HRmax 164
- Bylon
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1613
- Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
PODOBNO HRmax najlepiej mierzy się na finiszu "do upadłego" podczas biegu na 3 km albo 5 km. Na dyszce już wchodzi pewien element wytrzymałościowy i raczej nie osiągniemy HRmax.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
- skiroman
- Dyskutant
- Posty: 42
- Rejestracja: 24 mar 2013, 21:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Zgadza sięBylon pisze:PODOBNO HRmax najlepiej mierzy się na finiszu "do upadłego" podczas biegu na 3 km albo 5 km. Na dyszce już wchodzi pewien element wytrzymałościowy i raczej nie osiągniemy HRmax.

Myślę że właśnie bieg na 3 km byłby najbardziej miarodajny, pod warunkiem że końcówkę pójdziesz w "trupa"

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 279
- Rejestracja: 06 gru 2012, 18:23
- Życiówka na 10k: 39:56 min
- Życiówka w maratonie: 3.15:46
Ok panowie!
Wiem co i jak robić, pomyślę o zawodach zrobię sobie test na 3 km. Obiecuję puścić "pawia";-)
Ps. Nie panikuję
z jednej strony trochę to dla mnie dziwne, a z drugiej tyle biegałem bez pulsometru to może i teraz powinienem tak robić , a kolejny cel to dwójka z przodu po maratonie
T
Wiem co i jak robić, pomyślę o zawodach zrobię sobie test na 3 km. Obiecuję puścić "pawia";-)
Ps. Nie panikuję

T
TomB
HM 1:27:04
M 3:15:46
HM 1:27:04
M 3:15:46
- nestork
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 705
- Rejestracja: 01 paź 2012, 01:26
U mnie najbardziej miarodajna jest piątka, moje max 194 uzyskałem właśnie na ostatnich zawodach. Przed tym biegiem moje HRmax wynosiło 189, a przez cały czas drugiej połowy tegoż biegu miałem ponad 189, na ostatnich 400. metrach osiągając max 194.

Nie przejmowałbym się niskim tętnem samym w sobie. Jeden z dobrych biegaczy na tym forum ma też bardzo niskie tętno - niestety nie pamiętam który.
Z kolei znam osobę płci żeńskiej przed trzydziestką o maksie 226 - ma względnie małe serce, które musi pukać bardzo szybko, żeby wypełnić cały organizm krwią.

Nie przejmowałbym się niskim tętnem samym w sobie. Jeden z dobrych biegaczy na tym forum ma też bardzo niskie tętno - niestety nie pamiętam który.
Z kolei znam osobę płci żeńskiej przed trzydziestką o maksie 226 - ma względnie małe serce, które musi pukać bardzo szybko, żeby wypełnić cały organizm krwią.
5k 18:29 (MW Bieg na Piątkę IX 2017)
10k 38:38 (Bieg Kazików III 2018)
21k 1:24:32 (Półmaraton Warszawski III 2018)
42k 3:09:18 (Orlen Maraton IV 2016)
Blog i komentarze
10k 38:38 (Bieg Kazików III 2018)
21k 1:24:32 (Półmaraton Warszawski III 2018)
42k 3:09:18 (Orlen Maraton IV 2016)
Blog i komentarze
-
- Wyga
- Posty: 139
- Rejestracja: 12 lis 2012, 19:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Wydaje mi się, że jest to kwestia dobrania odpowiedniej metody obliczenia HR max. Ja poleciałem okolo 2000m przyspieszając ale na tyle aby ostatnie 150 m mieć jeszcze siłę na ostry finisz. Jak od razu wejdziesz na mocne tempo to później ciężko Ci będzie przyspieszyć i podbić tętno, mimo, że wysiłek też będzie olbrzymi. Mierzyłem już raz HR max na 3000m, biegłem równo i prawie zwymiotowałem na końcówce a HR max miałem 180 ... . Po tym teście co opisałem wyżej wyszło 198, i tego się trzymam