Plany na 10km - porównanie
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Intuicyjnie.
Musisz rozumieć "czego oczekuje autor" i nie trzymać się ściśle tętna.
75% - ma być jeszcze luźno
80% - to już trochę mocniej ale nadal raczej komfortowo
Musisz rozumieć "czego oczekuje autor" i nie trzymać się ściśle tętna.
75% - ma być jeszcze luźno
80% - to już trochę mocniej ale nadal raczej komfortowo
- f.lamer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2550
- Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
- Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
- Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia
dłużej i regularniej spokojnie biegać.goldie77 pisze:a jeśli sprawność i siła nie leżą - tylko problem jest w wydolności oddechowej ?
jak ją podnieść ?
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Now, self-destruction…
- goldie77
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 548
- Rejestracja: 03 lis 2010, 11:28
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź - Chojny-Kurczaki
na długich i spokojnych nie ma problemuf.lamer pisze:dłużej i regularniej spokojnie biegać.goldie77 pisze:a jeśli sprawność i siła nie leżą - tylko problem jest w wydolności oddechowej ?
jak ją podnieść ?
gorzej jest na wysokich prędkościach - przy dłuższym dystansie.
czy regularnie powtarzane pewne odcinki - na duzej prędkości - stopniowo wydłużane - pomagają w tej kwestii ?
- f.lamer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2550
- Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
- Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
- Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia
a czemu "na dużej prędkości"?
bazę oddechowo-krążeniową robisz na względnym komforcie.
ja tam sie nie znam, ale jak rzuciłem okiem na twojego runloga (sierpień - 76 km), to zwiekszyłbym dystans.
i to raczej tych spokojnych biegów
bazę oddechowo-krążeniową robisz na względnym komforcie.
ja tam sie nie znam, ale jak rzuciłem okiem na twojego runloga (sierpień - 76 km), to zwiekszyłbym dystans.
i to raczej tych spokojnych biegów
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Now, self-destruction…
- goldie77
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 548
- Rejestracja: 03 lis 2010, 11:28
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź - Chojny-Kurczaki
sierpień jest słabym wyznacznikiem - był urlopf.lamer pisze:a czemu "na dużej prędkości"?
bazę oddechowo-krążeniową robisz na względnym komforcie.
ja tam sie nie znam, ale jak rzuciłem okiem na twojego runloga (sierpień - 76 km), to zwiekszyłbym dystans.
i to raczej tych spokojnych biegów
normalnie w miesiącu ok. 110-120 km będzie
długie wybiegania chcę robić w zakresie 10-14km
- f.lamer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2550
- Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
- Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
- Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia
ok, zajrzałem nieco głębiej:goldie77 pisze:normalnie w miesiącu ok. 110-120 km będzie
i zdania nie zmieniamDystans
Sierpień 2012: 75.83
Lipiec 2012: 111.24
Czerwiec 2012: 67.51
Maj 2012: 7.93
Kwiecień 2012: 79.82
Marzec 2012: 63.93
chyba że w runlogu masz tylko połowę treningów
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Now, self-destruction…
- goldie77
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 548
- Rejestracja: 03 lis 2010, 11:28
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź - Chojny-Kurczaki
coś jest w temacief.lamer pisze:ok, zajrzałem nieco głębiej:goldie77 pisze:normalnie w miesiącu ok. 110-120 km będziei zdania nie zmieniamDystans
Sierpień 2012: 75.83
Lipiec 2012: 111.24
Czerwiec 2012: 67.51
Maj 2012: 7.93
Kwiecień 2012: 79.82
Marzec 2012: 63.93
chyba że w runlogu masz tylko połowę treningów

a tak zostawiając runloga
biegać więcej niż 1 długie wybieganie w tygodniu ?
- f.lamer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2550
- Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
- Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
- Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia
nie
ale spokojny bieg to nie musi być długie wybieganie
jest np cóś takiego jak trucht regeneracyjny - wolniutnie truchtanie następnego dnia po cieżkich treningach.
powoli zwiększaj też dystans normalnych treningów w tygodniu, jeśli nie robisz ich zbyt szybko.
no i daj sobie trochę czasu. bazy nie zrobisz w 2 tygodnie.
ale spokojny bieg to nie musi być długie wybieganie
jest np cóś takiego jak trucht regeneracyjny - wolniutnie truchtanie następnego dnia po cieżkich treningach.
powoli zwiększaj też dystans normalnych treningów w tygodniu, jeśli nie robisz ich zbyt szybko.
no i daj sobie trochę czasu. bazy nie zrobisz w 2 tygodnie.
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Now, self-destruction…
- goldie77
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 548
- Rejestracja: 03 lis 2010, 11:28
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź - Chojny-Kurczaki
już i tak mi się poprawiło z czasami - i widzę że mogę jeszcze - ale własnie wolę wiedzieć w który kierunku pójść aby z biegu w tempie 5:30 przez 5km - pójść w kierunku biegu w tempie 4:30 przez 5kmf.lamer pisze:nie
ale spokojny bieg to nie musi być długie wybieganie
jest np cóś takiego jak trucht regeneracyjny - wolniutnie truchtanie następnego dnia po cieżkich treningach.
powoli zwiększaj też dystans normalnych treningów w tygodniu, jeśli nie robisz ich zbyt szybko.
no i daj sobie trochę czasu. bazy nie zrobisz w 2 tygodnie.