Plan na maraton - realny
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 683
- Rejestracja: 21 cze 2016, 10:33
- Życiówka na 10k: 48:12
- Życiówka w maratonie: 4:36
Gratulacje i mam pytanie do Ciebie.
Ja swój plan na Maraton kończę zawodami w Poznaniu. Kierowałem się wskazówkami z książki Brada Hudsona. Ale jest pewna wątpliwość co do tego, czy warto zrobić ten jeden bieg 30 km? Dużo artykułów o tym, żeby nie przekraczać 2,5 godziny wysiłku.
Kolejno w tygodniach moje długie wybiegania miały kilometraż: 18/20/18/22/24/18/24/24/18/24/21-Półmaraton... dalej ma iść to tak: 18/30/24/18/42-Maraton
Jaki był twój największy kilometraż na długim wybieganiu?
Ja swój plan na Maraton kończę zawodami w Poznaniu. Kierowałem się wskazówkami z książki Brada Hudsona. Ale jest pewna wątpliwość co do tego, czy warto zrobić ten jeden bieg 30 km? Dużo artykułów o tym, żeby nie przekraczać 2,5 godziny wysiłku.
Kolejno w tygodniach moje długie wybiegania miały kilometraż: 18/20/18/22/24/18/24/24/18/24/21-Półmaraton... dalej ma iść to tak: 18/30/24/18/42-Maraton
Jaki był twój największy kilometraż na długim wybieganiu?
- Marc.Slonik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2004
- Rejestracja: 20 sie 2014, 16:45
- Życiówka na 10k: 44:12
- Życiówka w maratonie: 3:23:55
- Lokalizacja: Bruksela, Belgia
- Kontakt:
Wysiłek powyżej 150 min, uznawany jest za nie przynoszący korzyści w postaci wzrostu formy. Jednak w przygotowaniu do pierwszego maratonu, bieg 30-32km daje +100 do morale. Wtedy wiesz, że przbiegłeś już "prawie" maraton. Bo co to dla Ciebie jeszcze dycha 

Mój blog na forum: 2016 trzy maratony w tym dwa naprawdę
Komentarze do bloga
Endomondo: https://www.endomondo.com/profile/14642690

Komentarze do bloga
Endomondo: https://www.endomondo.com/profile/14642690

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 683
- Rejestracja: 21 cze 2016, 10:33
- Życiówka na 10k: 48:12
- Życiówka w maratonie: 4:36
Teraz zaczynam mieć stracha, że jednak pod Maraton biegam za krótkie te wybiegania. Tygodniowy kilometraż to około 60 km/tygodniowo.
Powiem tak... chciałbym utrzymać tempo około 6:00 na Maratonie (Ale głownie chodzi o przeżycie)
W niedziele był test generalny w postaci półmaratonu, który pokonałem w czasie 1:55 (Tempo 5:29)
Moje wybiegania oparłem na schemacie... do połowy się rozbiegasz, potem napierdzielasz. Także tydzień przed tym półmaratonem pokonałem 24 km w tempie 5:55, gdzie 12 km było spokojne, a potem stopniowo schodziłem do tempa 5:20.
Zostało 5 tygodni... co mogę jeszcze zrobić, żeby ograniczyć poziom "zdychalności" w debiucie?
Powiem tak... chciałbym utrzymać tempo około 6:00 na Maratonie (Ale głownie chodzi o przeżycie)
W niedziele był test generalny w postaci półmaratonu, który pokonałem w czasie 1:55 (Tempo 5:29)
Moje wybiegania oparłem na schemacie... do połowy się rozbiegasz, potem napierdzielasz. Także tydzień przed tym półmaratonem pokonałem 24 km w tempie 5:55, gdzie 12 km było spokojne, a potem stopniowo schodziłem do tempa 5:20.
Zostało 5 tygodni... co mogę jeszcze zrobić, żeby ograniczyć poziom "zdychalności" w debiucie?
- Marc.Slonik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2004
- Rejestracja: 20 sie 2014, 16:45
- Życiówka na 10k: 44:12
- Życiówka w maratonie: 3:23:55
- Lokalizacja: Bruksela, Belgia
- Kontakt:
Na pięć tygodni przed maratonem na pewno nie sięgaj po żadne magiczne środki treningowe. Rób swoje. 60km/tydz to wystarczający kilometraż do ukończenia maratonu. Głowa do góry.
Mój blog na forum: 2016 trzy maratony w tym dwa naprawdę
Komentarze do bloga
Endomondo: https://www.endomondo.com/profile/14642690

Komentarze do bloga
Endomondo: https://www.endomondo.com/profile/14642690

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 683
- Rejestracja: 21 cze 2016, 10:33
- Życiówka na 10k: 48:12
- Życiówka w maratonie: 4:36
A tą 30 to tak wycieczkowo potraktować?
-
- Dyskutant
- Posty: 49
- Rejestracja: 21 mar 2016, 10:17
- Życiówka na 10k: 47:07
- Życiówka w maratonie: 3:57
- Lokalizacja: Poznań
Phalandir, ja też debiutuje w Poznaniu, ale celuje w 3:40. Ja mam zamiar w każdym tygodniu zrobić jeden trening progowy (np dziś 3 x 3 km po 4:45 - 4:50), dwa spokojne 10-12 km i jeden długi. Z czego w ten weekend długi to będzie raptem 22-23 km, ale tempem maratońskim czyli okolice 5:10-5:20, następny długi to 30-32 km spokojnie, kolejny to 25 km, ale z narastająca prędkością z ostatnimi 5 km w tempie 4:45-4:50. Ostatni długi to już 20-25 km spokojnie. Ostatni, bardzo delikatny trening w piątek.
Pozdro i powodzenia 15tego!
Pozdro i powodzenia 15tego!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1128
- Rejestracja: 22 mar 2013, 09:32
- Życiówka na 10k: 38:57
- Życiówka w maratonie: 3:04:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
60km na tydzień to zupełnie wystarczająco na maraton ok. 4h. 30-tki, tym bardziej forsownym tempem to już środek treningowy dla bardziej wyśrubowanych wyników. Jak bardzo chcesz to go zrób, ale po pierwsze spokojnie, Tempo Maratońskie + 30-45sek/km, a po drugie najpóźniej na 3-4 tygodnie przed startem.
Motto: ...by dzisiejszy trening był jutro tylko rozgrzewką.
Wyniki: 5km: 18:47 / 10km: 38:57 /15km: 59:53 / 21km: 1:23:56 / 42km: 3:04:19
Blog: Chodnikiem i szlakiem - biega.marcindabrowski.net
Facebook: Chodnikiem i szlakiem
Wyniki: 5km: 18:47 / 10km: 38:57 /15km: 59:53 / 21km: 1:23:56 / 42km: 3:04:19
Blog: Chodnikiem i szlakiem - biega.marcindabrowski.net
Facebook: Chodnikiem i szlakiem
- adam99
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1035
- Rejestracja: 11 lip 2016, 16:12
- Życiówka na 10k: 40'20"
- Życiówka w maratonie: 3:13:21
- Lokalizacja: Słupsk
Ja do maratonu biegałem 3 razy w tygodniu, łącznie 40-55 km tygodniowo i dałem radę.
5km - 20:02; 10km - 40:20; HM - 1:26:37; M - 3:13:21
"Wyniki nie przychodzą wtedy kiedy ich oczekujemy ale wtedy kiedy jesteśmy na nie gotowi"
Mój Blog
Komentarze
Garmin
"Coco jambo i do przodu..."
"Wyniki nie przychodzą wtedy kiedy ich oczekujemy ale wtedy kiedy jesteśmy na nie gotowi"
Mój Blog
Komentarze
Garmin
"Coco jambo i do przodu..."
- b@rto
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3107
- Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
Co do biegania krótkich wybiegań w przygotowaniach do maratonu...
https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=12&t=56124
https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=12&t=56124
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 683
- Rejestracja: 21 cze 2016, 10:33
- Życiówka na 10k: 48:12
- Życiówka w maratonie: 4:36
Czytałem właśnie ten wątek i się przestraszyłem.
17 km to zdecydowanie za mało.
Ale w sumie 24 km to też nie jest jakaś oszałamiająca liczba. Ale moje 24 km to praktycznie 150 minut, a podejrzewam kolegi 17 km (skoro chciał 4:40 tempo mieć) to będzie z 90 minut.
17 km to zdecydowanie za mało.
Ale w sumie 24 km to też nie jest jakaś oszałamiająca liczba. Ale moje 24 km to praktycznie 150 minut, a podejrzewam kolegi 17 km (skoro chciał 4:40 tempo mieć) to będzie z 90 minut.
- adam99
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1035
- Rejestracja: 11 lip 2016, 16:12
- Życiówka na 10k: 40'20"
- Życiówka w maratonie: 3:13:21
- Lokalizacja: Słupsk
Ja mam znajomego który biegał 10km i stwierdził że mu wystarczy , żeby pobiec maraton poniżej 3godz 30minut :-D
Wysłane z mojego D5503 .
Wysłane z mojego D5503 .
5km - 20:02; 10km - 40:20; HM - 1:26:37; M - 3:13:21
"Wyniki nie przychodzą wtedy kiedy ich oczekujemy ale wtedy kiedy jesteśmy na nie gotowi"
Mój Blog
Komentarze
Garmin
"Coco jambo i do przodu..."
"Wyniki nie przychodzą wtedy kiedy ich oczekujemy ale wtedy kiedy jesteśmy na nie gotowi"
Mój Blog
Komentarze
Garmin
"Coco jambo i do przodu..."
- Aelion
- Stary Wyga
- Posty: 226
- Rejestracja: 16 lis 2009, 17:35
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Erlangen
i co juz nie biega czy wywiezli go nogami do przodu z tego maratonu? :Dadam99 pisze:Ja mam znajomego który biegał 10km i stwierdził że mu wystarczy , żeby pobiec maraton poniżej 3godz 30minut :-D
Wysłane z mojego D5503 .
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 785
- Rejestracja: 02 lis 2016, 14:48
- Życiówka na 10k: 34:31
- Życiówka w maratonie: 2:47:32
- Lokalizacja: Nienack
Ja tam do swojego 1 maratonu biegałem po 80 km - oczywiście w miesiącu. W weekend kopałem piłkę. A i zrobiłem nawet raz 14 km na treningu, a 3 mce przed debiutem maratońskim przebiegłem pierwszy w życiu półmaraton (po 4 mcach od wyjścia na 1 trening biegowy). No i 3.30 pękło, a dzień po ganiałem 1,5h w hali za piłką, także bym się nie nabijał z kolegi.
5k-16.38 (Toruń 12.05.24) 10k-34.31 (Poznań 16.03.25) HM-1.19.58(W-wek 8.10.23) M-2.47.32(Łódź 2023)
Blog: [url]viewtopic.php?f=27&t=56594[/url]
Komentarze: [url]viewtopic.php?f=28&t=56591&start=0[/url]
Blog: [url]viewtopic.php?f=27&t=56594[/url]
Komentarze: [url]viewtopic.php?f=28&t=56591&start=0[/url]
- adam99
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1035
- Rejestracja: 11 lip 2016, 16:12
- Życiówka na 10k: 40'20"
- Życiówka w maratonie: 3:13:21
- Lokalizacja: Słupsk
O dziwo brakło mu coś około 5 minut ale od 26km walczył, żeby w ogóle dobiec. A po maratonie kilka dobrych miesięcy nie biegał bo leczył jakąś kontuzję. Zresztą jeszcze długo po niej bardziej truchtał niż biegał.
Nikt się z nikogo nie naśmiewa tylko zwyczajnie czasami trzeba mierzyć siły na zamiary.
Wysłane z mojego D5503 .
Nikt się z nikogo nie naśmiewa tylko zwyczajnie czasami trzeba mierzyć siły na zamiary.
Wysłane z mojego D5503 .
5km - 20:02; 10km - 40:20; HM - 1:26:37; M - 3:13:21
"Wyniki nie przychodzą wtedy kiedy ich oczekujemy ale wtedy kiedy jesteśmy na nie gotowi"
Mój Blog
Komentarze
Garmin
"Coco jambo i do przodu..."
"Wyniki nie przychodzą wtedy kiedy ich oczekujemy ale wtedy kiedy jesteśmy na nie gotowi"
Mój Blog
Komentarze
Garmin
"Coco jambo i do przodu..."
-
- Stary Wyga
- Posty: 250
- Rejestracja: 23 sie 2016, 09:02
- Życiówka na 10k: 52:00
- Życiówka w maratonie: brak
Moje doświadczenie (w zasadzie brata) jest takie, że jak ma się podstawy to długie wybiegania bardzo pomagają.
Gdy bracik, z którym od lat biegamy razem, przygotowywał się do pierwszego maratonu to jedyne co zmienił to z jednej dyszki w tygodniu zrobił 20km+. Nasz tydzień wygląda tak, że zwykle robimy 3x10km, czasami zamieniając jedną dyszkę na szybkie 5km żeby za nudno nie było. Najdłuższy bieg przed tym maratonem to był półmaraton w Krakowie w czasie 1g:48m.
Młody przygotowania zaczął dosyć późno bo w marcu (start 30 kwietnia) ale też kilka lat już biegamy więc nie było to "omg właśnie zaczynam swój drugi sezon z bieganiem więc czas na pierwszy maraton.. pomóżcie!"
19 marca start w połówce 1g:51m - kontrolny bieg na spokojnie
2 kwietnia 28km - 2g:40m - pierwszy bieg powyżej 21km i totalny zgon. Po 25km odcięcie, tempo ponad 6:00/km walka o dotarcie do wodopoju. Trudno powiedzieć, co zawiniło temperatura, słońce, wiatr, mało wody, wiele rzeczy wtedy nie zagrało ale to była dobra lekcja i w dużej mierze przyczyniła się do późniejszego osiągnięcia celu
8 kwietnia 29,5km 2g:38m - całkowity spokój żadnych kryzysów, lekkie skurcze po 28km
15 kwietnia 21km - 1g:54m - spokojny bieg (Wielkanoc 2 tygodnie przed maratonem to potrafi formę zrujnować) ostatnie długie wybieganie przed startem
później już do startu tylko dyszki i piątki a 30 kwietnia 3g:50m:06 w maratonie
W sumie 4 dłuższe wybiegania w okresie od 7 do 2 tygodni przed startem. Jak sobie po starcie to analizowaliśmy to gdyby nie te dłuższe biegi to pewnie też by dobiegł, ale czy 4h by pękło to wątpliwe, sporo osób biega rewelacyjne maraton z międzyczasami na grubo poniżej 4h do mniej więcej 30km
Gdy bracik, z którym od lat biegamy razem, przygotowywał się do pierwszego maratonu to jedyne co zmienił to z jednej dyszki w tygodniu zrobił 20km+. Nasz tydzień wygląda tak, że zwykle robimy 3x10km, czasami zamieniając jedną dyszkę na szybkie 5km żeby za nudno nie było. Najdłuższy bieg przed tym maratonem to był półmaraton w Krakowie w czasie 1g:48m.
Młody przygotowania zaczął dosyć późno bo w marcu (start 30 kwietnia) ale też kilka lat już biegamy więc nie było to "omg właśnie zaczynam swój drugi sezon z bieganiem więc czas na pierwszy maraton.. pomóżcie!"
19 marca start w połówce 1g:51m - kontrolny bieg na spokojnie
2 kwietnia 28km - 2g:40m - pierwszy bieg powyżej 21km i totalny zgon. Po 25km odcięcie, tempo ponad 6:00/km walka o dotarcie do wodopoju. Trudno powiedzieć, co zawiniło temperatura, słońce, wiatr, mało wody, wiele rzeczy wtedy nie zagrało ale to była dobra lekcja i w dużej mierze przyczyniła się do późniejszego osiągnięcia celu
8 kwietnia 29,5km 2g:38m - całkowity spokój żadnych kryzysów, lekkie skurcze po 28km
15 kwietnia 21km - 1g:54m - spokojny bieg (Wielkanoc 2 tygodnie przed maratonem to potrafi formę zrujnować) ostatnie długie wybieganie przed startem
później już do startu tylko dyszki i piątki a 30 kwietnia 3g:50m:06 w maratonie
W sumie 4 dłuższe wybiegania w okresie od 7 do 2 tygodni przed startem. Jak sobie po starcie to analizowaliśmy to gdyby nie te dłuższe biegi to pewnie też by dobiegł, ale czy 4h by pękło to wątpliwe, sporo osób biega rewelacyjne maraton z międzyczasami na grubo poniżej 4h do mniej więcej 30km
