polacoloco - mądra rada.
pichotnik - już wiesz skąd boli kolano.
5 km
Nie no, bez żartów. Kolano może boleć jak sie ma nadwagę, złe buty, albo po prostu ma się słabe kolana bez względu na to czy się trenuje 4, 6, 10 czy 1/2 raza tygodniowo, wystarczy ze ktoś się katuje bez zastanowienia. Cały czas magiczna liczba 4 treningów tygodniowo nie została mi objawiona:) Dla mnie liczba tą jest 6, a nie 7 jest tą liczbą, ani też 5 nie jest tą liczbą, ale właśnie 6:).
-
- Wyga
- Posty: 58
- Rejestracja: 14 cze 2006, 17:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice, obecnie Szkocja
- Kontakt:
no to biegaj 6 i rob odpoczynek raz w tygodniu.pichotnik pisze:Nie no, bez żartów. Kolano może boleć jak sie ma nadwagę, złe buty, albo po prostu ma się słabe kolana bez względu na to czy się trenuje 4, 6, 10 czy 1/2 raza tygodniowo, wystarczy ze ktoś się katuje bez zastanowienia. Cały czas magiczna liczba 4 treningów tygodniowo nie została mi objawiona:) Dla mnie liczba tą jest 6, a nie 7 jest tą liczbą, ani też 5 nie jest tą liczbą, ale właśnie 6:).
jak kolano zacznie puchnac zacisnij zeby i ciagnij dalej te 6.
nie chodzi o magie liczby 4 ale o umiar w treningach. daj miesniam i sciegnam szanse odpoczac i zregenerowac sie.
bieg to duze obciazenie dla nog.
wybor i tak nalezy do ciebie.
Antek
Do tego nie dopuszczę. Pisałem to już dwa razu.polacoloco pisze: jak kolano zacznie puchnac zacisnij zeby i ciagnij dalej te 6.
Pozdrawiam.
pichotnik - każda kontuzja jest przeciążeniem. Albo brak rozgrzewki, albo brak naciągania po treningu, albo za dużo obciążenia. Jeśli się pojawia kontuzja, to warto wówczas analizować swój plan i zorienować się "dlaczego?"
Biegają po 300km w tygodni i im nic nie jest, biegają i po 50 i co trochę maja problemu z kontuzjami.
A jeśli twierdzisz, że ból kolana nie jest spowodowany intensywnością treningu - w porząku. My na forum Cię nie znamy, nie widzimy, i nie wiemy co w "trawie piszczy". My tylko delikatnie dajemy do zrozumienia, że powinieneś nieco pokorniej podchodzić do trengów. Każdy kiedyś myślał, że jest niezniszczalny. A jeśli ból powróci - idź do lekarza.
Biegają po 300km w tygodni i im nic nie jest, biegają i po 50 i co trochę maja problemu z kontuzjami.
A jeśli twierdzisz, że ból kolana nie jest spowodowany intensywnością treningu - w porząku. My na forum Cię nie znamy, nie widzimy, i nie wiemy co w "trawie piszczy". My tylko delikatnie dajemy do zrozumienia, że powinieneś nieco pokorniej podchodzić do trengów. Każdy kiedyś myślał, że jest niezniszczalny. A jeśli ból powróci - idź do lekarza.