Problem z końcówkami gdy z nieba żar się leje.

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4982
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Phalandir pisze:A jakieś treningi na to, żeby wykluczyć brak sił w końcówce?
BNP! Moj ulubiony trening :taktak:
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4982
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

b@rto pisze:Próba adaptacji wyglądała tak, że biegałem jak był upał. I tyle. Ogólnie mówiąc, czego bym nie robił to zawodów w upale nie pobiegnę i tyle. A jak pobiegnę to mnie sponiewiera. Można zerknąć na moją relację z tego roku z Tykocina. Jakoś to w sierpniu było.
No to chyba sie rozmijamy. Tak silnej adaptacji nikt nie ma, zeby w upale zrobic taki sam wynik na zawodach jak przy 20 stopniach mniej :ojnie:
Adaptacja w taki wypadku bedzie raczej polegala po prostu na tym, zeby "mniej gorzej" pobiec :hejhej:
ODPOWIEDZ