Program 2J Danielsa 18 tyg
- ziko303
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2421
- Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
- Życiówka na 10k: 45:16
- Życiówka w maratonie: 3:48:40
- Lokalizacja: Wro
Dzięki sosik i mihumor za rzeczowe wypowiedzi.
Czyli wynika z tego, że do tych gotowych planów trzeba dodać myślenie i rozsądne dostosowanie ich do swoich możliwości. Ja już trochę głupot treningowo-startowych mam za sobą, jestem po kontuzji więc ostrożnie do tego podchodzę.
Mam zamiar zatem biegać 5 razy w tygodniu (do tej pory biegałem 4) + odpowiednio dostosować te treningi jakościowe to siebie lub w przypadku zmęczenie zamieniać te, o których pisze Daniels na BSy.
Czyli wynika z tego, że do tych gotowych planów trzeba dodać myślenie i rozsądne dostosowanie ich do swoich możliwości. Ja już trochę głupot treningowo-startowych mam za sobą, jestem po kontuzji więc ostrożnie do tego podchodzę.
Mam zamiar zatem biegać 5 razy w tygodniu (do tej pory biegałem 4) + odpowiednio dostosować te treningi jakościowe to siebie lub w przypadku zmęczenie zamieniać te, o których pisze Daniels na BSy.
- kuczi
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1809
- Rejestracja: 20 maja 2014, 13:14
- Życiówka na 10k: 41:20
- Życiówka w maratonie: 3:30:12
- Lokalizacja: Sieradz
- Kontakt:
Mam podobne podejście.ziko303 pisze:Dzięki sosik i mihumor za rzeczowe wypowiedzi.
Czyli wynika z tego, że do tych gotowych planów trzeba dodać myślenie i rozsądne dostosowanie ich do swoich możliwości. Ja już trochę głupot treningowo-startowych mam za sobą, jestem po kontuzji więc ostrożnie do tego podchodzę.
Mam zamiar zatem biegać 5 razy w tygodniu (do tej pory biegałem 4) + odpowiednio dostosować te treningi jakościowe to siebie lub w przypadku zmęczenie zamieniać te, o których pisze Daniels na BSy.
Trening 5 x tyg i zamiana J2 na BS co drugi tydzień.
Nie wiem czy było poruszane ale przez pierwsze 6 tygodni biegamy ze swoim vdot, kolejne 6 tygodni podwyzszamy o 1 oczko i ostatnie 6 tygodni o kolejne...
-
wigi
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2761
- Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
- Życiówka na 10k: 00:38:28
- Życiówka w maratonie: 02:56:00
- Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław
Mylisz się, wg Danielsa na początku planu biegamy wg niższego vdot, niż swoje aktualne.kuczi pisze: Nie wiem czy było poruszane ale przez pierwsze 6 tygodni biegamy ze swoim vdot, kolejne 6 tygodni podwyzszamy o 1 oczko i ostatnie 6 tygodni o kolejne...
- kuczi
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1809
- Rejestracja: 20 maja 2014, 13:14
- Życiówka na 10k: 41:20
- Życiówka w maratonie: 3:30:12
- Lokalizacja: Sieradz
- Kontakt:
Domyślam się o czym myślisz. Książka jest trochę dziwnie przetłumaczona i wg mnie można to dwojako rozumieć.wigi pisze:Mylisz się, wg Danielsa na początku planu biegamy wg niższego vdot, niż swoje aktualne.kuczi pisze: Nie wiem czy było poruszane ale przez pierwsze 6 tygodni biegamy ze swoim vdot, kolejne 6 tygodni podwyzszamy o 1 oczko i ostatnie 6 tygodni o kolejne...
" jeśli do określenia temp treningowych M, P , I i R używasz tabel VDOT, staraj się podejść do kwestii realistycznie i zastosuj wartości VDOT przypisaną dystansowi co najmniej 10 km . Im dłuższy i świeższy start, tym lepiej.
Jeśli od startów upłynęło już trochę czasu , zachowawczo oszacuj tempo na trasie i w terenie , w którym będziesz trenować i startować w maratonie. Przez pierwsze 6 tygodni planu stosuj niższe wartości VDOT z tych , które dotyczą twoich niedawnych wyścigów , i o dwie jednostki niższe od przewidywanego tempa maratońskiego. Podczas kolejnych 6 tygodni realizacji programu zwiększ wartość VDOT o jedną jednostkę a w finałowym etapie o kolejną. "
I teraz przeczytaj pierwszy człon...
Mam świeże wyniki, startowałem na 15 km 2 tyg temu ...
- div
- Stary Wyga

- Posty: 223
- Rejestracja: 22 maja 2013, 11:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A chyba tu nie ma co dwojako rozumieć. Jeżeli mamy bieżący wynik to biegamy wg tego wyniku, ale jeżeli zaczynamy plan po roztrenowaniu to obniżamy o 1-2 jednostki, i tyle. Inna sprawa, że z reguły (może to tylko moja reguła) zaczynamy 24 tygodniowy cykl treningowy właśnie po roztrenowaniu i wypadałoby z obniżonego pułapu zaczynać. Nawet jest specjalna tabelka o ile należy obniżyć.kuczi pisze:Domyślam się o czym myślisz. Książka jest trochę dziwnie przetłumaczona i wg mnie można to dwojako rozumieć.wigi pisze:Mylisz się, wg Danielsa na początku planu biegamy wg niższego vdot, niż swoje aktualne.kuczi pisze: Nie wiem czy było poruszane ale przez pierwsze 6 tygodni biegamy ze swoim vdot, kolejne 6 tygodni podwyzszamy o 1 oczko i ostatnie 6 tygodni o kolejne...
" jeśli do określenia temp treningowych M, P , I i R używasz tabel VDOT, staraj się podejść do kwestii realistycznie i zastosuj wartości VDOT przypisaną dystansowi co najmniej 10 km . Im dłuższy i świeższy start, tym lepiej.
Jeśli od startów upłynęło już trochę czasu , zachowawczo oszacuj tempo na trasie i w terenie , w którym będziesz trenować i startować w maratonie. Przez pierwsze 6 tygodni planu stosuj niższe wartości VDOT z tych , które dotyczą twoich niedawnych wyścigów , i o dwie jednostki niższe od przewidywanego tempa maratońskiego. Podczas kolejnych 6 tygodni realizacji programu zwiększ wartość VDOT o jedną jednostkę a w finałowym etapie o kolejną. "
I teraz przeczytaj pierwszy człon...
Mam świeże wyniki, startowałem na 15 km 2 tyg temu ...
Ja jedynie mam wątpliwości co do tego podnoszenia co 6 tygodni VDOT. Tam chyba było coś takiego, żeby VDOT nie podnosić częściej niż co 6tyg i tylko wtedy gdy treningi idą zbyt lekko. Dodatkowo chyba Daniels pisał, żeby w ostatniej fazie już nie podnosić tylko poczekać do zawodów i to udowodnić. (ale to już ze starszej wersji książki pamiętam). Wydaje mi się, że to podnoszenie co 6tyg dotyczy właśnie tych co zaczynali z obniżonego VDOT, bo jak sam Daniels pisze łatwo wrócić na poziom na którym się już było niż do niego dojść. W Twoim przypadku podnosić można jedynie po starcie w zawodach lub gdy treningi pójdą wyjątkowo łatwo i nie częściej niż co 6 tygodni. Dochodzę do wniosku, że faktycznie można to dwojako rozumieć
36:20 1:19:45 2:53:10
- kuczi
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1809
- Rejestracja: 20 maja 2014, 13:14
- Życiówka na 10k: 41:20
- Życiówka w maratonie: 3:30:12
- Lokalizacja: Sieradz
- Kontakt:
Podpowiedzcie co oznaczają skróty w sesjach jakościowych, dokładnie chodzi mi o :
- 1min.reg
- 1min. tr
?
reg. tłumacze sobie jako odpoczynek...
- 1min.reg
- 1min. tr
?
reg. tłumacze sobie jako odpoczynek...
- ziko303
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2421
- Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
- Życiówka na 10k: 45:16
- Życiówka w maratonie: 3:48:40
- Lokalizacja: Wro
ja reg. potraktowałem jako regenerację i robiłem wolny marsz
- kuczi
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1809
- Rejestracja: 20 maja 2014, 13:14
- Życiówka na 10k: 41:20
- Życiówka w maratonie: 3:30:12
- Lokalizacja: Sieradz
- Kontakt:
Raz szedłem, raz stałemziko303 pisze:ja reg. potraktowałem jako regenerację i robiłem wolny marsz
a co z "tr" ?
- ziko303
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2421
- Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
- Życiówka na 10k: 45:16
- Życiówka w maratonie: 3:48:40
- Lokalizacja: Wro
to chyba trucht, nie doszedłem jeszcze do treningu z tym oznaczeniem 
- kuczi
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1809
- Rejestracja: 20 maja 2014, 13:14
- Życiówka na 10k: 41:20
- Życiówka w maratonie: 3:30:12
- Lokalizacja: Sieradz
- Kontakt:
Dziękuję za wyczerpującą odpowiedz
Ciężkim językiem jest napisana książka, trzeba się dużo domyślać i czytać ze zrozumieniem
Ciężkim językiem jest napisana książka, trzeba się dużo domyślać i czytać ze zrozumieniem
- kuczi
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1809
- Rejestracja: 20 maja 2014, 13:14
- Życiówka na 10k: 41:20
- Życiówka w maratonie: 3:30:12
- Lokalizacja: Sieradz
- Kontakt:
I tak robię, często sie wracam i kartkuję 
- kuczi
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1809
- Rejestracja: 20 maja 2014, 13:14
- Życiówka na 10k: 41:20
- Życiówka w maratonie: 3:30:12
- Lokalizacja: Sieradz
- Kontakt:
W przypadku kontuzji czy choroby Daniels mówi żeby nie trenować. Ok, wiadomo ale pauzujemy program i po chorobie wracamy czy przerywamy i zaczynamy od nowa?
- kuczi
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1809
- Rejestracja: 20 maja 2014, 13:14
- Życiówka na 10k: 41:20
- Życiówka w maratonie: 3:30:12
- Lokalizacja: Sieradz
- Kontakt:
Hejka.
Kończę w niedzielę plan 2J maratonem w Dębnie. Tydzień temu pobiegłem testowo połówkę w Pabianicach i wyszło że vdot skoczyło z 44 na 48. Ostatni tydzień jest jak wiadomo na lajcie, biegać dalej 44 czy trochę podnieść poprzeczkę?
Jakie tempo maratonskie oszacować za tydzień bo jest wielka różnica, 5:03 dla vdot 44 i 4:41 dla vdot 48...
(połówka wyszła średnio 4:32 a czas 1'35'46
Kończę w niedzielę plan 2J maratonem w Dębnie. Tydzień temu pobiegłem testowo połówkę w Pabianicach i wyszło że vdot skoczyło z 44 na 48. Ostatni tydzień jest jak wiadomo na lajcie, biegać dalej 44 czy trochę podnieść poprzeczkę?
Jakie tempo maratonskie oszacować za tydzień bo jest wielka różnica, 5:03 dla vdot 44 i 4:41 dla vdot 48...
(połówka wyszła średnio 4:32 a czas 1'35'46


