Przygotowanie do półmaratonów w 2025

[Slawcio]

miękką fają?

słuchaj mam od was 20-30 minut lepszą życiówkę czyli mam znacznie mocniejsze serce
jak miałem 15 lat to przebiegłem 20 półmaratonów na treningu ale coś takiego nic nie daje

na 1:45 to ja mogę sobie biec 365 razy w roku

Dwadzieścia minut lepiej...... Hmmm to by było jakieś 62 minuty.
Szacun. Masz rację, szanuj nogi.
Ale my to malutcy jesteśmy, lubimy biegać i cieszyć się ze startów w zawodach. Mówię za siebie, żeby nie było.
Nie wiedziałem, że tu na forum takie prosy piszą.

[weuek]

Raczej (mentalne) dzieci...

[Bartek_91]

1:45 a mój wynik 1:26 to 19 minut

[Bartek_91]

weuek Ty w ogóle przebiegniesz półmaraton?

ty masz mózg miękki

[Slawcio]

1:45 a mój wynik 1:26 to 19 minut

Tylko skąd to 1:45.

Zobacz


Da się tydzień po tygodniu? I ten najwyżej jest oficjalną moją życiówką.
A ten 1 maja ma tak słaby wynik bo to był bieg z wózkiem i moje najtrudniejsze zawody w 2024r.

[Bartek_91]

Pewnie że się da. Zobaczymy czy złamiesz 1:20 w kolejnym podejściu.

[Slawcio]

Pewnie że się da. Zobaczymy czy złamiesz 1:20 w kolejnym podejściu.

To nie ma znaczenia, w moim wieku poniżej 1:15 to by było coś i rywalizacja z najlepszymi w kategorii wiekowej. A na tą chwilę, to jest poza moim zasięgiem.
Więc po co się napinać na wynik, trzeba startować i czerpać garściami z życia to co daje satysfakcję. A czy to będzie 1:26 czy 1:45 kogo to obchodzi po za nami samymi.

W Walencji Marcin Konieczny próbował pobić rekord Polski w maratonie M50, a w relacji na bieganie.pl owszem o tym wspomnieli, ale potem już nie miało to dla prowadzących znaczenia.
Więc kogo to obchodzi.

[weuek]

Gdyby to jakiś Kurde Balans sponsorował, to obchodziłoby bardzo.

[Pączek]

Weuek, Weuek…. z Marcinem rozmawialiśmy przed. Wspomnieliśmy w trakcie, ale były ważniejsze sprawy do komentowania niż brak rekordu w kategorii wiekowej.

PS Marcina sponsoruje NB a ja mówiłem o tym co jest najwazniesze a nie o biegaczach NB

[Bartek_91]

Dobra zmieniłem podejście.

Może życie mnie zmusiło.

Do tej pory mało startowałem na dłuższych dystansach i faktycznie to przynosiło efekty że szedłem do przodu.

Ale być może aby iść do przodu trzeba spróbować czegoś niekonwencjonalnego i na ten rok też spróbuję zaliczyć koronę półmaratonów na Pomorzu.

Ja się wcale nie znam na bieganiu ale mogę wam powiedzieć że aby się rozwinąć biega się krótkie interwały w drugim zakresie intensywności 2-4 min powtarzane 4-6 razy czyli kilometraż jest mały. Stąd moje wyniki na poziomie 1:26 a nie np 1:45.
Wskoczyłem tak wysoko w bardzo krótkim czasie. Pewnie nie odkryłem ameryki ale jak ktoś chce skorzystać z tej podpowiedzi i się poprawiać to proszę bardzo.

[weuek]

Tak jak większość, nigdy nie zakumasz, że dla kogoś bieganie może być celem, a nie środkiem. A dla ciebie jest złem koniecznym.

[Bartek_91]

czemu tak sądzisz? bo lubię się poprawiać i biegać szybko?

przebiegłem na razie 73 parkruny i moja średnia to 23 z hakiem, nie odnotowuję specjalnie jakiejś poprawy a biegam dalej
biegam głównie piątki bo czuję się biegaczem na 5 i 10 km ale próbowałem też innych rozwiązań

uważam że trzeba się rozwijać a nie stać w miejscu

[weuek]

A ja uważam, że w wolnym czasie warto robić to, co sprawia przyjemność. A nie być niewolnikiem rozwoju.

Ile lat jesteś masażystą? Kiedy w końcu będziesz papieżem?

[Bartek_91]

to jest portal o bieganiu, sprawy prywatne załatwia się na PV

napisałem Ci jak wytrenować organizm aby wejść na wyższy level

nawet nie usłyszałem dziękuję

niektórzy trenerzy personalni biorą za to grube pieniądze

[weuek]

Naiwnych nie brakuje.