maly89 pisze:W tygodniu przed startem delikatnie spuszczałem z tonu. Raz odpuściłem zupełnie trening interwałowy (zastąpiłem go BNP), a raz zrobiłem interwały, ale jedynie w tempie progowym.
Piszesz tutaj o tygodniu przed półmaratonem?
Bo też mam zagwozdkę. Biegnę Marzannę, a 2 tygodnie później Paryż. Od początku roku (2 miesiące) biegam takim "swoim" planem maratońskim A Danielsa. Celuję z planem oczywiście w Paryż.
W planie mam specjalistyczny w niedziele i środę. Pozostałe dwa biegi w tygodniu BS.
No też się zastanawiam, czy cisnąć HM na maksa - pewnie tak zrobię (1:45 powinno wyjść bez problemu, ale przy dobrych wiatrach marzę o złamaniu 1:40).
Pewnie odpuszczę progi w tygodniu przed HM i będę latał BS-y z przebieżkami na końcu. Zastanawiam się tylko czy tydzień przed HM lecieć longa BS (rzędu 30km), czy skrócić tego BS-a do 22-25 km?
No i nie wiem jeszcze jak zagospodarować te 2 tygodnie między HM a M. Na ostatni tydzień to mam jakiś pomysł, ale nie wiem czy w tygodniu po HM lecianym na maksa robić jakieś biegi progowe wg planu, czy już trzymać się tylko BS-ów.
Tygodniowo robię ostatnio ok. 65-70 km.