POMOCY 3 tygodnie do maratonu i ból łydek!

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
outsider
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1858
Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: warszawa

Nieprzeczytany post

Zrób sobie test.
Przejdź maraton po lesie.
Po prostu pojedź do lasu po Warszawę i przejdź ten dystans- non stop, bez pikników, oczywiście z plecakiem wypenionym kanapkami i flaszkami mineralnej. Plus mapa i przewodnik (policzysz z niego kilometraż). Tempo może być powolne.

Żadnych złudzeń jak nie będziesz wstanie przejść tego dystansu, jak będziesz po nim połamany, obolały to nie dasz rady przebiec tego dystansu w 6h.
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
PKO
Awatar użytkownika
THUNDERMAN
Wyga
Wyga
Posty: 110
Rejestracja: 01 wrz 2004, 08:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

HA HA HA MAM!!!! Wiem juz co się stało.
UWAŻAJCIE:
Przed kazdym terningiem ok 15-20 minut poświęcałem na rozciąganie. Begałem przed nim z 600 m żeby mięśnie się nie zastały. Co się okazało:

Wczoraj jak zwykle rozgrzalem się w ten sposób (na stojąco bez problemu ccałymi dłońmi dotykałem ziemi) a następnie pobiegłem sobie 4000. pierwsze 1000m to był horror a potem poszło jak zwykle spokojnie. Chciałem robić skipy, ale postanowiłem usiąść na ziemi żeby się porozciągać i... na siedząco dosięgalem ledwo za kolana!!!!!

Porozciągałem się 10 minut, aż byłem w stanie dotknąć nadgarstkami za palce u nóg. Wstaję, biegnę i nagle... jestem innym człowiekiem!!!! Nic nie boli, nic nie kłuje mogę biec do końca świata! Pobiegałem sobie jeszcze trochę a potem porządnie rozciągnąłem się po treningu. Nie na stojąco, jak zawsze, tylko tym razem na siedząco. Spędzam dużo czasu przy komputerze - następnego dnia po biegu wieczorem po prostu ledwo sięgałem za kolana a dzisiaj łapię za palce bez żadnego rozciągania.

OKAZAŁO SIĘ ŻE TRZEBA PORZĄDNIE SIĘ ROZCIĄGAĆ NIE WYSTARCZY NA STOJĄCO - TRZEBA TEŻ USIĄŚĆ I OCZYWIŚCIE WARTO POŚWIĘCIĆ CZAS NA ROZCIĄGANIE PO TRENINGU. Niby oczywiste a jednak... Biegałem regularnie więc nie musiałem zwracać na to tak wielkiej uwagi. MAM W NOGACH Z 2000 km i po 6 latach biegania taki głupi błąd :)

Czuję się jak inny człowiek. Nogi same aż chcę biegać i nie mam żadnych wątpliwości że nic mnie dzisiaj nie będzie boleć :):):) HURRA!!!! PO PROSTU JAKBYM WCZORAJ URODZIŁ SIĘ OD NOWA!!!

3 tygodnie męczarnie, ale może to bedzie dla kogoś ostrzeżenie :)
Forma nie na maraton, ale problemów z nogami już żadnych nie będzie. Pozdrawiam wszystkich biegaczy!
LIVE TO RUN, RUN TO LIVE!
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ