Komentarz do artykułu Dwa tygodnie przed maratonem - wątpliwości debiutantów

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
zeciarz
Wyga
Wyga
Posty: 69
Rejestracja: 16 cze 2009, 20:03

Nieprzeczytany post

Chciałbym, z różnych względów i nie chodzi tylko o Stadion Narodowy i Volvo :bum:, zadebiutować w Warszawie i 2 tygodnie później pobiec w Poznaniu.
W zeszłą niedzielę nabiegałem w Pile 1h40min, mam za sobą kilka biegów 30+ km, przebiegi tygodniowe 50-70km 4x w tygodniu, biegam od listopada.
W Warszawie planuję pobiec luźno niczym ostatnie dłuuugie wybieganie, czyli w moim przypadku na czas 4:15-4:30, a w Poznaniu połasić się o wynik kilkadziesiąt minut krótszy.
PKO
SonnyCrockett
Wyga
Wyga
Posty: 121
Rejestracja: 13 kwie 2011, 16:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

lebki pisze:Ja ostatnie długie wybieganie (30 km) zrobiłem 2.09. W ostatnią niedzielę próbowałem pobiec 25 w zakładanym tempie maratonu (5:30) ale powietrze ze mnie uszło już po 15km :(. Nie wiem czy to skutek tego 30km biegu w poprzednim tygodniu czy ogólne przemęczenie (realizuję 20 tygodniowy plan ze strony Maratonu Warszawskiego). Ogólnie to mam teraz dylemat, czy jeszcze zrobić coś w okolicach 20 tki w najbliższych dniach, czy już odpuścić. Celuję w czas poniżej 4h a Maraton Warszawski będzie moim debiutem :)
lebki masz prawie identyczne życiówki jak ja, tylko na dyche jestes lepszy ale myśle, że teraz wykręciłbym jakiś czas poniżej 50 min. Też mój najdłuższy trening zrobiłem 2 września i było to 35 km w tempie 6:08. Po tym dystansie czułem lekko zjechany ale mógłbym jeszcze biec dalej. Na 35k zrobiłem nawet kilka przebieżek :))
Jak pogoda będzie ok (zimno!) to będę celował na 4h w maratonie co uważam za bardzo ciężką sprawę na moim poziomie. Maks biegłem trening 22K w tempie 5:30, więc nie wiem czy będę miał siłę i wytrzymałość by utrzymać tempo 5:40.
Najważniejsza sprawa którą wbijam sobie do głowy to nie podpalać się na początku i po 10K jak dostanę runner's high. Tu dyscyplina jest niezmiernie ważna i z doświadczenia już wiem że podniecanie się w trakcie biegu na dłuższą metę jest fatalne w skutkach.

Ogólnie fajny artykuł i koresponduje z moimi dylematami które opisałem w wątku:
http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... 05#p460305

W ogóle to widzę jak mi się stres podnosi im bliżej maratonu. Zaczynają mnie nachodzić obsesyjne myśli odnośnie moich treningów w tych ostatnich dniach. Teraz mam np. lekką infekcję gardła i wczorajszy trening odpuściłem, co mnie dodatkowo dołuje, no bo jak to przecież można tak nie pobiec jak w planie był trening :)
Miesiące ciężkiej pracy za mną i nie chce niczego spieprzyć przez jakiś błąd na finiszu tych przygotowań. Trenuję wg. własnego planu luźno osadzonego na treningach ze strony Maratonu Warszawskiego i Danielsie. Zobaczymy co będzie .... :)
TSte
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 32
Rejestracja: 15 gru 2010, 10:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A ja kaszle od tygodnia, przerwa treningowa, na szczęście już powoli przechodzi.
Martwiłem się mocno, ale jak przeczytałem, że może być jeszcze lepiej przez tą chorobę , no to EXTRA. :bleble:
pzdr
Awatar użytkownika
Marcin Sawuła
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 207
Rejestracja: 15 mar 2012, 16:37
Życiówka na 10k: 38:50
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ech, czyli w sumie nie wiem jak trenować w dwa ostatnie tygodnie:D jedyna co zauważyłem, to to, że jak tłukę więcej niż 80k/tydz. to mnie zaczyna wszystko boleć i łapią się mnie drobne urazy :ojoj: . A tak z innej beczki, co polecacie(jako bardziej doświadczeni): mam do wyboru bieg niby górski, pt Trzech Kopców w Krakowie, gdzie mieszkam oraz półmaraton w Rzeszowie, skąd pochodzę i bardzo chciałbym tam ze znajomymi się spotkać, niestety obie imprezy w tym samym czasie, dokładnie na dwa tygodnie przed moim debiutem w maratonie. Lecielibyście połóweczkę czy lepiej dla zdrowia mniej? Półmaraton po płaskim, a jak pomyślę o zbiegach to już mnie czwórki bolą :hej:
infomsp
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 599
Rejestracja: 02 sty 2012, 20:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

"Mój pierwszy maraton"
tydz. przed maratonem:
pon. - 20 min. wolno
wt. - odpoczynek
śr. - 40 min. wolno
czw.-pt. - odpoczynek
sob. - 10 min trucht
Niedz. - 70 min w stroju, w którym startujesz

Tydzień maratonu:
pon. - 30 min trucht
wt. - odpoczynek
śr. - 20 min trucht
czw.-pt. odpoczynek
sob. 10 min. - trucht bardzo wolny
Niedz. - maraton

i nie ma co swojej filozofii testować. ;)
Awatar użytkownika
Gwynbleidd
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 830
Rejestracja: 07 paź 2009, 18:12
Życiówka na 10k: poniżej czterdziestu
Życiówka w maratonie: powyżej trzech

Nieprzeczytany post

Bez żartów, odpoczynek odpoczynkiem, ale to powyżej bardziej wygląda mi na roztrenowanie przed maratonem. Te ostatnie 2 tygodnie mają być nie tylko odpoczynkiem ale też podtrzymaniem formy, nawet ze startem na krótkim dystansie (5 lub 10km) tydzień przed (pod superkompensację w dniu maratonu). A organizm rozleniwiony "treningiem" polegającym jedynie na bieganiu wolno i truchtaniem paru minut przez ostatni tydzień ma wręcz gwarantowany szok w dniu startu i ścianę...
infomsp
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 599
Rejestracja: 02 sty 2012, 20:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

gwynbleidd pisze:Bez żartów, odpoczynek odpoczynkiem, ale to powyżej bardziej wygląda mi na roztrenowanie przed maratonem. Te ostatnie 2 tygodnie mają być nie tylko odpoczynkiem ale też podtrzymaniem formy, nawet ze startem na krótkim dystansie (5 lub 10km) tydzień przed (pod superkompensację w dniu maratonu). A organizm rozleniwiony "treningiem" polegającym jedynie na bieganiu wolno i truchtaniem paru minut przez ostatni tydzień ma wręcz gwarantowany szok w dniu startu i ścianę...
To musiałbyś podjąć dyskusję z tym portalem: http://www.realbuzz.com/ Zgodnie z informacją autora z tego portalu pochodzi plan. Celem planu jest też bezpieczne przebiegnięcie maratonu i unikanie kontuzji, a nie czas, w jakim się to zrobi.
Awatar użytkownika
mariuszbugajniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2131
Rejestracja: 02 lip 2011, 11:48
Życiówka na 10k: 37.29
Życiówka w maratonie: 2.59.02
Lokalizacja: Włoszczowa

Nieprzeczytany post

każdy robi po swojemu :hej:

ja jutro 30km, za tydzień 21km i dopiero maraton 30.09

na mnie to działa
10km - 37.08 / 21km - 1.23.18 / 42km - 2.59

KOMENTARZE
Awatar użytkownika
hatek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 276
Rejestracja: 25 lut 2009, 00:09
Życiówka na 10k: 41:48
Życiówka w maratonie: 3:28:01
Lokalizacja: Warszawa a dokładniej Praga

Nieprzeczytany post

Ciekawi mnie, że osoby, które piszą w tym wątku, mimo, że debiutują, biegają długie treningi w tempie maratonu.
To dość mocne środki (które akurat ja stosuję ale tylko dlatego, że nie lubię nudy i wolnego biegania) ale uważane powszechnie raczej za zbyt ciężkie, poza elitą zawodników.
Czy to efekt jakichś planów treningowych (nie sądzę, bo te zwykle każą biegać w pierwszym zakresie) ?
Prawdopodobnie jestem Laską Kabacką.
Na pewno należę do Afterrunners.
Biegam dla własnej przyjemności.

W treningu skupiam się na bogatej, różnorodnej diecie, odpoczynku i poszukiwaniu czasu na chwilę biegu. Do 3:30 w maratonie to wystarczy.
Awatar użytkownika
Adam Ko.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 258
Rejestracja: 21 lip 2010, 16:28
Życiówka na 10k: 43:15
Życiówka w maratonie: 3:58:51
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

infomsp pisze:To musiałbyś podjąć dyskusję z tym portalem: http://www.realbuzz.com/ Zgodnie z informacją autora z tego portalu pochodzi plan. Celem planu jest też bezpieczne przebiegnięcie maratonu i unikanie kontuzji, a nie czas, w jakim się to zrobi.
Nie posiłkowałbym się książką "Mój pierwszy maraton". Autor złamanie 4h uznaje za duży wyczyn i (w moim odczuciu) zachęca do przebiegnięcia maratonu zupełnie nieprzygotowane do tego osoby.
Gorąca prośba o pomoc w badaniu do pracy magisterskiej. Tematyka biegowa: viewtopic.php?f=1&t=37461

Blog treningowy
Obrazek
Awatar użytkownika
Gwynbleidd
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 830
Rejestracja: 07 paź 2009, 18:12
Życiówka na 10k: poniżej czterdziestu
Życiówka w maratonie: powyżej trzech

Nieprzeczytany post

infomsp, ani mi w głowie "dyskusja z portalem" bo to nie "portal" wrzucił tu ten schemat tylko Ty, opatrując go komentarzem że nie ma co testować swojej filozofii - w domyśle lepiej skorzystać z tego co podajesz. A ja tylko napisałem że tapering nie polega na całkowitym położeniu laski na trening. Spierać się nie widzę sensu, każdy robi jak chce, ale że jest to temat skierowany do debiutantów to odezwałem się tak bardziej mając ich właśnie na uwadze - żeby przestrzec przed skorzystaniem z takiego rozwiązania.
asewqt

Nieprzeczytany post

lebki pisze:...

http://www.endomondo.com/profile/2228429 - tutaj, jakby ktoś chciał fachowym okiem zajrzeć, lista moich treningów.
....
dużo za szybko większość
Awatar użytkownika
kulawy pies
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
Życiówka na 10k: słaba
Życiówka w maratonie: megasłaba
Lokalizacja: hol fejmu

Nieprzeczytany post

hatek pisze:Ciekawi mnie, że osoby, które piszą w tym wątku, mimo, że debiutują, biegają długie treningi w tempie maratonu.
To dość mocne środki (które akurat ja stosuję ale tylko dlatego, że nie lubię nudy i wolnego biegania) ale uważane powszechnie raczej za zbyt ciężkie, poza elitą zawodników.
Czy to efekt jakichś planów treningowych (nie sądzę, bo te zwykle każą biegać w pierwszym zakresie) ?
wręcz przeciwnie jak onegdaj ładnie zauważył yacool
- im wolniej biegasz, tym słabszym bodźcem jest tempo maratońskie.

zdrówko
mastering the art of losing. even more.
SonnyCrockett
Wyga
Wyga
Posty: 121
Rejestracja: 13 kwie 2011, 16:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

hatek pisze:Ciekawi mnie, że osoby, które piszą w tym wątku, mimo, że debiutują, biegają długie treningi w tempie maratonu.
To dość mocne środki (które akurat ja stosuję ale tylko dlatego, że nie lubię nudy i wolnego biegania) ale uważane powszechnie raczej za zbyt ciężkie, poza elitą zawodników.
Czy to efekt jakichś planów treningowych (nie sądzę, bo te zwykle każą biegać w pierwszym zakresie) ?
A jakie najdłuższe treningi w tempie maratonu debiutant powinien biegać?
10-15 km?
Wydaje mi się, że gdyby to miały być tylko takie dystanse to na maratonie około 20 kilometra mógłbym się dowiedzieć że tempo 5:40 to nie jest jednak moje tempo maratonu. Tego bym jednak nie chciał. Więc wydaje mi się że w trakcie kilkumiesięcznego cyklu przygotowań warto znaleźć czas na dłuższe wybiegania również w tym tempie. Podstawą były dla mnie jednak treningi Slow Long Distance w tempie Easy z tabel Danielsa na dystansach 20-26 km. Raz w tempie easy pobiegłem 32K (8tygodni przed maratonem) i 35K (4 tygodnie przed m.) Wybiegania powyżej 30 były wprawdzie bardzo długie, o godzinę dłuższe o danielsowskiego limitu 2,5h ale uważam że warto się tak skatować bo dobrze to robi na psychikę i przygotowuje do długiego i żmudnego wysiłku i pozwala dotknąć samego jądra ciemności :)
infomsp
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 599
Rejestracja: 02 sty 2012, 20:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

gwynbleidd pisze:infomsp, ani mi w głowie "dyskusja z portalem" bo to nie "portal" wrzucił tu ten schemat tylko Ty, opatrując go komentarzem że nie ma co testować swojej filozofii - w domyśle lepiej skorzystać z tego co podajesz. A ja tylko napisałem że tapering nie polega na całkowitym położeniu laski na trening. Spierać się nie widzę sensu, każdy robi jak chce, ale że jest to temat skierowany do debiutantów to odezwałem się tak bardziej mając ich właśnie na uwadze - żeby przestrzec przed skorzystaniem z takiego rozwiązania.
A ja odesłałem, bo nie czuję się kompetentny do dyskusji. Wpisalem, z myślą że komuś może się przydać. Szerze jednak wolę zostać przy tym planie, nawet jak masz rację. A to dlatego że trzeba się czegoś trzymać i być konsekwentnym. ;) Z drugiej strony nie wierzę, że jest jeden uniwersalny plan na bieganie. Sprawdzę na sobie to będę mądrzejszy.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ