Krabul gratulacje nowej życiówki. Jaką taktyką pobiegłeś te zawody?krabul pisze:Zrobiłem dziś życiówkę na 10km - 39:40. Zimowy Bieg Piasta, trasa crossowa.
Za miesiąc biegnę szybką dychę po asfalcie i powinno być jeszcze lepiej.
8x1000m na 3'p w truchcie
-
- Wyga
- Posty: 118
- Rejestracja: 07 kwie 2015, 16:04
- Życiówka na 10k: 0:39:58
- Życiówka w maratonie: 3:23:20
5km - 19:35 - 27.10.2018
10km - 39:58 - 11.11.2018
HM - 1:29:42 - 14.10.2018
M - 3:23:20 - 30.04.2017
10km - 39:58 - 11.11.2018
HM - 1:29:42 - 14.10.2018
M - 3:23:20 - 30.04.2017
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 447
- Rejestracja: 25 sty 2018, 12:49
- Życiówka na 10k: 40:10
- Lokalizacja: miasto100mostów
Dziękuję.
Miałem w połowie tygodnia jakąś infekcję i w ogóle nie wiedziałem czy dam radę pobiec to na 100%. Nie biegałem nic od wtorku. Ale może właśnie fajnie wyszło ze względu na wypoczęte nogi.
Zależalo mi na pobiciu 40 min. Na rozgrzewce było ok, więc zdecydowałem się zacząć po ok. 4min/km i zobaczyć jak będzie. Na początkowych kilometrach nawet zyskiwałem jakieś sekundy względem tego tempa, czwarty kilometr był trudny - zamarznięte błoto, kostka brukowa, podbieg i nawrotka. Bałem się że dużo stracę ale wyszło 4:05, więc nieźle. Na połówce widziałem, że mam jakieś 20 sekund przewagi i starałem się bronić, ale zaczęło być ciężko. Od szóstego do ósmego kilometra traciłem po kilka sekund i wiedziałem, że jeśli się nie zbiorę to może być na styku. Dziewiąty pobiegłem poniżej 4min, a ostatni 3:47 więc siły jeszcze jakieś zostały.
Warunki były bardzo dobre - 0 wiatru i ok. 0 stopni. Wczoraj biegłem po tej samej trasie i już trochę wiało - i nie wiem czy w takich warunkach osiągnąłbym cel.
Ponoć we Wrocławiu straszny smog - ciekawe czy ma to jakiś wpływ.
Miałem w połowie tygodnia jakąś infekcję i w ogóle nie wiedziałem czy dam radę pobiec to na 100%. Nie biegałem nic od wtorku. Ale może właśnie fajnie wyszło ze względu na wypoczęte nogi.
Zależalo mi na pobiciu 40 min. Na rozgrzewce było ok, więc zdecydowałem się zacząć po ok. 4min/km i zobaczyć jak będzie. Na początkowych kilometrach nawet zyskiwałem jakieś sekundy względem tego tempa, czwarty kilometr był trudny - zamarznięte błoto, kostka brukowa, podbieg i nawrotka. Bałem się że dużo stracę ale wyszło 4:05, więc nieźle. Na połówce widziałem, że mam jakieś 20 sekund przewagi i starałem się bronić, ale zaczęło być ciężko. Od szóstego do ósmego kilometra traciłem po kilka sekund i wiedziałem, że jeśli się nie zbiorę to może być na styku. Dziewiąty pobiegłem poniżej 4min, a ostatni 3:47 więc siły jeszcze jakieś zostały.
Warunki były bardzo dobre - 0 wiatru i ok. 0 stopni. Wczoraj biegłem po tej samej trasie i już trochę wiało - i nie wiem czy w takich warunkach osiągnąłbym cel.
Ponoć we Wrocławiu straszny smog - ciekawe czy ma to jakiś wpływ.
37:52 1:25:24 3:12:11
- rolin'
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1824
- Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: małopolskie
Sama nieasfaltowa nawierzchnia to + kilka sekund na kilometrze, więc na asfalcie sub 39 wejdzie 

BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 447
- Rejestracja: 25 sty 2018, 12:49
- Życiówka na 10k: 40:10
- Lokalizacja: miasto100mostów
Bardzo bym chciał 
Trasa jest podobno bardzo szybka, jedyne co może tam mocno przeszkadzać to wiatr. Mam biec z kolegą który chce łamać 39 więc może jakoś się razem pociągniemy.
Jeśli się zakręcę koło 39 to na ten moment jest to wynik który mnie bardzo satysfakcjonuje i zacząłbym się mocniej koncentrować na połówkach. Jest co bić. 1:39:11.

Trasa jest podobno bardzo szybka, jedyne co może tam mocno przeszkadzać to wiatr. Mam biec z kolegą który chce łamać 39 więc może jakoś się razem pociągniemy.
Jeśli się zakręcę koło 39 to na ten moment jest to wynik który mnie bardzo satysfakcjonuje i zacząłbym się mocniej koncentrować na połówkach. Jest co bić. 1:39:11.
37:52 1:25:24 3:12:11
- rolin'
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1824
- Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: małopolskie
Pod połówkę to nawet zmieniać treningu za bardzo nie musisz. Z treningu pod dychę dobrze pobiegniesz.
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
- Tillo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 978
- Rejestracja: 03 lis 2015, 12:13
- Życiówka na 10k: 34:32
- Życiówka w maratonie: 2:51:06
- Lokalizacja: Wrocław
Krabul, 8 kwietnia jest H2O półmaraton. Ja w zeszłym roku nie biegłem, ale znajomi mówili, że trasa jest szybka. Z 1:39:11 to pewnie przynajmniej 10 minut urwiesz.
[Blog] [Komentarze] [Endomondo] [Strava]
5 km: 00:16:25 - 25.01.2020 - City Trail Wrocław
10 km: 00:34:27 - 08.03.2020 - 7 Dziesiątka WROACTIV
HM: 01:18:42 - 03.11.2018 - 4 RST Półmaraton Świdnicki
M: 02:51:06 - 20.10.2019 - 20. PKO Poznań Maraton
5 km: 00:16:25 - 25.01.2020 - City Trail Wrocław
10 km: 00:34:27 - 08.03.2020 - 7 Dziesiątka WROACTIV
HM: 01:18:42 - 03.11.2018 - 4 RST Półmaraton Świdnicki
M: 02:51:06 - 20.10.2019 - 20. PKO Poznań Maraton
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 447
- Rejestracja: 25 sty 2018, 12:49
- Życiówka na 10k: 40:10
- Lokalizacja: miasto100mostów
Biegłem wczoraj Wrocławską Trzydziestkę. Warunki dość specyficzne. Na starcie -11 st C i lekki wiaterek.
Urobiłem 2:16:56 (to zdaje się wychodzi 4:37 na km). Był to mój najdłuższy dystans w życiu (2 lata temu również brałem udział w tym biegu). Trasa fajna, 5 pętli po nadodrzańskich wałach po szutrze, sporo luźnych kamieni, na każdym kółku po 2 podbiegi na mosty.
Bieg przebiegnięty mocno, pod koniec było już ciężko i nawet 28. kilometr zwolniłem aż do 4:55.
Na podstawie powyższego i na podstawie życiówki na dychę 39:42 czy jakiś Wróżbita Maciej przepowie czy w kwietniu jest do połamania 1:30 w połówce na płaskiej twardej trasie?
Urobiłem 2:16:56 (to zdaje się wychodzi 4:37 na km). Był to mój najdłuższy dystans w życiu (2 lata temu również brałem udział w tym biegu). Trasa fajna, 5 pętli po nadodrzańskich wałach po szutrze, sporo luźnych kamieni, na każdym kółku po 2 podbiegi na mosty.
Bieg przebiegnięty mocno, pod koniec było już ciężko i nawet 28. kilometr zwolniłem aż do 4:55.
Na podstawie powyższego i na podstawie życiówki na dychę 39:42 czy jakiś Wróżbita Maciej przepowie czy w kwietniu jest do połamania 1:30 w połówce na płaskiej twardej trasie?
37:52 1:25:24 3:12:11
- rolin'
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1824
- Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: małopolskie
Nawet 1:29 zaatakować możesz 

BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)