Dlaczego początkujący biegacz może biec z wysokim %HRmax?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

michalZ pisze:czy powinienem dalej biegać 85% HRmax i czekać aż spadnie, czy jednak zwolnić tempo? Problem jest też taki, że nie bardzo jest z czego zwalniać ;-)
Jeśli czujesz się z tym tętnem komfortowo to spoko.
Nasz przykładowy Andrzej z artykułu gdyby biegał wg własnego "czucia" pewnie biegałby z tętnem 162 (przyjmuje, że biegałby z intensywnością podobną do tej z którą biegał Henryk - w ujęciu HRR).
A 162 to jest dokładnie 85% tego co mu się wydaje że jest jego HRmax. (162/190= 85%)
Więc - jak widać jest całkiem prawdopodobne, że to jest właściwa dla Ciebie intensywność (przykład nie jest wzięty z księżyca).
Oczywiście - nie zawsze tak jest i nie ma reguły, że początkujący zawsze biegają za wolno.
Ci którzy biegają bez pulsometra - raczej odwrotnie - za szybko.
PKO
Awatar użytkownika
zaglebiak
Wyga
Wyga
Posty: 68
Rejestracja: 06 cze 2005, 20:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Sosnowiec

Nieprzeczytany post

Ja od początku zdałem się na bieganie według rytmu mojego organizmu. Myśle, że nie o to chodzi w bieganiu żeby zaprzątać sobie głowe wyliczeniami, a skupić się na tym co najważniejsze, wysiłku oraz skupieniu na własnym organizmie, którego mechanizm jest lepszy od niejednego pulsometra. Wydolność treningowa jest bardzo zmienna i widać to na każdym treningu, samemu można wyczuć jak nasza wydolność się zwiększa. Wszystko samo z czasem się ustabilizuje i pozwoli na trening na optymalnych obrotach.
Pozdrawiam serdecznie,
Michal
Awatar użytkownika
Tomaszzz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 342
Rejestracja: 14 paź 2006, 15:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kwadraciak

Nieprzeczytany post

Ja myślę, że fajnym sposobem jest bieganie według samopoczucia, ale z pulsometrem. W ten sposób można fajnie monitorować trening. Oczywiście biegnąc na samopoczucie jest pokusa by zerknąć na tętno, ale lepiej wyczytać je po biegu. ;)
Granicą wytrzymałości fizycznej jest granica twojej wytrzymałości psychicznej.

.............Dziennik treningowy autorstwa Konrada Różyckiego, polecam wersję 1.1.

..........................Dokładny pomiar odległości.
michalZ
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 28 mar 2010, 09:55

Nieprzeczytany post

wczoraj spróbowałem troszkę zwolnić na rozgrzewce (tak żeby jeszcze nie stanąć ;-)) i chyba tak będzie dobrze: wychodzi 80% HRmax (przy założeniu 190 HRmax) puls 152 czyli około 70% vo2max (55+70%(190-55)).

Tym bardziej, że będę chciał mocno zwiększyć dystans w najbliższym czasie - o jakieś 50%.

HRmax na finiszu na 10km (na zawodach) wyszło mi 185 ale może faktycznie jeszcze trochę bym dał radę (choć finiszu nie pamiętam za dobrze ;-))

pozdrawiam
michał
Awatar użytkownika
Tomaszzz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 342
Rejestracja: 14 paź 2006, 15:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kwadraciak

Nieprzeczytany post

W takim razie nie lepiej ustalać zakresy w oparciu o HRR? Oprócz tętna maksymalnego wystarczy znać tętno spoczynkowe. :usmiech:

A właściwie skoro te badania się dopiero toczą to trudno to wprowadzić w życie, ale widać, że jest to lepsze od treningu opartego tylko o HrMax.
Granicą wytrzymałości fizycznej jest granica twojej wytrzymałości psychicznej.

.............Dziennik treningowy autorstwa Konrada Różyckiego, polecam wersję 1.1.

..........................Dokładny pomiar odległości.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Tomaszzz pisze:W takim razie nie lepiej ustalać zakresy w oparciu o HRR? Oprócz tętna maksymalnego wystarczy znać tętno spoczynkowe.
Pewnie lepiej ale jest to mniej przejrzyste, nie każdy to załapie.
Tomaszzz pisze: A właściwie skoro te badania się dopiero toczą to trudno to wprowadzić w życie, ale widać, że jest to lepsze od treningu opartego tylko o HrMax.
Jakie badania się toczą? Nic się nie toczy.
Awatar użytkownika
Tomaszzz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 342
Rejestracja: 14 paź 2006, 15:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kwadraciak

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:
Tomaszzz pisze: A właściwie skoro te badania się dopiero toczą to trudno to wprowadzić w życie, ale widać, że jest to lepsze od treningu opartego tylko o HrMax.
Jakie badania się toczą? Nic się nie toczy.
Miałem na myśli to zdanie:
Adam Klein pisze:Takie badania już są i to nie są hipotezy.
Granicą wytrzymałości fizycznej jest granica twojej wytrzymałości psychicznej.

.............Dziennik treningowy autorstwa Konrada Różyckiego, polecam wersję 1.1.

..........................Dokładny pomiar odległości.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Badania Kopernika o tym, że Ziemia krąży wokół Słońca też już są. Ale nie znaczy to, że się dalej toczą, prawda?
Awatar użytkownika
Tomaszzz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 342
Rejestracja: 14 paź 2006, 15:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kwadraciak

Nieprzeczytany post

Nieprawda. :P To czy są badania czy wyniki to chyba różnica. :P Badania są = toczą się - przynajmniej tak to rozumiem, ale nieważne. Ważne, że już sytuacja jest jasna.

Właściwie to jak wyglądają zakresy przy tym HRR? Z linka poniżej wynika, że zakresy idą od 60%-70% jako 1. zakres i potem co 10% w górę.

O znalazłem jakiś kalkulator oparty o HRR:

http://www.runningforfitness.org/calc/h ... =Calculate

Myślę, że można by go podczepić pod artykuł jeśli jest on coś warty.

I coś podobnego:

http://www.runningforfitness.org/calc/hrtp.php
Granicą wytrzymałości fizycznej jest granica twojej wytrzymałości psychicznej.

.............Dziennik treningowy autorstwa Konrada Różyckiego, polecam wersję 1.1.

..........................Dokładny pomiar odległości.
Lechutek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 08 lip 2010, 11:47
Życiówka na 10k: 52,21
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wbrew temu co Adam pisał w artykule jest literatura dotycząca tego tematu - np. książka Biegi długodystansowe (patron medialny bieganie.pl), w której opisano dokładnie sposób liczenia tętna treningowego na podstawie skorygowanego tętna maksymalnego. Tak czy owak test mleczanowy rządzi...
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Lechutek pisze:Wbrew temu co Adam pisał w artykule jest literatura dotycząca tego tematu
lechutek - nie zrozumiałeś tego co napisałem.
Powiedziałem, że nie znajdziesz w książkach wyjaśnienia "fenomenu" biegacza początkującego biegającego na wysokim %HRmax. Ja przynajmniej nie znam takiej książki.

Oczywiście w wielu książkach znajdziesz sposób wyznaczania intensywności bazujący na HRR (tzw metoda Karvonena).
Choćby Plany treningowe w książce Biegi Długodystansowe właśnie bazują na %HRR co zresztą pisałem w recenzji książki.

Cytuję z własnej recenzji:
Bardzo ważna uwaga przy stosowaniu planów – autorzy używają formuły Karvonena przy opisywaniu intensywności. Czyli po pierwsze bez pulsometru raczej nie da rady. Po drugie wymaga to pewnego przeliczenia zgodnie z formułą Karvonena (czyli np. jeśli mamy wskazane tętno treningowe 70% to wynosi ono: TS + 70% (Tmax – TS) – gdzie TS – tętno spoczynkowe, Tmax – tętno maksymalne)

Całość tutaj: http://bieganie.pl/?show=1&cat=32&id=1400
Awatar użytkownika
ja_arek
Wyga
Wyga
Posty: 121
Rejestracja: 08 lip 2010, 00:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Pabianice

Nieprzeczytany post

Artykuł bardzo mnie zaciekawił i uważam, że trafia w sedno problemu początkujących.
Podane wcześniej kalkulatory wyliczają granice stref nieomal identycznie jak wzory w artykule +/- 1, czyli kwestia zaokrąglenia wyniku.
Przestawiłem dzisiaj strefy w pulsometrze zobaczymy jakie będą odczucia.

Jedno tylko pytanie. Czy dla zaawansowanych biegaczy strefy w/g Vo2max są niewłaściwe?
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

ja_arek pisze:Jedno tylko pytanie. Czy dla zaawansowanych biegaczy strefy w/g Vo2max są niewłaściwe?
One są zawsze właściwe, choć pytanie co to znaczy właściwe?
Dla mnie - wszystkie strefy powyżej 75%vo2max tracą sens.
No bo co to za strefa 80-90% ?
Szeroka jak diabli. Trening nie powinien być ograniczany "strefami" które do zaawansowanego treningu nic nie wnoszą. Jednego dnia możesz biegać na 88%, innego na 90%, jeszcze innego na 92%. I co - że niby trenujesz już w innej strefie? I co z tego? Strefy to taka sprawa dla początkujących, zaawansowany biegacz wg mnie nie myśli w kategoriach stref.
stychus
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 01 sie 2010, 15:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam, mam do was pytanie odnośnie tętna spoczynkowego. W jakiej porze dnia najlepiej jest je sprawdzić i ile razy powinnien sie odbyć taki pomiar aby wynik ten był jak najbardziej dokładny?
ciaptak
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 170
Rejestracja: 22 kwie 2011, 21:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Leszno

Nieprzeczytany post

Witam
Na początek chciałbym się przywitać jako, że jestem nowy na forum. Nie chcę zakładać nowego tematu bo ten pasuje idealnie. Mam problem z wysokim pulsem przy bardzo wolnym biegu. Kupiłem polecanego na forum Garmina 305 i się przeraziłem. Mam 26 lat i Hrmax przyjąłem na 194. Przy pulsie 150 (77% rzekomego Hrmax) moje tempo to około 10min/Km... Fakt, że przez ostatnie 7 lat sport uprawiałem okazjonalnie, ale bez przesady, wcześniej grałem dużo w tenisa i problemów kondycyjnych nie miałem (teraz znacznie gorzej). Robię plan 6 tyg. pumy, ale w tym tempie to ja mogę 30min biegać od jutra. Szybciej to ja czasem chodzę. Przy chodzeniu w średnim tempie 12min/Km podaje puls 110-120. Nadwagi nie mam, 178cm i 74kg. Co robić?? Czy to jest normalne?? Proszę o pomoc.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ