Chodziło Ci o 100km na tydz rozumiem

Tak, na tydzieńAdam Klein pisze:No tak, od wieku też.
Chodziło Ci o 100km na tydz rozumiem
A ile masz lat?Arti pisze:Organizm mimo wieku za to ze stażem lepiej przyjmuje kilometraż.
Coś w tym jest kilka dni temu zgadałem się z ojcem pacjenta. Biega do pracy i z powrotem. Do pracy ma 22 km w jedną stronę, biega tak 3 razy w tygodniu plus 25 w niedzielę. Pracuje jako dekarz i w związku z tym w pracy też musi fizycznie pracować. Więc jak to jest z tą regeneracją?Rolli pisze:Jak ktoś lubi biegać, nie widzę żadnych problemow biegać i 160km. Czasowo? to trwa tyle ile trwa codzienne oglądanie jakieś serii w TV.
A regeneracja? Spytaj pracowników przy maszynach, na budowie itd... 5-6x w tygodniu 8 godzin (i więcej)
Nie rozumie co to ma wspólnego z wiekiem.beata pisze:Ja bym powiedziała, że też - niestety - od wieku, stażu treningowego (tu akurat mam wrażenie, że na minus), innych aktywności sportowych.Adam Klein pisze:Objętość jest także zależna od poziomu
Kiedyś mogłam biegać po 100k/miesiąc i więcej, teraz nie, a i tak jestem ciągle zmęczona.
No, ale nie tylko biegam.
W jakim podeszłym wieku? A Ty ile masz lat?Rolli pisze:Nie rozumie co to ma wspólnego z wiekiem.beata pisze:Ja bym powiedziała, że też - niestety - od wieku, stażu treningowego (tu akurat mam wrażenie, że na minus), innych aktywności sportowych.Adam Klein pisze:Objętość jest także zależna od poziomu
Kiedyś mogłam biegać po 100k/miesiąc i więcej, teraz nie, a i tak jestem ciągle zmęczona.
No, ale nie tylko biegam.
Większość zawodników w podeszłym wieku własnie przedłuża i idzie w kierunku ultra.
Nic na to nie poradzę, że nie rozumiesz, ja też czasem czegoś nie rozumiem.Rolli pisze:Nie rozumie co to ma wspólnego z wiekiem.
Ale z tym "podeszłym wiekiem" to pojechałeś!Większość zawodników w podeszłym wieku własnie przedłuża i idzie w kierunku ultra.
Bo ostatnio coraz więcej narzekasz na swój wiek.beata pisze:Ale z tym "podeszłym wiekiem" to pojechałeś!Większość zawodników w podeszłym wieku własnie przedłuża i idzie w kierunku ultra.
Uważasz, ze taki tekst cos wytłumaczył? Nie masz ochoty odpowiadać to nie odpowiadaj.Nic na to nie poradzę, że nie rozumiesz, ja też czasem czegoś nie rozumiem.
50-ki jeszcze nie mam ale z tego co widzę w ultra 55-58 to jeszcze nadal ładnie można śmigać, wolniej wprawdzie ale długo.Adam Klein pisze:A ile masz lat?Arti pisze:Organizm mimo wieku za to ze stażem lepiej przyjmuje kilometraż.
Rolli pisze:Bo ostatnio coraz więcej narzekasz na swój wiek.
A wg Ciebie człowiek 20-letni i 50-letni regenerują się tak samo i tak samo szybko? Bo wg mnie to jest kluczowe. Oczywiście 150k na tydzień można walnąć i mając 50lat, ale pytanie, czy to będzie bardziej na plus czy jednak bardziej na minus w ogólnym rozrachunku. Oczywiście zdarzają się wyjątki, osoby o nieprzeciętnym zdrowiu, dobrze się regenerujące itp., ale to są naprawdę wyjątki.Dla mnie wiek biegacza nie ma żądnej związku z wybieganym kilometrażem. Nie widza żądnego problemu robienia 150km/tydzień mając grubo powyżej 50 lat.
Właśnie w tym momencie mieszasz treningi. Kilometraż nie wymaga tyle regeneracji co praca nad szybkością. Dlatego tez osoby starsze uciekają na ultra, bo nie moga utrzymać tempa młodych zawodników.beata pisze:Rolli pisze:Bo ostatnio coraz więcej narzekasz na swój wiek.
Nie narzekam, tylko stwierdzam fakt, że nie czuję się już tak, jak 20 lat temu ani jak 10 lat temu. A wtedy biegałam znacznie więcej i szybciej.
A wg Ciebie człowiek 20-letni i 50-letni regenerują się tak samo i tak samo szybko? Bo wg mnie to jest kluczowe. Oczywiście 150k na tydzień można walnąć i mając 50lat, ale pytanie, czy to będzie bardziej na plus czy jednak bardziej na minus w ogólnym rozrachunku. Oczywiście zdarzają się wyjątki, osoby o nieprzeciętnym zdrowiu, dobrze się regenerujące itp., ale to są naprawdę wyjątki.Dla mnie wiek biegacza nie ma żądnej związku z wybieganym kilometrażem. Nie widza żądnego problemu robienia 150km/tydzień mając grubo powyżej 50 lat.