Jakie robicie podbiegi, jak progresujecie w nich ? Kompedium
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Sam się musisz zastanowić, czy to ma jakieś uzasadnienie, może psychiczne, że mnie się nudzisz robiąc spokojny trening? Bo generalnie to się nie wydaje szczególnie specyficzne do czegokolwiek.
- rolin'
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1824
- Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: małopolskie
Szukam najlepszego sposobu na zbudowanie wytrzymałości na średnich i długich podbiegach, które występują np. w biegach górskich. Żeby spadek prędkości na danej intensywności biegnąc pod górę był jak najmniejszy. Wydaje mi się, że przebieżkami na podbiegu tego nie zbuduję.
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1128
- Rejestracja: 22 mar 2013, 09:32
- Życiówka na 10k: 38:57
- Życiówka w maratonie: 3:04:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
W szkole mojej trener całą zimę "piłujemy" Agrykolę. Warszawiacy wiedzą co to: plus minus 450m asfaltu, jakieś 20 metrów różnicy w poziomie. I biegamy ją zazwyczaj całą, co zajmuje od niespełna 2 do ok. 3 minut. Na początku zimy są to 5-6 serii, w intensywności niskiej (choć oczywiście ciutek wyższej niż zwykłe rozbieganie, tętno bliżej dolnego drugiego zakresu), z czasem powtórzenia rosną nawet do 12, a intensywność zbliża się do progowej lub nawet wyżej (ostatnie 30 sek powyżej progu AT). Nadal mówię o powtórzeniach pełnej Agrykoli, więc ponad 400m. Jeśli biegamy krótkie podbiegi, to raczej jako rozgrzewkę, ćwiczenie techniczne uzupełniające skipy itp. elementy sprawnościowe. Po 4-6 takich przebieżkach pod górę bierzemy się za "piłowanie" całego podbiegu. Odpoczynek: kilka sekund na złapanie oddechu na górze i w miarę spokojny zbieg.
Motto: ...by dzisiejszy trening był jutro tylko rozgrzewką.
Wyniki: 5km: 18:47 / 10km: 38:57 /15km: 59:53 / 21km: 1:23:56 / 42km: 3:04:19
Blog: Chodnikiem i szlakiem - biega.marcindabrowski.net
Facebook: Chodnikiem i szlakiem
Wyniki: 5km: 18:47 / 10km: 38:57 /15km: 59:53 / 21km: 1:23:56 / 42km: 3:04:19
Blog: Chodnikiem i szlakiem - biega.marcindabrowski.net
Facebook: Chodnikiem i szlakiem
- rolin'
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1824
- Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: małopolskie
Czyli mniej więcej taki trening jaki ja wrzuciłem tylko na niższej intensywności.
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
A, pod biegi górskie to inna bajka.rolin' pisze:Szukam najlepszego sposobu na zbudowanie wytrzymałości na średnich i długich podbiegach, które występują np. w biegach górskich. Żeby spadek prędkości na danej intensywności biegnąc pod górę był jak najmniejszy. Wydaje mi się, że przebieżkami na podbiegu tego nie zbuduję.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2781
- Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
- Życiówka na 10k: 43:30
- Życiówka w maratonie: 3:44:25
Ja robiłem tego lata podbiegi 950m, wiedziałem, że po 30 km nadejdzie ten moment, gdzie trzeba jeszcze się podnieść i biec taki podbieg. Dobrze mi to zrobiło przed maratonem.rolin' pisze:Szukam najlepszego sposobu na zbudowanie wytrzymałości na średnich i długich podbiegach, które występują np. w biegach górskich. Żeby spadek prędkości na danej intensywności biegnąc pod górę był jak najmniejszy. Wydaje mi się, że przebieżkami na podbiegu tego nie zbuduję.
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2781
- Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
- Życiówka na 10k: 43:30
- Życiówka w maratonie: 3:44:25
Dzisiejsze podbiegi w lesie, miały być 12x 118m w 25s każdy, a wyszło 14x 118m w 25s każdy, między 5 a 8 podbiegiem widocznie się pomyliłem, tak szybko i przyjemnie się wbiegało. Wybieganie robiłem gdy było jasno, a podbiegi już trzepałem po ciemku. Ale byłem przygotowany na to.
Czerwona linia to tętno,a szary obszar to wysokość.
Jakoś ładnie mi tę wysokość narysowało, schłodzenie robiłem na zbiegu ;p
Wybieganie było 13km w 01h08:00 Po lekkim krosie
Czerwona linia to tętno,a szary obszar to wysokość.
Jakoś ładnie mi tę wysokość narysowało, schłodzenie robiłem na zbiegu ;p
Wybieganie było 13km w 01h08:00 Po lekkim krosie
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'