trening a antybiotyki

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
mow_mi_stefan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 481
Rejestracja: 15 kwie 2014, 10:05
Życiówka w maratonie: 4:09

Nieprzeczytany post

limal pisze:
Adrian26 pisze:Antybiotyk mocno osłabia organizm, choćby przez to, że wybija wszystkie bakterie z naszej naturalnej flory (i nie tylko), przez co atakujące nas wirusy mogą "swobodniej hasać". Niestety część lekarzy nie zdaje sobie sprawy, że grypy się antybiotykiem nie wyleczy - przez sześć lat studiów to chyba spali w ławkach :)
Żaden lekarz nie przepisuje antybiotyku do wyleczenia grypy, tylko skutków ubocznych które wirus powoduje.
Domorosłych "lekarzy" którym się wydaje że wiedzą lepiej nie brakuje. Skutki tego są często tragiczne, i niech się kolega powstrzyma przed stawianiem takich tez.
Oczywiście że zdarza się iż lekarze zbyt pochopnie aplikują antybiotyki, ale też najczęściej jest konieczny by uniknąć groźnych powikłań.
No niestety przepisuje. Przykład mojej siostry, jej dziecka czy naszej mamy to potwierdza. Czerwone gardło, gorączka = antybiotyk. I wybacz, ale jeżeli myślisz, ze antybiotyk powinien być stosowany PROFILAKTYCZNIE przeciwko potencjalnym powikłaniom infekcji wirusowej, to niestety jesteś w błędzie.

Na szczęście w PL zmienia się myślenie na temat antybiotyków. Na razie głownie dzięki społecznym/prywatnym inicjatywom fundowania przychodniom dziecięcym szybkich i tanich testów na CRP.
czuj duch, Paweł
10km 42:57, HM 1:35:12, M 3:27:56
BLOG :: Komentarze
PKO
limal
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 17 wrz 2013, 21:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

mow_mi_stefan pisze:
limal pisze:
Adrian26 pisze:Antybiotyk mocno osłabia organizm, choćby przez to, że wybija wszystkie bakterie z naszej naturalnej flory (i nie tylko), przez co atakujące nas wirusy mogą "swobodniej hasać". Niestety część lekarzy nie zdaje sobie sprawy, że grypy się antybiotykiem nie wyleczy - przez sześć lat studiów to chyba spali w ławkach :)
Żaden lekarz nie przepisuje antybiotyku do wyleczenia grypy, tylko skutków ubocznych które wirus powoduje.
Domorosłych "lekarzy" którym się wydaje że wiedzą lepiej nie brakuje. Skutki tego są często tragiczne, i niech się kolega powstrzyma przed stawianiem takich tez.
Oczywiście że zdarza się iż lekarze zbyt pochopnie aplikują antybiotyki, ale też najczęściej jest konieczny by uniknąć groźnych powikłań.
No niestety przepisuje. Przykład mojej siostry, jej dziecka czy naszej mamy to potwierdza. Czerwone gardło, gorączka = antybiotyk. I wybacz, ale jeżeli myślisz, ze antybiotyk powinien być stosowany PROFILAKTYCZNIE przeciwko potencjalnym powikłaniom infekcji wirusowej, to niestety jesteś w błędzie.

Na szczęście w PL zmienia się myślenie na temat antybiotyków. Na razie głownie dzięki społecznym/prywatnym inicjatywom fundowania przychodniom dziecięcym szybkich i tanich testów na CRP.
Kolego szanowny! Nie mam najmniejszego zamiaru przekonywać Ciebie ani nikogo innego do stosowania jakichkolwiek leków, antybiotyków, czy czegokolwiek, nie jestem lekarzem. Nie napisałem też "ze antybiotyk powinien być stosowany PROFILAKTYCZNIE przeciwko potencjalnym powikłaniom infekcji wirusowej". Pozwoliłem sobie napisać co spotkało osobę z mojej rodziny, w wyniku nie leczonej grypy (ironią losu jest to że właściwie nigdy wcześniej praktycznie nie chorował), a wnioski niech każdy wyciągnie sobie sam. Moją intencją było zwrócenie uwagi na fakt, że nie można bezkrytycznie twierdzić że antybiotyk to fanaberia niedouczonego lekarza która przynosi więcej szkody niż pożytku.
Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia!
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ