Plan treningowy do maratonu - najdłuższe biegi za krótkie?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

w twoim przypadku 3h bieg to głupota, trening przynoszący same szkody.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
PKO
olekpp
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 251
Rejestracja: 15 sty 2010, 21:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Płock

Nieprzeczytany post

Tak z ciekawości bo widze tu wątek maratonu w Poznaniu - na tydzień przed dorwało mnie jakieś przeziębienie. Ostatni trening był w czwartek. Z długich wybiegań zrobiłem w ostanim czasie 2 x 27 km i 1x 30 km ( przepłatane dwoma polmaratonami).
O ile uda mi sie wykurować ( na tą chwilę nie jest za dobrze) jest sens biegać cos jeszcze w piątek, sobotę?? (mając na myśli bieganie myślę oczywiście o jakiś kilku kilometrowych rozruchach) czy poprostu oplecieć na zpełnej świeżości?
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

ja bym potruchtał pół godziny z przebieżkami żeby przepompować trochę krwi.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
olekpp
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 251
Rejestracja: 15 sty 2010, 21:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Płock

Nieprzeczytany post

Pewnie trzeba bedzie tak zrobić - -od warunkiem, ze choroba puści. Pewnie jakbym wziął antybiotyk już by było po - a tak to .....
Awatar użytkownika
Matxs
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1318
Rejestracja: 08 wrz 2008, 16:11
Życiówka na 10k: 47min 42 s
Życiówka w maratonie: 5h21min
Lokalizacja: Lubin

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:w twoim przypadku 3h bieg to głupota, trening przynoszący same szkody.
Qba, ale ja chcę to zastosować gdzieś od grudnia, do tego czasu najdłużej od września biegłem 1h 45 min.... co tydzień sobie dodam 10 minut.... . Czy tak jest rozsądnie?
Mój blog
Komentarze do w/w

Życiówki netto:
10 km 0h 47 min 52 sec (06 IV 2015 Nowa Sól), 47min, 32sec (12 VI 2016Wrocław-nieof)
21,097 km 1h 44 min 41 sec (10 XI 2013 Kościan oraz 20 VI 2015 Wrocław)
42, 195 km 4h 21 min 34 sec (15 IX 2013 Wrocław)
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

moim zdaniem nie przy twojej wadze. jeżeli chcesz więcej ćwiczyć, niech to będą ćwiczenia siłowe, koordynacyjne i ogólnosprawnościowe + rozciąganie.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
olekpp
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 251
Rejestracja: 15 sty 2010, 21:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Płock

Nieprzeczytany post

a lecisz w styczniu jakiś maraton czy to na ten Kraków ???
Jak na Kraków to chyba bez sensu .... Ja bym robił póki co max 2,5 h .... ( a tak serio to przed lutym bym pewnie nie przekroczyl 2h .... i wtedy zaczal wydłużac
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13846
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

olekpp pisze:Pewnie trzeba bedzie tak zrobić - -od warunkiem, ze choroba puści. Pewnie jakbym wziął antybiotyk już by było po - a tak to .....
Wiesz po co sa antybiotyki?
Napewno nie na przeziebienie.

Pozd.
Rolli
olekpp
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 251
Rejestracja: 15 sty 2010, 21:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Płock

Nieprzeczytany post

Przeziębienie to mimo wszystko stan zapalny.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13846
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

olekpp pisze:Przeziębienie to mimo wszystko stan zapalny.
Pryszcz tez.
deepblue
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 281
Rejestracja: 30 cze 2011, 15:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdynia

Nieprzeczytany post

olekpp pisze:Przeziębienie to mimo wszystko stan zapalny.
wywoływany przez wirusy, a antybiotyki działają na bakterie ;-)
olekpp
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 251
Rejestracja: 15 sty 2010, 21:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Płock

Nieprzeczytany post

Dobra chlopaki już błysneliście wiedza medyczną. Gratuluję .... tylko, że moje pytanie było zupełnie inne: czy jest sens cos jeszcze robić biegowo ( przy założeniu wyzdrowienia) ?
Karlito
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 268
Rejestracja: 09 paź 2012, 11:43
Życiówka na 10k: 42:14
Życiówka w maratonie: 3:28:34

Nieprzeczytany post

Robić 42 km wybiegania co tydzień jest samobójstwem. Jak długi powinien być bieg? Moim zdaniem, jeśli ktoś biegnie w maratonie po raz pierwszy, to powinien chociaż ze 2 razy przebiec min 30km. Ja przed moim pierwszym maratonem przebiegałem max. 26 km i, chcąc przebiec w określonym czasie, miałem ogromny problem po 30 kilometrze. W niedzielę biegnę w Poznaniu, podczas treningów zwiększałem kilometraż długich wybiegań 2 razy zrobiłem po 32km dzięki czemu jest dużo łatwiej.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13846
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Kto nie umie w treningu spokojnie 35-36km pobiec, powinniene sobie dac spokoj z maratonen.

Ale to jest tylko moje podejscie do tego tematu, co 50% biegnacych matatony (wszyscy powyzej 4h) nie chce slyszec.
Ja wiem ze wszyscy chca miec ten dyplomik... ale nie bylo by lepiej sie do maratonu porzadnie przygotowac? Wtedy nikt by nie musial pytac, cz mozna 3h w terening biegac.

Pozd.
Rolli
Awatar użytkownika
kisio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1774
Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Koledzy będą się sprzeczać nad wyższością wybiegań 34km nad 32km a ja Ci powiem - olej ten maraton! Po co Ci to teraz? Ja wiem, fajnie być 'maratończykiem', 'maratończyk się nie poddaje' i inne bzdety. Ale serio. Zaczynasz dopiero biegaj. Lataj sobie spokojnie. Pracuj nad czasem na 10k. Nabierzesz szybkości, przyzwyczaisz organizm do biegania. Wydłużać treningi to żaden problem. Biegać szybciej - to jest wyzwanie. Polataj sobie tak jeszcze z sezon przynajmniej, a potem myśl o czymś dłuższym.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ