Trening z ostatniej soboty. Interwały 5x1km po 3:16-3:20 p.3min i 4x400m po 3:15-3:20 p.1:30. Niby nic specjalnego, długie przerwy, ale nie biegałem jeszcze na takiej prędkości, zwykle o te 5-10s wolniej. Weszło mega ciężko, tuż po treningu niby w miare ok, ale pozniej ból brzucha i nie mogłem nic zjeść bo zaraz biegunka. Ale warto było. Grunt to dociągnąć taki trening, bo później jest trochę satysfakcji i motywacja rośnie.
faraon828 pisze:A dlaczego te 8x800 to marnowanie czasu było?
Zawsze sprawiały mi podobną trudność, tempo sie nie zmieniało. Robiłem je przez kilka miesięcy (z jakaś przerwą) tydzień w tydzień. Czyli bez progresu. Strata czasu. Teraz bym sobie dał taki tylko w sytuacjach szczególnych.
Najtrudniejsze treningi to taki, gdzie na ślepo patrzyłem na cyferki jakie miały być na zegarku, a ignorowałem to co było na termometrze, i zamiast wziąć poprawkę na 28 stopni, rzeźbiłem zajeżdżając się. I kumulacja czegoś takiego. Np w niedzielę 24 km w tym odcinki TM, wszystko w patelni z minimalną ilością wody, gdzie wracałem szurając jak zombiak, a dwa dni później interwały danielsowskie na podbitym po wcześniejszych zawodach VDOT, dorzynające w upale, gdzie w połowie 4 z bodajże 6 musiałem odpuścić, bo mroczki mialem przed oczami z wysiłku i organizm dość kategorycznie mówił, nie nada.
3 serie wykroków po 6 długości sali (wychodziło jakieś 50 kroków na serię) przy trzeciej serii niezmiennie od tygodni wydaje mi się, że umrę mimo że teraz targam ze sobą dodatkowe 20kg.. i już wiem dlaczego na tej sali jest tyle poręczy
Dla mnie najtrudniejsze treningi to 3x3000m biegu zmiennego (500-500-400-400-300-300-200-200-100-100)(@3:20/km / @2:50 -2:30/km) przerwy między odcinkami 4 min.
To była zawsze rzeźnia straszna Najwięcej trudności sprawiało mi utrzymanie wolniejszego tempa
Adam Klein pisze:A jakie było to wolniejsze tempo? Bo może czegoś nie zrozumiałem. I pod jakie zawody i jak często to robiłeś ?
Take Jake Rolli zauważył, wolniejsze tempo to 3:20/km, a szybsze w zależności of długości odcinka 2:30 - 2;50/km.
Przygotowania do sezonu name bieżni, gdzie głównym startem były biegi z przeszkodami. Biegałem taki trening do 3 razy wiosną przed sezonem learning.