Trener online czy warto
To jest też bardzo indywidualne , jest dużo przykładów biegaczy, którzy zaczynali biegać po 30 , a tuż przed 40 kręcili się lub łamali 30 minut . Ale to jest też już kwestia talentu i determinacji .
-
- Dyskutant
- Posty: 36
- Rejestracja: 05 maja 2017, 19:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Pytanie o zasadność współpracy z trenerem online - 2 odpowiedzi w temacie, 14 następnych przeszło przez motywację treningową w czasie covidu, a teraz jest na najlepszej drodze do zejścia na wyniki mastersów w PL. Chyba nie na tym polega idea forów internetowych
Sam z chęcią poznałbym opinię szerszego grona na temat takich "trenerów", w końcu dzisiaj jest wysyp takich ofert. Czy trener online najlepiej trafi do biegaczy z określonymi wynikami? Czy przy np. 35 minut na 10km pozwoli on urwać kolejne minuty, czy raczej jest to osoba tylko pomagająca utrzymać codzienny rytm treningowy, z czym wielu nie ma problemów? Mamy na naszym rynku oferty treningowe od czołowych polskich maratończyków - Chabowski, Szost, Kozłowski, Gardzielewski - wszyscy oferują treningi online, do tego np. Bartek Olszewski, czyli kolejna znana postać biegowa w kraju. Z jednej strony są to osoby, które muszą coś o bieganiu wiedzieć, z drugiej - to zawodnicy, a nie trenerzy. Czy ktoś miał styczność z ich podejściem do trenowania?

- Arasso
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 570
- Rejestracja: 22 maja 2014, 17:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Zwróć uwagę na to iż tytułowe pytanie o zasadność współpracy z trenerem online nie było spowodowane chęcią poprawy wyników, tylko właśnie brakiem motywacji do biegania.wiatrak2 pisze:Pytanie o zasadność współpracy z trenerem online - 2 odpowiedzi w temacie, 14 następnych przeszło przez motywację treningową w czasie covidu,
300 zł wydawane miesięcznie na wirtualnego trenera na pewno da motywację do ruszenia d#py

"Life can pull you down but running will always lift you up."
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 12
- Rejestracja: 27 mar 2019, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Styczności nie miałem ale napiszę co wiem. Większość zawodników zawodowych nie ma wiedzy na temat treningu, robią to co trener powie. Trafiają się też zawodnicy którzy nie tyle co wykonują zalecenia trenera ale też są dociekliwi i wiedzą co, jak, dlaczego. Tych drugich jest znacznie mniej.wiatrak2 pisze:Pytanie o zasadność współpracy z trenerem online - 2 odpowiedzi w temacie, 14 następnych przeszło przez motywację treningową w czasie covidu, a teraz jest na najlepszej drodze do zejścia na wyniki mastersów w PL. Chyba nie na tym polega idea forów internetowychSam z chęcią poznałbym opinię szerszego grona na temat takich "trenerów", w końcu dzisiaj jest wysyp takich ofert. Czy trener online najlepiej trafi do biegaczy z określonymi wynikami? Czy przy np. 35 minut na 10km pozwoli on urwać kolejne minuty, czy raczej jest to osoba tylko pomagająca utrzymać codzienny rytm treningowy, z czym wielu nie ma problemów? Mamy na naszym rynku oferty treningowe od czołowych polskich maratończyków - Chabowski, Szost, Kozłowski, Gardzielewski - wszyscy oferują treningi online, do tego np. Bartek Olszewski, czyli kolejna znana postać biegowa w kraju. Z jednej strony są to osoby, które muszą coś o bieganiu wiedzieć, z drugiej - to zawodnicy, a nie trenerzy. Czy ktoś miał styczność z ich podejściem do trenowania?