W niedziele półmaraton, jak ma wyglądać ten tydzień?
-
Rosolak
- Rozgrzewający Się

- Posty: 16
- Rejestracja: 06 kwie 2015, 20:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jestem po połówce debiutanckiej - czas 1:38:01, cel osiągnięty.. Byłoby lepiej gdyby nie to, że 4 razy musiałem wiązać buty.. Amatorszczyzna teraz pokazała swoje oblicze, szkoda.. Ale mimo wszystko jestem zadowolony, teraz kolejny cel w sobote w Gdańsku, złamać 45 minut na 10km, trzymajcie się! 
- kamilos84
- Dyskutant

- Posty: 27
- Rejestracja: 07 wrz 2015, 12:16
- Życiówka na 10k: 45:51
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Witam za 2 tygodnie mój pierwszy półmaraton ,w tym tygodniu zrobiłem tylko 10 km nawał pracy i obowiązków oraz wyjazd ,najdłuższe moje wybieganie to 18 km ale ostatnie bylo miesiąc temu w tą sobote chcę przebiec trase pólmaratonu spokojnym tempem sprawdzając przyswajalność żelu bo nigdy nie brałem moje pytanie czy powinienem tyle biec tydz przed zawodami zaplanowalem sobie to wybieganie a od wtorku raz przebiezkę 10 i w piatek maly truchcik 5 km
-
axe
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1210
- Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
- Życiówka na 10k: 46:42
- Życiówka w maratonie: 3:56:58
- Lokalizacja: Wrocław
"Strumień świadomości"... ;-)
Ja bym już na 2tyg przed HM nie biegał "wolnego HM",a gel generalnie nie jest Ci potrzebny, HM spokojnie przebiegniesz na zapasach glikogenu, które ma organizm, a ryzykujesz ew. sensacje żołądkowe...trochę późno na ten test moim zdaniem. "Naładuj się porządnie węglami" kilka dni przed startem i naprawdę wystarczy :)
powodzenia!
--
Axe
Ja bym już na 2tyg przed HM nie biegał "wolnego HM",a gel generalnie nie jest Ci potrzebny, HM spokojnie przebiegniesz na zapasach glikogenu, które ma organizm, a ryzykujesz ew. sensacje żołądkowe...trochę późno na ten test moim zdaniem. "Naładuj się porządnie węglami" kilka dni przed startem i naprawdę wystarczy :)
powodzenia!
--
Axe
Endomondo: https://www.endomondo.com/profile/16400095
- kamilos84
- Dyskutant

- Posty: 27
- Rejestracja: 07 wrz 2015, 12:16
- Życiówka na 10k: 45:51
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
50% ludzi biegnących w pól maratonach je żele dlaczego mi odradzasz jadłeś masz jakieś doświadczenie patrząc na twoje endomondo jesteś marnym doradcą bez doświadczenia,pracuję fizycznie na kopalni więc dużo energi ubywa sorki za ostrość mojej wypowiedzi ale wolałbym aby porad udzielał mi bardziej wybiegany człowiek no chyba że źle cie oceniłem po twoich wynikach to wtedy sorki
-
axe
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1210
- Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
- Życiówka na 10k: 46:42
- Życiówka w maratonie: 3:56:58
- Lokalizacja: Wrocław
Po pierwsze: nie "odradzałem Ci", tylko napisałem, że "nie jest Ci potrzebny"...poszperaj, poczytaj, to sam wyczytasz, że przy HM jedziesz spokojnie na tym, co masz w mięśniach (wystarczy Ci woda, czy jakiś izotonik)...z _własnego_doświadczenia_ też wiem, że nie jest to potrzebne...ale jeśli chcesz, to proszę bardzo.
Po drugie: o eksperymentowaniu z żelami też możesz sobie poczytać, że różnie ludzie na różne reagują, więc dobrze jest je przetestować przed użyciem w zawodach, a ponieważ z tego, co piszesz wynika, ze spróbujesz "aż 1 raz" (a to słaba próbka porównawcza), to tutaj owszem "odradzam"...może lepiej kostka cukru, czy kawałek banana na trasie (jeśli już tego potrzebujesz).
Co do "doświadczenia": ciężko mi dyskutować, bo nie znam Twojego, więc nie wiem ile biegasz i jak długo...nie jestem wieloletnim biegaczem, aczkolwiek obawiam się, że w sprawie HM mam więcej doświadczenia od Ciebie (piszesz, że to Twój pierwszy HM, a najdłuższe wybieganie jakie robiłeś to 18km).
Cóż, nie wiem ile tego endomondo przeglądałeś, ale słabo się przegląda profile innych osób (poza statystykami), bo nie ma widoku "historia"...więc specjalnie dla Ciebie lista treningów od 17km wzwyż

Pozdrawiam...i powodzenia na Twoim pierwszym HM.
--
Axe
Po drugie: o eksperymentowaniu z żelami też możesz sobie poczytać, że różnie ludzie na różne reagują, więc dobrze jest je przetestować przed użyciem w zawodach, a ponieważ z tego, co piszesz wynika, ze spróbujesz "aż 1 raz" (a to słaba próbka porównawcza), to tutaj owszem "odradzam"...może lepiej kostka cukru, czy kawałek banana na trasie (jeśli już tego potrzebujesz).
Co do "doświadczenia": ciężko mi dyskutować, bo nie znam Twojego, więc nie wiem ile biegasz i jak długo...nie jestem wieloletnim biegaczem, aczkolwiek obawiam się, że w sprawie HM mam więcej doświadczenia od Ciebie (piszesz, że to Twój pierwszy HM, a najdłuższe wybieganie jakie robiłeś to 18km).
Cóż, nie wiem ile tego endomondo przeglądałeś, ale słabo się przegląda profile innych osób (poza statystykami), bo nie ma widoku "historia"...więc specjalnie dla Ciebie lista treningów od 17km wzwyż

Pozdrawiam...i powodzenia na Twoim pierwszym HM.
--
Axe
Endomondo: https://www.endomondo.com/profile/16400095
- kamilos84
- Dyskutant

- Posty: 27
- Rejestracja: 07 wrz 2015, 12:16
- Życiówka na 10k: 45:51
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
-
darekc1
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 289
- Rejestracja: 15 mar 2014, 22:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Kamilos przypominasz mi mnie rok temu . Też z takim starzem jak ty mialem debiutowac w połówce , na tydzień przed zrobilem wybieganie 17 km na trzy dni przed 10 km w tempie startowym do połówki i na dwa dni 5km i jako mało doswiadczony poznałem co to przetrenowanie , w półmaratonie nie wystartowalem ,a złe samopoczucie towarzyszylo mi 5 dni po czym wybralem sie do lekarza na badania kardiologiczne cale szczęście ze trafilem do kardiologa biegajacego . Przeszedlem szereg badan test wydolnosciowy ,echo serca ,ekg i z krwi . I wyszlo ze wszystko ok, tylko ze sie zajechalem przez tydzien cisnienie mialem 80/55. I teraz 13.09 dopiero debiut w połowce , ale teraz juz dobrze sie prowadzę choc tez mialem dylemat czy tydzien przed pobiec 10 na maxa , pobieglem na 90% w sobote, w wtorek 6km i w czwartek 5 km w tempie startowym i do niedzieli luz . A slowa lekarza zapamietam do konca żcia
,, Panie Darku to ze nie wystartowałeś pan w tym półmaratonie to może najmądrzejsza decyzja w pana życiu"
,, Panie Darku to ze nie wystartowałeś pan w tym półmaratonie to może najmądrzejsza decyzja w pana życiu"
-
axe
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1210
- Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
- Życiówka na 10k: 46:42
- Życiówka w maratonie: 3:56:58
- Lokalizacja: Wrocław
Ok, nic się nie stało (choć lekko się zdziwiłem tym komentarzem, wydaje mi się, że jak na "amatora z 15 miesięcznym stażem" mam całkiem przyzwoite objętości treningowe ;-))).
Co do żelów: sam nie używam, zamierzam dopiero testować pod maraton przy wybieganiach 25-30km (wybiegania jeszcze w tym, maraton za rok), ale powtórzę, to, co wyczytałem, m.in. w komentarzach "bardziej doświadczonych" biegaczy: z fizjologicznego punktu widzenia przy HM wystarczy glikogenu w mięśniach bez wspomagania żelami, to, że ludzie stosują może być częściowo efektem placebo, częściowo "bo wyczytali"...w każdym razie niektórzy używają (choć z tymi 50% to przesadziłeś moim zdaniem). Ale jeśli zamierzasz użyć, to 1 saszetka spokojnie Ci wystarczy (czyli zjedz raz w połowie i wystarczy...nie wiem jak masz rozstawione punkty z wodą, ważne, żebyś zjadł żel przed i miał czym popić...to też wiem tylko z teorii, ale "tak pisali" ;-)))
A celujesz w jakiś konkretny czas? Z kalkulatorow wychodzi, że mógłbyś się pokusić o 1:40 (z Twojego wyniku na 10km), ale nie wiem jak u Ciebie z wydłużeniem...trochę mało tych wybiegań, może trochę zabraknąć wytrzymałości. Jeśli chcesz koniecznie przebiec "testowo" trasę teraz, to ok, byle wolnym tempem (w sumie ja pierwszy dystans HM to pobiegłem byle zobaczyć "czy dam radę tyle biec"..więc robilem go wolniutko, w 2,5h...niemniej warto było nabrać pewności, że "w ogóle" jestem w stanie tyle przebiec).
darekc1 dobrze pisze (np. ja spróbowałem "oficjalnie" pobiec HM dopiero po roku biegania, po 4 miesiącach był ten "testowy" na 2,5h)...ale "odradzać" Ci już nie będę, bo jeszcze znów usłyszę, że "mam za małe doświadczenie" ;-)))
Przed "pierwszym oficjalnym" też już na 2tyg przed zacząłem zmniejszać ilość treningu (więc ten HM teraz na 2tyg to tak...na granicy).
Powodzenia raz jeszcze.
--
Axe
Co do żelów: sam nie używam, zamierzam dopiero testować pod maraton przy wybieganiach 25-30km (wybiegania jeszcze w tym, maraton za rok), ale powtórzę, to, co wyczytałem, m.in. w komentarzach "bardziej doświadczonych" biegaczy: z fizjologicznego punktu widzenia przy HM wystarczy glikogenu w mięśniach bez wspomagania żelami, to, że ludzie stosują może być częściowo efektem placebo, częściowo "bo wyczytali"...w każdym razie niektórzy używają (choć z tymi 50% to przesadziłeś moim zdaniem). Ale jeśli zamierzasz użyć, to 1 saszetka spokojnie Ci wystarczy (czyli zjedz raz w połowie i wystarczy...nie wiem jak masz rozstawione punkty z wodą, ważne, żebyś zjadł żel przed i miał czym popić...to też wiem tylko z teorii, ale "tak pisali" ;-)))
A celujesz w jakiś konkretny czas? Z kalkulatorow wychodzi, że mógłbyś się pokusić o 1:40 (z Twojego wyniku na 10km), ale nie wiem jak u Ciebie z wydłużeniem...trochę mało tych wybiegań, może trochę zabraknąć wytrzymałości. Jeśli chcesz koniecznie przebiec "testowo" trasę teraz, to ok, byle wolnym tempem (w sumie ja pierwszy dystans HM to pobiegłem byle zobaczyć "czy dam radę tyle biec"..więc robilem go wolniutko, w 2,5h...niemniej warto było nabrać pewności, że "w ogóle" jestem w stanie tyle przebiec).
darekc1 dobrze pisze (np. ja spróbowałem "oficjalnie" pobiec HM dopiero po roku biegania, po 4 miesiącach był ten "testowy" na 2,5h)...ale "odradzać" Ci już nie będę, bo jeszcze znów usłyszę, że "mam za małe doświadczenie" ;-)))
Przed "pierwszym oficjalnym" też już na 2tyg przed zacząłem zmniejszać ilość treningu (więc ten HM teraz na 2tyg to tak...na granicy).
Powodzenia raz jeszcze.
--
Axe
Ostatnio zmieniony 11 wrz 2015, 14:48 przez axe, łącznie zmieniany 1 raz.
Endomondo: https://www.endomondo.com/profile/16400095
- kamilos84
- Dyskutant

- Posty: 27
- Rejestracja: 07 wrz 2015, 12:16
- Życiówka na 10k: 45:51
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Muszę zrobic te wybieganie rozumiesz może tylko zmniejszę dystans na 16-18 w tygodniu startowym zrobie 2X 5 jesli bede czul zmęczenie odpoczne spokojnie troche znam swój organizm obiecuję że wystaruję a potem wkleje wynik,no o 1 żelu myślałem więcej nie planuje co do wody będe mial przy sobie mam pas z bidonem chcę wyniku 1:40-1:50 tzn marzę po cichu celem jest przebiec to nie zrobiąc sobie krzywdy
-
axe
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1210
- Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
- Życiówka na 10k: 46:42
- Życiówka w maratonie: 3:56:58
- Lokalizacja: Wrocław
Woda przy sobie to dobry pomysł, bo chwytanie kubka w biegu to słaba sprawa (plus uważanie, żeby się nei poźlizgnąć na podeptanych kubkach leżących wokół ;-))). Swoją drogą ja biegałem HM bez wody, ale fakt, że zawsze w chlodnych warunkach, więc nie było potrzeby.
Ostatni trening zrób na 2-3 dni przed biegiem...i nic długiego, jakieś przebieżki. Naprawdę, gdy biegnie się na wypoczętych mięśniach, to czuje się moc :)
--
Axe
Ostatni trening zrób na 2-3 dni przed biegiem...i nic długiego, jakieś przebieżki. Naprawdę, gdy biegnie się na wypoczętych mięśniach, to czuje się moc :)
--
Axe
Endomondo: https://www.endomondo.com/profile/16400095
- kamilos84
- Dyskutant

- Posty: 27
- Rejestracja: 07 wrz 2015, 12:16
- Życiówka na 10k: 45:51
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
No dzięki za rady ,pomogłeś mi troszkę mam nadzieję to ogarnąć ale wiesz żele mój znajomy który biega preferuje i mówi że pomoże mi troszkę doda energii sprawdzę mam pewną taktykę zacząć spokojnie tempem 6:00 a na 12-15 km ogarnąc to ponizęj 5 jesli się przeforsuje zwolnie zobaczę zreszta taktyka a bieg w tłumie 2 rózne sprawy tydzien temu też miałem biec z kolegą spokojnie 10-tke a po 3 km nogi mnie poniosły same https://www.youtube.com/watch?v=330LY-MH_xA
-
harlan
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 665
- Rejestracja: 15 lis 2014, 13:24
- Życiówka na 10k: 36:27
- Życiówka w maratonie: 2:49:35
Jeśli na treningu przebiegłeś 18 to i na zawodach przebiegniesz 21. Tydzień przed startem biec 21 km w Twojej sytuacji to głupi pomysł. Pobiegnij sobie 10-12 km w tempie startowym, ewentualnie do 15 km spokojnego wybiegania. Co do żelu to mógłbyś go zabrać ze sobą tylko wtedy jeśli przetestowałbyś go wcześniej, w ciemno to za duże ryzyko. Każdy organizm inaczej przyswaja tego typu rzeczy, możesz mieć problemy żołądkowe. Trochę słaby scenariusz jak na debiut. Jeśli zdecydujesz się na żel to koniecznie popij go wodą żeby Cie nie zmuliło. Dość dobre są żele ALE, nie są za słodkie, dobra konsystencja i w smaku nie najgorsze. Osobiście ich używam ale Ty sobie musisz sam przetestować czy Ci przypasuje.kamilos84 pisze:Witam za 2 tygodnie mój pierwszy półmaraton ,w tym tygodniu zrobiłem tylko 10 km nawał pracy i obowiązków oraz wyjazd ,najdłuższe moje wybieganie to 18 km ale ostatnie bylo miesiąc temu w tą sobote chcę przebiec trase pólmaratonu spokojnym tempem sprawdzając przyswajalność żelu bo nigdy nie brałem moje pytanie czy powinienem tyle biec tydz przed zawodami zaplanowalem sobie to wybieganie a od wtorku raz przebiezkę 10 i w piatek maly truchcik 5 km
-
axe
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1210
- Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
- Życiówka na 10k: 46:42
- Życiówka w maratonie: 3:56:58
- Lokalizacja: Wrocław
Ok, chcesz ten żel, to ok, tylko pamiętaj, że on musi się jeszcze mieć szansę "dostać" do mięsni, więc nie mozna jeść pod koniec (bo to za późno), tylko zjeść wtedy, gdy jeszcze masz normalnie siły (tu już by się musieli wypowiedzieć "praktycy", ale myślę, że 10km to najpóźniejszy moment).
Z bieganiem w tłumie jest ten problem, że musisz się dostosować do tempa tłumu, zamiast biec tak, jak "jest Ci wygodnie".
Zaczęcie spokojnie na 6:00 to dobry pomysł, choć skoro 10km biegasz średnio trochę powyżej 4:30 to nie wiem, czy to nie tempo zbyt zachowawcze (w znaczeniu za wolne). W kazdym razie nie daj się "ponieść tlumowi" na początku, zacząć trzeba spokojnie, jak będziesz mial siły, to zawsze możesz przyspieszyć w drugiej części dystansu...a ogolnei dobrze by było mieć jakiś plan, bo wtedy możesz kontrolowac tempo i sprawdzać "jak idzie". Taktyka biegu to równie ważna sprawa!
--
Axe
Z bieganiem w tłumie jest ten problem, że musisz się dostosować do tempa tłumu, zamiast biec tak, jak "jest Ci wygodnie".
Zaczęcie spokojnie na 6:00 to dobry pomysł, choć skoro 10km biegasz średnio trochę powyżej 4:30 to nie wiem, czy to nie tempo zbyt zachowawcze (w znaczeniu za wolne). W kazdym razie nie daj się "ponieść tlumowi" na początku, zacząć trzeba spokojnie, jak będziesz mial siły, to zawsze możesz przyspieszyć w drugiej części dystansu...a ogolnei dobrze by było mieć jakiś plan, bo wtedy możesz kontrolowac tempo i sprawdzać "jak idzie". Taktyka biegu to równie ważna sprawa!
--
Axe
Endomondo: https://www.endomondo.com/profile/16400095
- kamilos84
- Dyskutant

- Posty: 27
- Rejestracja: 07 wrz 2015, 12:16
- Życiówka na 10k: 45:51
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
bede testował w sobote mam mulebar
- małymiś
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1527
- Rejestracja: 09 paź 2013, 11:26
- Życiówka na 10k: 0:53:02
- Życiówka w maratonie: brak
Jeśłi tak jest że kolega sobie średnio biega 10 km w 4:30 to tempo półmaratonu na 6:00 jest kompletnym nieporozumieniem. Pobiec to w tempie na 5:00 trzeba co najmniej.axe pisze:Zaczęcie spokojnie na 6:00 to dobry pomysł, choć skoro 10km biegasz średnio trochę powyżej 4:30 to nie wiem, czy to nie tempo zbyt zachowawcze (w znaczeniu za wolne).

