własnie dlatego pporuszam ten temat byłem na treningu z "Trenerem Koordynatorem Kadry Narodowej B PZLA"Rolli pisze:I tak jest poprawnie. Rozcoaganie przed treningiem nie ma sensu...fotman pisze:A ja po ukończeniu 40stki postanowiłem zmienić rozgrzewkę i zrezygnować z większości ćwiczeń rozciągających przed treningiem.
Obecnie po wstępnym truchcie (7-12min) robię ok. 5min krążeń głową, biodrami, kolanami, rękami itp., po czym następuje 5-8min dynamicznych ćwiczeń rozciągających. Potem przed treningami wymagającymi szybszego biegania robię skipy, wieloskoki, cwały, wyrzuty nóg itp., co zajmuje mi 8-15min w zależności od potrzeb. Na zakończenie rozgrzewki robię 3-4 rytmy.
Całe rozciąganie statyczne wyrzuciłem na zakończenie treningu.
I ten system bardzo dobrze mi służy od kilku lat.
Uważam, że długie rozciąganie statyczne przed treningiem nie ma sensu. Po treningu tak.
Juz kiedys dyskutowalismy na ten temat. Juz od paru lat zwracam uwage, ze zadne zwierze nie rozciaga sie przed czy po polowaniu. Jedynie na zimno po snie lub drzemce. I co to moze nam powiedziec?

co do drugiej sprawy nie jestem pewien czy zwierzeta stosuja plany treningowe
