Śniadanie przed biegiem na 10 km

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A próbowałeś?
Jaki się objawia odpuszczenie ładowania węglami przed dychą? Odcina Cię? Nie możesz nabrać szybkości? Czy jeszcze coś innego?

Pytam z czystej ciekawości :)
PKO
Awatar użytkownika
krasnoludek6
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 825
Rejestracja: 13 gru 2010, 20:59
Życiówka na 10k: <40
Życiówka w maratonie: 3:27

Nieprzeczytany post

pit78 pisze:Nie wiem jak można polecać takiego syfa jak "mars" (lub inny tzw. baton) i do tego na godzinę przed biegiem.
Skoczy ci tylko insulina i będziesz zmulona na starcie.
Poza tym w trakcie biegu układ pokarmowy jest bardzo słabo ukrwiony, więc nie ma sensu go jeszcze dodatkowo obciążać.
Szybko się tego nauczyłem, jak kilka razy zjadłem na godzinę przed startem i skończyłem z kolką lub innym bólem okolic brzucha/przepony.

Najlepiej zjedz coś konkretnego rano, na kilka godzin przed startem, ale bez obżarstwa jak na święta :)
Najpóźniej jedz na 2 godz przed i to już powinny być jakieś "przekąski".

Naprawdę przyjemniej się biegnie z uczuciem lekkości w żołądku.
na godzine przed startem mars lub cos podobnego , mi akurat pomaga to tyle.

Nigdy nie mialem kolek z powodow jedzenia z powodu zajechania sie na 8 kilometrze owszem,ale to po prawej stronie i jest spowodowana raczej czyms innym,,pozdrawiam :taktak:
golin
Wyga
Wyga
Posty: 86
Rejestracja: 20 paź 2008, 16:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Częstochowa

Nieprzeczytany post

W dniu zawodow unikaj produktow z duza iloscia blonnika. Specjalnie nie ma co kombinowac, ostatni posilek zjedz najpozniej 3h przed startem, ewentualnie zabierz ze soba zel energetyczny gdyby Cie przed startem zassalo. Dyszka to krotki dystans, ladowanie wegli nie ma wiekszego sensu.
Runner11
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 928
Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
Życiówka na 10k: 34:29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

maly89 pisze:A próbowałeś?
Jaki się objawia odpuszczenie ładowania węglami przed dychą? Odcina Cię? Nie możesz nabrać szybkości? Czy jeszcze coś innego?

Pytam z czystej ciekawości :)

Czuję ogólny brak energii, na myśl o rozpoczęciu biegu kręci mi się w głowie xd
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jeżeli robi Ci się słabo na myśl o biegu to to raczej problem z głową, a nie brakiem węgli :P
Agnik32
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 24 sty 2013, 12:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki za porady. Wniosek wyciągam taki: zjem to co zwykle jem na śniadanie 1-2 bułek z serem, wędliną, dżemem na 2-3 godziny przed startem i tyle.
Życiówkę mam pewną bo to w końcu pierwszy bieg na 10 km w moim życiu. :hej:
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jeżeli jadłeś już taki zestaw przed bieganiem i wiesz, że w żaden negatywny sposób na Ciebie nie wpływa to nie masz co się zastanawiać. Sam nie raz jadłem przed biegiem bułki z jasną wędliną czy dżemem. Jedyne co bym sobie darował to ten ser - ciężko mi się biega po czymkolwiek tłustszym. Jednak to już indywidualna sprawa :)
Runner11
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 928
Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
Życiówka na 10k: 34:29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Z głową wszystko w porządku, po prostu nie mam wtedy mocy by się ruszyć, i najlepiej bym leżał w łóżku xD
Może ser żółty zastąp serkiem topionym
Awatar użytkownika
wujek
Wyga
Wyga
Posty: 63
Rejestracja: 09 lip 2012, 14:05
Życiówka na 10k: 41:41
Życiówka w maratonie: 3:36:27
Lokalizacja: Nowy Targ
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Odświeżając nieco wątek, chciałem się podzielić moim "patentem". Otóż wracając głodny z pracy do domu nie jem od razu obiadu (bo wiadomo - 2 h czekania na trening), tylko zjadam 3 kromki chleba z masłem i dżemem i po 20 minutach rozpoczynam dowolny trening (za wyjątkiem długich wybiegań). Nic mi się kompletnie nie dzieje, żadnego zamulenia czy głodu nie odczuwam. W ogóle ten rodzaj posiłku polecam, jako najbezpieczniejszy przed treningiem i nawet zawodami.
zapraszam na moją stronę w całości poświęconą górskim fotorelacjom --> www.fotografie.nowytarg.pl
Konto na facebooku --> Lubię To :-)
endomondo
MegaPercy94
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 26 sie 2013, 08:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja jem 3 godziny przed zawodami , optymalny czas, poźniej jestem zbyt zmęczony po posiłkiu
Awatar użytkownika
Buster
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 25
Rejestracja: 08 wrz 2013, 16:59
Życiówka na 10k: 45:47
Życiówka w maratonie: 3:55
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Każdy organizm inaczej reaguje. Ja np. oprócz kanapek z dżemem i miode, wypijam, małą,mocną kawę. To od razu pobudza mnie do zwiększonego wysiłku, który będzie na mnie czekał za 1-2h
maly_adas
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 197
Rejestracja: 07 maja 2013, 08:55

Nieprzeczytany post

Moc kofeiny :)
Awatar użytkownika
whitemamba
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 467
Rejestracja: 06 lip 2012, 09:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ze swojej strony polecam zwykłe kajzerki( zazwyczaj raczej ciemne pieczywo wcinam) z dżemorem. Jem przed biegami rano zazwyczaj, żeby w miarę szybko wyruszyć w trasę.Na co dzień biegam wieczorem i często muszę ponad 3 godziny po posiłku czekać żeby mi się dobrze biegło, a po takim zestawie wystarczy mniej niż godzina, a i siła do biegu jest.
Zmiana kodu 3 z przodu:)
10km- 39.04 @3:54 pace
HM- 1:29:03 in progress
M- 3:14:12 in progress
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ