
A wracając do tematu i hipotetycznej wyceny całorocznego utrzymania w trasie. Pomijając już nawet kwestie fizyczne, bo wiadomo że 99% z nas nie dałoby rady biec codziennie po 50 km, to i tak organizacja tego wymagałaby na pewno bardzo zasobnego portfela albo hojnych sponsorów. Same buty do biegania (przyjmując jedna para na 1000 km) to byłoby kilka tysięcy złotych. Do tego paliwo, bo musiałby być jakiś samochód zabezpieczający, noclegi, jedzenie i mnóstwo odżywek i innych suplementów

