Bieżnia elektryczna
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 936
- Rejestracja: 16 cze 2015, 15:59
- Życiówka na 10k: 34'08
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieruń
- Kontakt:
nie lubisz ludzi że nie chcesz popylać w krajobrazie czy zdrowie ogranicza ?
1000 2;42'83
1500 m 4;17'59
3000 m 9'44
5000 m 16;49
10000 34'08
1500 m 4;17'59
3000 m 9'44
5000 m 16;49
10000 34'08
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 791
- Rejestracja: 30 lip 2001, 10:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Za jakies pol roku napisz moze jak bylo - czy faktycznie regularnie korzystales, i majac doswiadczenie posiadania takiego urzadzenia, ponownie bys je kupil?Bartosz Kamiński pisze:Trudno, bieżnie kupuję i zobaczymy ...
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 9
- Rejestracja: 31 sie 2016, 11:30
- Życiówka na 10k: 0:44:13
- Życiówka w maratonie: 04:24:42
W poniedziałek ma do mnie dojść więc za jakiś okres czasu napiszę jak się ma to do moich wyników, zmęczenia treningami na bieżni.
Oczywiście nie planuje samych treningów na bieżni, przynajmniej 1-2 razy pobiegam na zewnątrz zwłaszcza że mam piękną okolice do tego sportu.
Oczywiście nie planuje samych treningów na bieżni, przynajmniej 1-2 razy pobiegam na zewnątrz zwłaszcza że mam piękną okolice do tego sportu.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 9
- Rejestracja: 31 sie 2016, 11:30
- Życiówka na 10k: 0:44:13
- Życiówka w maratonie: 04:24:42
Cześć, mija drugi miesiąc użytkowania bieżni + pierwszy miesiąc mojego prywatnego pomysłu - dzienniczka biegowego w którym ustalam miesięczne plany biegowe (kilometraż), biegi w których będę uczestniczył. Docelowo ma mi on wystarczyć na 3 do 5 lat.
- Czy można biegać dłużej bez nudy na bieżni ? - ktoś wspomniał że na bieżni po 5 km trening mu się znudził, moje maksimum to koło 15 kilometrów, nie schodzę z powodu nudy. Bardzo lubię muzykę i.. mam chwilę na przemyślenia podczas biegania. Gdy nie masz czasu w ciągu dnia usiąść i pomyśleć o pewnych sprawach to wiele to daje
.
- W styczniu kilometraż na bieżni do kilometrów wybieganych w trasie wynosi 60 do 40 dla bieżni. Biegam dużo częściej na bieżni jednak dłuższe dystanse robię w terenie - jak już wychodzę to na dłużej. Wiem że z każdym miesiącem do późnej jesieni będzie się to przesuwało na korzyść trasy. Myślę że w wakacje będę biegał na bieżni sporadycznie.
- Jak wygląda suma moich miesięcznych kilometrów ? W stosunku do poprzedniej zimy, o około 200 % więcej kilometrów zrobionych.
- Z jaką prędkością biegam ? - 14 km/h do 18,8 km/h. I tu tkwi problem, na bieżni biegnie się łatwiej więc nie chcę spodziewać się tak dobrych wyników w sezonie (startuje od 12.02.17). Nie wierzę że zrobiłem taki skok że biegnę o około 30 sekund na kilometr lepiej niż na startach
- Warto było kupić ? Nie chcę tego oceniać po paru tygodniach - zobaczę jak będzie to później wyglądało.
Znaczna poprawa wyników jest zasługą bieżni jak i mojego dzienniczka biegowego.
Pozdrawiam.
- Czy można biegać dłużej bez nudy na bieżni ? - ktoś wspomniał że na bieżni po 5 km trening mu się znudził, moje maksimum to koło 15 kilometrów, nie schodzę z powodu nudy. Bardzo lubię muzykę i.. mam chwilę na przemyślenia podczas biegania. Gdy nie masz czasu w ciągu dnia usiąść i pomyśleć o pewnych sprawach to wiele to daje

- W styczniu kilometraż na bieżni do kilometrów wybieganych w trasie wynosi 60 do 40 dla bieżni. Biegam dużo częściej na bieżni jednak dłuższe dystanse robię w terenie - jak już wychodzę to na dłużej. Wiem że z każdym miesiącem do późnej jesieni będzie się to przesuwało na korzyść trasy. Myślę że w wakacje będę biegał na bieżni sporadycznie.
- Jak wygląda suma moich miesięcznych kilometrów ? W stosunku do poprzedniej zimy, o około 200 % więcej kilometrów zrobionych.
- Z jaką prędkością biegam ? - 14 km/h do 18,8 km/h. I tu tkwi problem, na bieżni biegnie się łatwiej więc nie chcę spodziewać się tak dobrych wyników w sezonie (startuje od 12.02.17). Nie wierzę że zrobiłem taki skok że biegnę o około 30 sekund na kilometr lepiej niż na startach

- Warto było kupić ? Nie chcę tego oceniać po paru tygodniach - zobaczę jak będzie to później wyglądało.
Znaczna poprawa wyników jest zasługą bieżni jak i mojego dzienniczka biegowego.
Pozdrawiam.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 256
- Rejestracja: 27 sie 2012, 19:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dla mnie na bieżni biega się trudniej, zaraz się gotuje, pot leje się strumieniami i tętno rośnie że hoho. W terenie jest ok. W prędkość czy tempo bieżni nie wierzę, musialbys to sprawdzić i wymierzyć.
"Najbardziej lubię rozmawiać sam ze sobą. Oszczędzam w ten sposób czas i
unikam kłótni."Oscar Wilde
unikam kłótni."Oscar Wilde
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 9
- Rejestracja: 31 sie 2016, 11:30
- Życiówka na 10k: 0:44:13
- Życiówka w maratonie: 04:24:42
Zwykle biegam "po płaskim", zdarza się że ustawie wznios 3-5%. Na początku sprawdziłem czy nie biegnę z górki, z uwagi na źle wypoziomowane podłoże - jednak jest wszystko ok.
Tak jak było powiedziane, też wolę biegać po terenie, jednak z uwagi na kilka przyczyn biegam wiele na bieżni, a konkretnie się spocic na bieżni lubię, czuje się wtedy dużo lepiej. Dlatego rozumiem odczucia, jednak publikuje posty by rozwiać pewne wątpliwości co do treningu stacjonarnego.
Tak jak było powiedziane, też wolę biegać po terenie, jednak z uwagi na kilka przyczyn biegam wiele na bieżni, a konkretnie się spocic na bieżni lubię, czuje się wtedy dużo lepiej. Dlatego rozumiem odczucia, jednak publikuje posty by rozwiać pewne wątpliwości co do treningu stacjonarnego.
-
- Dyskutant
- Posty: 47
- Rejestracja: 03 kwie 2011, 08:32
- Życiówka na 10k: 41:57
- Życiówka w maratonie: 3:27:50
Czy ktoś może podzielić się opiniami przy dłuższym użytkowani bieżni, np.: po roku? Czy było warto i jak to wpływa na trening?
Nie miałem problemów z bieganiem zimą ( np.: przy minus 18 stopniach), ale smog, ciemność oraz konieczność biegania wzdłuż wiejskiej drogi zimną sprawia, że mocno się na tym zastanawiam.
Nie miałem problemów z bieganiem zimą ( np.: przy minus 18 stopniach), ale smog, ciemność oraz konieczność biegania wzdłuż wiejskiej drogi zimną sprawia, że mocno się na tym zastanawiam.
-
- Wyga
- Posty: 85
- Rejestracja: 07 lis 2012, 20:55
- Życiówka na 10k: 44:52
- Życiówka w maratonie: 3:40:35
Mam bieżnię w domu od 8 lat. Cały czas w użyciu i ciągle ta sama choć dwa razy był serwisowana (eksploatacja). O co konkretnie chcesz zapytać?stowka pisze:Czy ktoś może podzielić się opiniami przy dłuższym użytkowani bieżni, np.: po roku? Czy było warto i jak to wpływa na trening?
Nie miałem problemów z bieganiem zimą ( np.: przy minus 18 stopniach), ale smog, ciemność oraz konieczność biegania wzdłuż wiejskiej drogi zimną sprawia, że mocno się na tym zastanawiam.
-
- Dyskutant
- Posty: 47
- Rejestracja: 03 kwie 2011, 08:32
- Życiówka na 10k: 41:57
- Życiówka w maratonie: 3:27:50
Z opinii, które czytam do tej pory. wynika, że dla większości bieżnia staje się wieszakiem na ubrania po okresie wstępnej fascynacji.
Chodzi mi o to, czy ktoś regularnie na tym "trenuje", przynajmniej zimą. Czy można realizować normalny program treningowy np.: 80 km km tygodniowo. Czy jakość takich treningów = jakości treningów w terenie.
Chodzi mi o to, czy ktoś regularnie na tym "trenuje", przynajmniej zimą. Czy można realizować normalny program treningowy np.: 80 km km tygodniowo. Czy jakość takich treningów = jakości treningów w terenie.
- KrzysiekJ
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1571
- Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
- Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
- Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
- Lokalizacja: Gdańsk
Czasem korzystam z bieżni zimą.
Jedynie wtedy, kiedy chcę pobiegac coś szybszego, a zalegający snieg i/lub lód na to nie pozwalają.
Dostęp do bieżni mam nieograniczony, ale zdecydowanie wolę trenowac na powietrzu. Pewnie to kwestia indywidualnych preferencji.
Na bieżni łatwiej mi się biega np. progi, bo z automatu trzymam stałe tempo, nie przyspieszam, nie szarpię i nie przeszkadza wiatr.
Biegam na wznosie 2-3%.
Z pewnością bieżni bym nie kupił do domu. Na kilka/kilkanaście razy w roku zdecydowanie wygodniej było by mi podejśc do którejś z pobliskich siłowni. Zdaję sobie jednak sprawę, że nie każdy ma takie możliwości w pobliżu swojego miejsca zamieszkania lub pracy.
Jedynie wtedy, kiedy chcę pobiegac coś szybszego, a zalegający snieg i/lub lód na to nie pozwalają.
Dostęp do bieżni mam nieograniczony, ale zdecydowanie wolę trenowac na powietrzu. Pewnie to kwestia indywidualnych preferencji.
Na bieżni łatwiej mi się biega np. progi, bo z automatu trzymam stałe tempo, nie przyspieszam, nie szarpię i nie przeszkadza wiatr.
Biegam na wznosie 2-3%.
Z pewnością bieżni bym nie kupił do domu. Na kilka/kilkanaście razy w roku zdecydowanie wygodniej było by mi podejśc do którejś z pobliskich siłowni. Zdaję sobie jednak sprawę, że nie każdy ma takie możliwości w pobliżu swojego miejsca zamieszkania lub pracy.
-
- Wyga
- Posty: 85
- Rejestracja: 07 lis 2012, 20:55
- Życiówka na 10k: 44:52
- Życiówka w maratonie: 3:40:35
Do pierwszego maratonu przygotowałem się niemal w 80% na bieżni. Zimą biegam głównie na bieżni i robię ogólnie ok 1 tys. km rocznie, więc da się! Jasne że się da! Po prostu są plusy dodatnie i plusy ujemnestowka pisze:Z opinii, które czytam do tej pory. wynika, że dla większości bieżnia staje się wieszakiem na ubrania po okresie wstępnej fascynacji.
Chodzi mi o to, czy ktoś regularnie na tym "trenuje", przynajmniej zimą. Czy można realizować normalny program treningowy np.: 80 km km tygodniowo. Czy jakość takich treningów = jakości treningów w terenie.

Dla mnie jako wieloletniego użytkownika tylko jeden trening jest nie do zrobienia - wybieganie. No nie potrafiłbym spędzić np. na bieżni 2h, a już nie wspomnę nawet o 2,5h. Nie do zrobienia

-
- Stary Wyga
- Posty: 250
- Rejestracja: 23 sie 2016, 09:02
- Życiówka na 10k: 52:00
- Życiówka w maratonie: brak
Ja się musiałem zaprzyjaźnić z bieżnią przy okazji rehabilitacji. 2-3x w tygodniu jestem na sali i 15-25 minut rozgrzewki robię w ten sposób. W grudniu poza jedną wyprawą nad Kopiec Krakusa to wszystkie kilometry zrobiłem w ten sposób.
Miłość to to nie jest ale działa. Dla mnie największym problemem jest brak przepływu powietrza, muszę mieć cały czas ręcznik przy sobie a woda jest potrzebna nawet przy dystansach poniżej 5km. Plusy są takie, że jak chodniki bardziej się nadają na łyżwy a powietrzem można by spokojnie drugi raz napalić to bieżnia jest i działa. Tutaj duży plus dla pakerni, do której chodzę bo oni akurat mają klimatyzację z filtracją. Kolejne zalety to regulacja nachylenia, możliwość koncentracji na technice (dużo łatwiej niż unikając ludzi i samochodów), fajne widoki na sali
Miłość to to nie jest ale działa. Dla mnie największym problemem jest brak przepływu powietrza, muszę mieć cały czas ręcznik przy sobie a woda jest potrzebna nawet przy dystansach poniżej 5km. Plusy są takie, że jak chodniki bardziej się nadają na łyżwy a powietrzem można by spokojnie drugi raz napalić to bieżnia jest i działa. Tutaj duży plus dla pakerni, do której chodzę bo oni akurat mają klimatyzację z filtracją. Kolejne zalety to regulacja nachylenia, możliwość koncentracji na technice (dużo łatwiej niż unikając ludzi i samochodów), fajne widoki na sali

-
- Dyskutant
- Posty: 45
- Rejestracja: 25 mar 2009, 13:35
- Życiówka na 10k: 1:04
- Życiówka w maratonie: brak
Cześć,
Czy ktoś miał styczność z bieżniami HERTZ? Interesuje mnie model Cerrus, ale rozważę modele/firmy tańsze. Potrzebuję na dłuższy krok (mam 189cm wzrostu), prędkość do 13-14km/h i wagę maksymalną minimum 120kg (ważę 112kg, zacząć chcę od marszu - dawno, ze względu na kręgosłup, nie biegałem) i dobrą amortyzację. Użytkowana będzie do 2h dziennie, głównie w miesiącach smogowych i dniach, w których wracam późno do domu.
Na bieżni biegałem sporo, tak jak i na dworze, więc za posty uświadamiające dziękuję
Czy ktoś miał styczność z bieżniami HERTZ? Interesuje mnie model Cerrus, ale rozważę modele/firmy tańsze. Potrzebuję na dłuższy krok (mam 189cm wzrostu), prędkość do 13-14km/h i wagę maksymalną minimum 120kg (ważę 112kg, zacząć chcę od marszu - dawno, ze względu na kręgosłup, nie biegałem) i dobrą amortyzację. Użytkowana będzie do 2h dziennie, głównie w miesiącach smogowych i dniach, w których wracam późno do domu.
Na bieżni biegałem sporo, tak jak i na dworze, więc za posty uświadamiające dziękuję
Paweł M.
Jan 1, 2020 - May 5, 2020
Dystans: 130 km
Treningi: 21
Czas trwania: 13:20:03
Tempo: 5:50 min/km
Jan 1, 2020 - May 5, 2020
Dystans: 130 km
Treningi: 21
Czas trwania: 13:20:03
Tempo: 5:50 min/km