Komentarz do artykułu Rowerowo-pływackie roztrenowanie

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
KRZYSIEKBIEGA
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 512
Rejestracja: 16 sty 2008, 22:22
Życiówka na 10k: 31.16
Życiówka w maratonie: 2:23;47

Nieprzeczytany post

Może nie nazwałbym mojej dolegliwości kontuzją, lecz jakimś bólem powiązanym z nadwyrężeniem łydki - gdyż z kontuzją najprawdopodobniej niedałbym rady przebiec maratonu.
Może nie płacą za wiele, ale jakby tak podliczyć to z tych trzech maratonów można na czysto wyjść więcej niż zwycięzca np maratonu Wrocław czy Poznania, i kiedyś wyliczyłem czy może nie lepiej się przygotować konkretnie pod dany maraton? Tylko że nigdy nie mam gwarancji że akurat przygotowanie pójdzie zgodnie z planem i czy wygram...?
Ponadto czy tak częstem bieganie maratonów może zaszkodzić? Podpowiem że treningowo(objętościowo) biegam znacznie mniej od przeciętnego mocnego naszego zawodnika. W szczytowej formie biegam do 170km tygodniowo, gdzie taki Draczyński czy Fehlau tygodniowo pobiega nawet 230km. Tak więc ja biegam maratony uczestnicząc w zawodach, a oni niekiedy maraton mają na treningu i to 2 razy w tygodniu. Ryzyko kontuzji jest takie same, z tym że będąc w klubie ma się opieke medyczną, a ja musze jeździć w Polske by do jakiegoś fachowca się dostać(tak jak było to wczoraj gdzie z Torunia udałem się do Marka Adamka w Gdyni który uciskał mi na nerwy gwoździami-mam nadzieje że mi pomoże).
Błąd popełniłem iż zaniedbałem po maratonach rozciąganie, uważałem że jak nic nie boli to dam sobie na razie spokój, teraz tego mocno żałuje...
Ostatnio zmieniony 18 paź 2009, 14:33 przez KRZYSIEKBIEGA, łącznie zmieniany 1 raz.
Żyje po to, by biegać
PKO
Awatar użytkownika
MichalJ
Ekspert/Trener
Posty: 2107
Rejestracja: 18 lut 2006, 07:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Peru
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Czyli jednak pieniazki. No to juz inna sprawa.
Michal. J
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac

www.rodzinkamisyjna.pl
KRZYSIEKBIEGA
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 512
Rejestracja: 16 sty 2008, 22:22
Życiówka na 10k: 31.16
Życiówka w maratonie: 2:23;47

Nieprzeczytany post

Taka kolej rzeczy, normalce że żaden z nas niepobiegnie powiedzmy maratonu w Berlinie jeżeli jest dajmuy na to na 2:20-w tym miejscu można obskoczyć maraton za 2000 euro, ale traktuje bieganie lajtowo i jak nie będe miał takich możliwości to dalej będe zwiedzał biegowo tak jak miało to miejsce w ubiegłym roku (Nowy Jork, Barcelona itp)
Jak to się mówi jak masz okazje pobiegać i wyjść na swoje to trzeba tą chwile chwytać, bo na zwiedzanie i rekreacyjne czysto dla zdrowia bieganie zawsze będe miał jeszcze czas.
Uważam że się ze mną zgodzicie iż lepiej wygrać np maraton w Poznaniu niż być poza dziesiątką w Nowym Jorku.
W moim przypadku lepiej wygrać mniejszy maraton niż być poza podium w Poznaniu
Żyje po to, by biegać
Awatar użytkownika
Jędrzej
Wyga
Wyga
Posty: 57
Rejestracja: 25 wrz 2008, 23:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Radzymin

Nieprzeczytany post

KRZYSIEKBIEGA pisze: Uważam że się ze mną zgodzicie iż lepiej wygrać np maraton w Poznaniu niż być poza dziesiątką w Nowym Jorku.
W moim przypadku lepiej wygrać mniejszy maraton niż być poza podium w Poznaniu
Absolutnie się z Tobą zgadzam. Wygrana to wygrana!
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jędrzej pisze:
KRZYSIEKBIEGA pisze: Uważam że się ze mną zgodzicie iż lepiej wygrać np maraton w Poznaniu niż być poza dziesiątką w Nowym Jorku.
W moim przypadku lepiej wygrać mniejszy maraton niż być poza podium w Poznaniu
Absolutnie się z Tobą zgadzam. Wygrana to wygrana!
ale nie co tydzień !
Awatar użytkownika
jasiozary
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 168
Rejestracja: 11 paź 2009, 17:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Kontakt:

Nieprzeczytany post

troche off top, a jakieś inne pomysły odnośnie np gier i roztrenowania? Czego unikać? a w co grać?
http://nastadiony.pl

info + galeria + stadiony
Awatar użytkownika
MichalJ
Ekspert/Trener
Posty: 2107
Rejestracja: 18 lut 2006, 07:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Peru
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Zalezy jak podchodzisz do biegania. Jak na luzie to we wszystko. Wiadomo, że gość na wysokim poziomie bedzie sie staral grac w gry, w ktorych mu sie nic strasznego nie stanie, a jak juz bedzie gral to delikatnie. Przecietny czlowiek moze robic co chce. Ma odpoczac od treningu stricte biegowego.
Michal. J
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac

www.rodzinkamisyjna.pl
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ