:22

Nieprzeczytany post

Poczytalem wasze opinie i ulozylem sobie trening...

podaje go do oceny... hehe

Pon- trucht 4x 2 km (w kazdych 2 km ok 5 przebiezek)

Wt basen

Śr - 50-100-200-300-400-300-200-100-50

Czw basen

Pt -KROS -1h i na koncu 5 podbiegow pod 10o m gorke....

da mi ten trening 40 sec w 3 miechy(pewnie nie..hehe)...?? chodzi oczywiscie o 1000m..

pzdr
Awatar użytkownika
Fist
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 949
Rejestracja: 18 lip 2005, 22:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rumia/Gdańsk
Kontakt:

Nieprzeczytany post

1. 4x2km truchtu chyba nie z przerwami?? :lalala:
chyba ze rozgraniczasz ze wzgl na przebiezki, ale 20 przebiezek na 8km to troche duzo..... starczy jak zrobisz z 4-6. mozesz w trakcie, wiele osob woli jednak je wykonac na koncu
2 Basen nie zbuduje ci formy, wiec nie traktuj go jako srodek trenigu, tylko srodek odnowy. 2/tydz moga cie zmeczyc. Moze lepiej rob go w soboty jako regeneracja po piatkowym krosie
3. Nie wiem czy po srodowym tempie (?) dobrze odpoczniesz przed krosem. Jak bedziesz mial problemy to rob mniej wiecej tak:
pn - spokojny bieg 8-10km no i te przebiezki luźno
wt - jakies takie tempo
sr - spokojnie 4-6km
wtedy cz, nd wolne, a w sobote ten basen, no i w pt kros
4. Mam nadzieje ze pamietasz o rozgrzewce i zmienianiu(stopniowaniu) obciazen, nie mozesz prze 3 miechy jechac na 1 schemacie
Powodzenia!
Mateusz
Dare for more!
suchy_t
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:22

Nieprzeczytany post

przebiezki chcialem robic w trakcie, niestety basen musi zostac tak jak jest bo tez go musze trenowac.......

to moze w ten sposob..:

Pon- trucht 7km +6 przebiezek

Wt basen

Śr - 100-200-300-300-200-100

Czw basen

Pt - 6 kmi na koncu 5 podbiegow pod 10O m gorke....

w poniedzialek i piatek bede biegal po nierwonej powierzchni, wiec to chyba kros...jest kilka górek..hehe

co 2,3 tyg bym zwiekszal intensywnosc...
DawidORMA
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 16
Rejestracja: 11 mar 2007, 01:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Witam,

Na wstępie muszę powiedzieć, że wszystkie wskazówki, jakie otrzymałeś są dobre a kwestia, że czasami są one przeciwstawne jest związana z faktem, że różnymi sposobami można dojść do tego samego, czyli trening to tylko narzędzie pracy, które może być różnie wykorzystane. W związku z tym jeśli chcesz prawidłowo podejść do swojego przygotowania, to musisz trochę inaczej spojrzeć na trening (przygotowanie). Przede wszystkim musisz wyjść od celu treningów, a potem dobór odpowiednich ćwiczeń w treningach. Na początku podziel okres przygotowawczy do startu/testu na 3 podokresy (mezocykle) mniej więcej równe pod względem tygodni (podział taki jeśli masz 3 miesiące do testu).


M1 – to okres ogólnej podbudowy motoryki na twój dystans, czyli głównie wytrzymałość tlenowa (intensywna) progowa, mieszana oraz w mniejszym stopniu tolerancja laktatu i beztlenówka. Generalnie więcej wybiegów intensywnych, tempówki dłuższe z prędkością mniejszą niż zakładana startowa 600-800. Ponadto siła i rytmy tu może być trochę piramidy ze sprintami typu 100-200-300-300-itd. Treningi raczej akcentujące objętość niż intensywność, ale oczywiście na dystans 1km.


M2 – to okresu ukierunkowania przygotowań, w tym okresie musisz tempówki skrócić do długości 400-600m ale zwiększyć ich prędkość stopniowo do ponad startowej. Zwiększanie powinno być stopniowane nap: o 5% co tydzień tak aby ostatnie dwa tygodnie tego cyklu były szczytem treningowym, gdzie tempówki są przebiegane powyżej prędkości startowej ok. 5-15% szybciej mogą mieć znamiona interwałów intensywnych. Ponadto należy akcentować tolerancję laktatu, czyli po intensywnym biegu dodać trochę fazy biegu w przedziale tlenowym – intensywnym oraz kilka akcentów beztlenowych. Okres ten to najważniejszy czas pracy, którego efekty powinny objawić się podczas startu.


M3- to czas startowy, gdzie tydzień pierwszy to regeneracja – zmniejszenie obciążeń. Następnie tydzień 2 i 3 to odwrócona piramida, czyli tydzień drugi duże obciążenie (tempówki głównie z prędkością startową), 3 trochę mniejsze obciążenie treningiem. Następnie tydzień ostatni, czyli startowy to okres dość ważny, gdyż musisz zmniejszyć obciążenia tak, aby trening był krótki, a bardzo intensywny. Trening zawierać musi solidną rozgrzewkę następnie tempo startowe + inne ćwiczenia. Treningi ok 50% krótsze niż w poprzednich tygodniach. Celem tego jest umożliwienie regeneracji przed startem, a zachowanie odpowiedniego pobudzenia układu współczulnego – aby na start mieć odpowiednie czucie tempa i pobudzenie układu nerwowego.


Jeśli już w taki sposób ułożysz cele dla tygodni startowych wtedy należy dopiero ułożyć ćwiczenia na poszczególny etap oraz podliczyć obciążenia w strefach (dla ich porównania).


Na zakończenie basen traktować możesz jako kompensacja z akcentem na elongację mięśni grzbietu oraz możesz dodać trochę intensywniejszych ćwiczeń, które mogą być akcentami np. na tolerancję, gdyż zazwyczaj intensywne pływanie powoduje większe zakwaszenie niż bieg (ze względu na skład włókien mięśniowych w rękach) ćwiczenia typu 2-3długości bez przerwy + odpoczynek do 30- 60 sek i tak ok. 30min, ale musisz najpierw określić przedział czasowy dla tych trzech długości przedział ten to dla 1000m będzie ok. 75-80% z maksa na tym dystansie. Taki trening zastosował bym w M2, pozostałe to kompensacja.


Uważam, że tylko takie planowanie umożliwia odpowiednie sterowanie bodźcami specyficznymi jak i niespecyficznymi, a przede wszystkim umożliwia stworzenie odpowiedniego planu z perspektywy obciążeń i akcentów, a także ułatwia interpretację


Pozdrawiam
ORMA
W przyszłości programy treningowe
będą całkowicie indywidualne…
S.J. Fleck, W.J. Kraemer,
Designing resistance training programs, 1997
Awatar użytkownika
bebej
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2102
Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
Kontakt:

Nieprzeczytany post

suchy_t
Rzeczowo- fachowo - korzystaj nic nie masz do stracenia- po roku wspólpracy bedziesz bogatszy o wiele doswiadczeń, a to że firma ma powiazania z uczelnią to tylko działa na jej korzyśc i jakosc usług ( zapytałem sie o nazwiska trenerów, z którymi współpracuje, bo wiem, że w Katowicach wykłada profesor Iskra od płotków, a ta konkurencja to mój konik) Jesli by on układał plany to z pewnoscia sam bym sie zgłosił o rozpiske i poprowadzenie mnie do startu weterańskiego :hej:
bebej
suchy_t
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:22

Nieprzeczytany post

dziekowac....skorzystam napewno...:]
DawidORMA
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 16
Rejestracja: 11 mar 2007, 01:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Nieprzeczytany post

suchy_t pisze:dziekowac....skorzystam napewno...:]
Cieszę się że nasza wypowiedź pomogła Panu w jakimś stopniu.

W razie pytań proszę o kontakt.


Pozdrawiam
ORMA
W przyszłości programy treningowe
będą całkowicie indywidualne…
S.J. Fleck, W.J. Kraemer,
Designing resistance training programs, 1997
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ