Teraz jak startujesz na zawodach to same kobiety (dziewczyny) , chyba lubia sie meczyc bardziej
od mezczyzn. wiekszosc to juz biegala srednie i dopieo pozniej przedluzaja sie na 10km ,HM itp.
Bieganie dziewczyna 16 lat
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 776
- Rejestracja: 22 sty 2011, 14:10
- Życiówka na 10k: 36:00
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków i okolice :)
to jeszcze pytanie: jak się rozciagasz?
bo może tu tkwi jakiś detal, powodujący spięcia
łydek. drugie to byłoby przetrenowanie,
ale ty nie biegasz intensywnie więc to odpada.
W każdym razie -powodzenia w klubie
)
bo może tu tkwi jakiś detal, powodujący spięcia
łydek. drugie to byłoby przetrenowanie,
ale ty nie biegasz intensywnie więc to odpada.
W każdym razie -powodzenia w klubie

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 309
- Rejestracja: 22 mar 2013, 16:47
- Życiówka na 10k: 45,44
- Życiówka w maratonie: brak
Milena,Miluutek pisze: Zastawia mnie tylko dyskomfort? w łydkach. Od jakiś 3-4 tygodni masz strasznie pospinane? napięte? sztywne? mięśnie brzuchate łydek. Po biegu zawsze się rozciągam, w czasie ogólnorozwojówki robię różne wariacje wspięć na palce, a tu takie coś
nie naciągnęłaś sobie przypadkiem stawu skokowego? Mięsień brzuchaty chroni staw skokowy i w przypadku jego kontuzji może pojawić się napięcie brzuchatego, które trudno wyprowadzić.
To trzeba rozmasować, najlepiej u specjalisty-rehabilitanta. Lub przynajmniej wałkować, wałek można kupić za 40zł w sklepie rehabilitacyjnym lub necie. Ale przede wszystkim trzeba wzmocnić staw skokowy, o ile nie ma w nim kontuzji. Bo jak jest to trzeba ją wyprowadzić.
Staw skokowy trzeba ćwiczyć przez skłony na jednej nodze we wszystkie strony, wspinanie się na placach na stopniu, biegając w terenie.
-
- Dyskutant
- Posty: 28
- Rejestracja: 24 mar 2013, 19:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam ponownie,
Zapomniałam w tygodniu Wam odpisać, bo sprawy szkolne mnie tak wciągnęły
Odpowiadając na pytanie co do rozciągania:
Po bieganiu (czasami też w czasie biegu np. o latarnie) łydki rozciągam tak jak jest w artykule pana Marszałka. Każda strona po 40-45 sekund. Dodatkowo na schodach robię takie ćwiczenie po około 30 sekund: stają palcami na krawędzi, a pięty opuszczam w dół.
Jakieś 5 razy w tygodniu robię swój zestaw ćwiczeń, przed snem:
60sec plank
60sec odwrócony plank, czyli unoszę biodra
około 60 przysiadów
wspięcia na palce na jednej łydce 2x10 + rozciąganie w/w
4 wykroki
z 30 pompek (w seriach) damskie + męskie (uczę się
)
W każdym razie w tym tygodniu biegałam tylko w poniedziałek i z łydkami jest lepiej.
Pochwalę się, że udało mi się dziś pójść na trening lekkoatletyczny!
Hmmm mam mieszane odczucia
Na początku jakieś 3km rozgrzewki po około 5:00/km, ale... biegliśmy to sami po okolicy, w tym 1km po lesie ( o 18??). Kompletnie na czuja stąpałam.
Później rozciąganie, które prowadziliśmy sobie sami, jakieś ćwiczenia w truchcie.
Następnie poszliśmy na podbiegi:
5x50m skip a
5x50m wieloskok
5x80 podbieg 80%
Na koniec przebieżki na tartanie 5x100m 85% mocy
Zakończenie 800m truchtu. Zero rozciągania?
W sumie to było fajnie, w grupie (zróżnicowanie wiekowe i poziomowe - moje rówieśniczki biegające 10km w 45min
i 14-letnie dziewczynki).
Będę chodzić w miarę możliwości na treningi, niestety chyba tylko raz w tygodniu, bo koliguje mi to ze szkołą (uroki kończenia o 17.10, jak trening jest o 17
).
Mimo wszystko będę biegać jeszcze w własnym zakresie. W niedzielę jakieś 7km na samopoczucie, może być?
A w najbliższy czwartek biegnę jako reprezentacja szkoły w przełajach, a wtorek 11.11 bieg niepodległości 11km for fun
Zapomniałam w tygodniu Wam odpisać, bo sprawy szkolne mnie tak wciągnęły

Odpowiadając na pytanie co do rozciągania:
Po bieganiu (czasami też w czasie biegu np. o latarnie) łydki rozciągam tak jak jest w artykule pana Marszałka. Każda strona po 40-45 sekund. Dodatkowo na schodach robię takie ćwiczenie po około 30 sekund: stają palcami na krawędzi, a pięty opuszczam w dół.
Jakieś 5 razy w tygodniu robię swój zestaw ćwiczeń, przed snem:
60sec plank
60sec odwrócony plank, czyli unoszę biodra
około 60 przysiadów
wspięcia na palce na jednej łydce 2x10 + rozciąganie w/w
4 wykroki
z 30 pompek (w seriach) damskie + męskie (uczę się

W każdym razie w tym tygodniu biegałam tylko w poniedziałek i z łydkami jest lepiej.
Pochwalę się, że udało mi się dziś pójść na trening lekkoatletyczny!
Hmmm mam mieszane odczucia

Na początku jakieś 3km rozgrzewki po około 5:00/km, ale... biegliśmy to sami po okolicy, w tym 1km po lesie ( o 18??). Kompletnie na czuja stąpałam.
Później rozciąganie, które prowadziliśmy sobie sami, jakieś ćwiczenia w truchcie.
Następnie poszliśmy na podbiegi:
5x50m skip a
5x50m wieloskok
5x80 podbieg 80%
Na koniec przebieżki na tartanie 5x100m 85% mocy

Zakończenie 800m truchtu. Zero rozciągania?
W sumie to było fajnie, w grupie (zróżnicowanie wiekowe i poziomowe - moje rówieśniczki biegające 10km w 45min

Będę chodzić w miarę możliwości na treningi, niestety chyba tylko raz w tygodniu, bo koliguje mi to ze szkołą (uroki kończenia o 17.10, jak trening jest o 17

Mimo wszystko będę biegać jeszcze w własnym zakresie. W niedzielę jakieś 7km na samopoczucie, może być?
A w najbliższy czwartek biegnę jako reprezentacja szkoły w przełajach, a wtorek 11.11 bieg niepodległości 11km for fun

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13820
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05

Jak to? Biegaja wszystko bez trenera?
Gdzie mieszkasz? Może tam jest jeszcze inny klub?