Co wpływa na wynik sportowy?
- bebej
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2102
- Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
- Kontakt:
Wojtku, nie denerwuj się, znamy sie przecież, jestes zawodnikiem, a jesli czytasz to forum to chyba wiesz, że lubie prowokować. Dlaczego Ciebie sprowakowałem? Tylko po to, abyś uargumentował swoją opinię - nic więcej.
Takie mam przemyslenia natury ogólnej - ta dygresja sie nie odnosi do Ciebie - sam w kilku przypadkach mógłbym sie bić w pierś - porażka dla trenera jest największa, gdy jego zawodnik gdzies sie zagubi wychowawczo. Wtedy wyniki sa mało istotne- i tak nic z tego nie bedzie - Niestety, i tutaj znowu bedę prowokował, wielu trenerów przymyka na to oko ze wzgledu na ten własnie wynik, a to jest błąd i działanie na krótka metę. Aspekt wychowawczy jest tak samo wazny jak rekordy czy inne sukcesy. Tak mi sie wydaje, po 8 latach pracy z młodzieżą. Trener to taki belfer, a nie tylko gośc od układania planów.
Takie mam przemyslenia natury ogólnej - ta dygresja sie nie odnosi do Ciebie - sam w kilku przypadkach mógłbym sie bić w pierś - porażka dla trenera jest największa, gdy jego zawodnik gdzies sie zagubi wychowawczo. Wtedy wyniki sa mało istotne- i tak nic z tego nie bedzie - Niestety, i tutaj znowu bedę prowokował, wielu trenerów przymyka na to oko ze wzgledu na ten własnie wynik, a to jest błąd i działanie na krótka metę. Aspekt wychowawczy jest tak samo wazny jak rekordy czy inne sukcesy. Tak mi sie wydaje, po 8 latach pracy z młodzieżą. Trener to taki belfer, a nie tylko gośc od układania planów.
- russian, white russian
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1406
- Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gaia
bebej ty jesteś niezły czterdziestolatek, z mentalnością 15-latka.(bo kto takie pytania zadaje? jak nie wiesz to się na trenera nie nadajesz)
daj ać ja cie potrenuję, a ty zapierdzielaj.
wynik zrobimy na skalę światową, gwarantuję, tylko jeszcze nie wiem w czym.
umowa?
daj ać ja cie potrenuję, a ty zapierdzielaj.
wynik zrobimy na skalę światową, gwarantuję, tylko jeszcze nie wiem w czym.
umowa?
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2876
- Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
powiem więcej - to podstawa pracy trenera, aby wychowywać !! bo ilu w karierze trenera trafi sie rodzynków? i ile zwykłej młodziezy przypada na jeden super talent?bebej pisze: Takie mam przemyslenia natury ogólnej - ta dygresja sie nie odnosi do Ciebie - sam w kilku przypadkach mógłbym sie bić w pierś - porażka dla trenera jest największa, gdy jego zawodnik gdzies sie zagubi wychowawczo. Wtedy wyniki sa mało istotne- i tak nic z tego nie bedzie - Niestety, i tutaj znowu bedę prowokował, wielu trenerów przymyka na to oko ze wzgledu na ten własnie wynik, a to jest błąd i działanie na krótka metę. Aspekt wychowawczy jest tak samo wazny jak rekordy czy inne sukcesy. Tak mi sie wydaje, po 8 latach pracy z młodzieżą. Trener to taki belfer, a nie tylko gośc od układania planów.
- bebej
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2102
- Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
- Kontakt:
Pietia - spadaj! Ja tu pare osobistych spraw załatwiam, a Ty znowu wyjezdzasz, że niby taki madry jesteś tylko sam nie wiesz w czym? To sie najpierw dowiedz a potem zapieprzaj. Zdecyduj się mechanik, alpinista Judoka czy biegacz - no i kto tu jest dzieckiem, Pietia?



- russian, white russian
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1406
- Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gaia
sorry sorry bebej, i tak pozostaniesz moim guru-poliglotą ds dialektów zakaukaskich.
a poważnie, co nie jest takie oczywiste i co możesz zrobić już dziś, to nawiąż kontakt z jak największą ilością wuefistów, trenerów młodzieży, i zróbcie taki układ, że jak któryś z was zobaczy, że dzieciak ma konkretne predyspozycje do czegoś, to pogadajcie z rodzicami, i zorganizujcie to tak, żeby sobie podsyłać co zdolniejszych.
jak w szóstej klasie podstawówki w klubie w kosza zdublowałem całą drużynę na 3km po kółkach 500m, to trener mi mówił że mam się za biegi zabrać. no i się zabrałem ... po 12 latach.
jakby miał kumpla od lekkiej, który by mnie obejrzał, nakręcił na wynik, tobyś może o mnie teraz czytał na bieganie.pl na pierwszej stronie. i nie bruździłbym ci na forum.
chociaż niekoniecznie. bo jak się jest 3 najniższym w drużynie, ale za to ma się najgorszy wyskok, do tego jest ambicja - to zostaje jedna droga - tyrać, tyrać, tyrać. zawsze byłem w drużynie czarnuchem od biegania w obronie.
więc się chociaż tyrać prędko nauczyłem.
no i puenta jak 'podbierasz' już trenującego - to jest szansa, ze bardziej do treningu nawykły niż jakiś 'świeżak'
a poważnie, co nie jest takie oczywiste i co możesz zrobić już dziś, to nawiąż kontakt z jak największą ilością wuefistów, trenerów młodzieży, i zróbcie taki układ, że jak któryś z was zobaczy, że dzieciak ma konkretne predyspozycje do czegoś, to pogadajcie z rodzicami, i zorganizujcie to tak, żeby sobie podsyłać co zdolniejszych.
jak w szóstej klasie podstawówki w klubie w kosza zdublowałem całą drużynę na 3km po kółkach 500m, to trener mi mówił że mam się za biegi zabrać. no i się zabrałem ... po 12 latach.
jakby miał kumpla od lekkiej, który by mnie obejrzał, nakręcił na wynik, tobyś może o mnie teraz czytał na bieganie.pl na pierwszej stronie. i nie bruździłbym ci na forum.
chociaż niekoniecznie. bo jak się jest 3 najniższym w drużynie, ale za to ma się najgorszy wyskok, do tego jest ambicja - to zostaje jedna droga - tyrać, tyrać, tyrać. zawsze byłem w drużynie czarnuchem od biegania w obronie.
więc się chociaż tyrać prędko nauczyłem.
no i puenta jak 'podbierasz' już trenującego - to jest szansa, ze bardziej do treningu nawykły niż jakiś 'świeżak'
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
- bebej
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2102
- Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
- Kontakt:
Na razie to ja trzech straciłem - dwie, powiedzmy nie pasasowały do grupy, a jeden poszedł trenować do trenera od naszego guru, Pietia. Zobaczymy co z nimi będzie, wiadomo liczy sie wynik.russian, white russian pisze: no i puenta jak 'podbierasz' już trenującego - to jest szansa, ze bardziej do treningu nawykły niż jakiś 'świeżak'
- Nagor
- Ekspert/Trener
- Posty: 3438
- Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Słupsk
W Afryce są akurat idealne warunki do trenowania biegów - suchy, ciepły, ale nie gorący klimat, kilometry świetnych ścieżek, czyste powietrze. Z sukcesem jest ten problem, że spełnione muszą być wszystkie warunki na raz: i talent, i chęć do ciężkiej pracy, i brak kontuzji, i pieniądze, i motywacja, i dobry trener, i dobre warunki treningowe. Jeśli zabraknie chociaż jednego, to pozamiatane.gasper pisze:warunki nie są zbytnio potrzebne - zobacz jak trenują w Afryce...
Co do trenerów, to mamy ich doskonałych, tylko bez wyników

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2876
- Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
jak sie trafiają miernoty zawodnicy to co może trener ?Nagor pisze: Co do trenerów, to mamy ich doskonałych, tylko bez wyników

- russian, white russian
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1406
- Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gaia
wtedy trener może się dopiero wykazać.gasper pisze:jak sie trafiają miernoty zawodnicy to co może trener ? ;)Nagor pisze: Co do trenerów, to mamy ich doskonałych, tylko bez wyników :hej:
może wszystko.
bo i tak nie zaszkodzi
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
- Nagor
- Ekspert/Trener
- Posty: 3438
- Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Słupsk
Zawodnicy nie tacy mierni - mało kto zna sukcesy naszych juniorów. Jeszcze 10 lat temu mieliśmy wicemistrza świata juniorów na 1500m - ograł wtedy prawie wszystkich Kenijczyków, Etiopczyków, Marokańczyków. Na ME młodszych grup wiekowych w ostatnich kilku latach mieliśmy medale na 800, 1500m, 3000m z przeszkodami (na tym dystansie jeden z naszych juniorów otarł sie o rekord Europy) oraz w przełajach. Jak na miernych zawodników - całkiem nieźle.
Tylko później medale zdobywają Ci, których nasi ogrywali za młodu.
Tylko później medale zdobywają Ci, których nasi ogrywali za młodu.
- piter82
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
jeszcze jeden aspekt ma znaczenie, a mianowicie ilość biegaczy, w polsce no nawet nie 1% natomiast w Kenii czasem biega lub kiedyś biegała połowa lub nawet 3/4 mieszkańcówNagor pisze:W Afryce są akurat idealne warunki do trenowania biegów - suchy, ciepły, ale nie gorący klimat, kilometry świetnych ścieżek, czyste powietrze. Z sukcesem jest ten problem, że spełnione muszą być wszystkie warunki na raz: i talent, i chęć do ciężkiej pracy, i brak kontuzji, i pieniądze, i motywacja, i dobry trener, i dobre warunki treningowe. Jeśli zabraknie chociaż jednego, to pozamiatane.gasper pisze:warunki nie są zbytnio potrzebne - zobacz jak trenują w Afryce...
Co do trenerów, to mamy ich doskonałych, tylko bez wyników

nigdy nie wiadomo ile talentów w polsce sie zmarnowalo bo nigdy nie zaczeło biegać
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
- Nagor
- Ekspert/Trener
- Posty: 3438
- Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Słupsk
Piter, to nie do końca tak - w pewnych rejonach rzeczywiście próbuje biegać duża część populacji, ale ogólnie na pewno nie jest to więcej niż kilka procent ludności tego kraju. Co więcej, to Renato Canova, który ich trenuje, pisał, że większość Kenijczyków nie ma wielkiego talentu do biegów długich - podobnie jak Europejczycy.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2876
- Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
właśnie dlatego nie mamy talentów - a Ci młodzi to poprostu wykonali jak na swój wiek za dużą prace - sam miałem w liceum kolegów, którzy jak na swój wiek mieli niezłe wyniki a ja nie - jednak w 4 klasie ich przegoniłem choć wcale jeszcze nie trenowałem na serio - oni sie wypalili !Nagor pisze:Zawodnicy nie tacy mierni - mało kto zna sukcesy naszych juniorów. Jeszcze 10 lat temu mieliśmy wicemistrza świata juniorów na 1500m - ograł wtedy prawie wszystkich Kenijczyków, Etiopczyków, Marokańczyków. Na ME młodszych grup wiekowych w ostatnich kilku latach mieliśmy medale na 800, 1500m, 3000m z przeszkodami (na tym dystansie jeden z naszych juniorów otarł sie o rekord Europy) oraz w przełajach. Jak na miernych zawodników - całkiem nieźle.
Tylko później medale zdobywają Ci, których nasi ogrywali za młodu.
- piter82
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
no może nie wszędzie, ale czytalem o miejscowościach gdzie biega lub biegała ponad połowa populacji w Kenii, podobnie jest w Brazylii tylko u nich sportem narodowym jest piłka nożna i grają już przedszkolaki, i łatwiem tym samaym wyłapują tamenty juz od samego początkuNagor pisze:Piter, to nie do końca tak - w pewnych rejonach rzeczywiście próbuje biegać duża część populacji, ale ogólnie na pewno nie jest to więcej niż kilka procent ludności tego kraju. Co więcej, to Renato Canova, który ich trenuje, pisał, że większość Kenijczyków nie ma wielkiego talentu do biegów długich - podobnie jak Europejczycy.
to oczywiste ze wiekszosc nie ma talentu ale chyba łatwiej wyłowić talent jak sie sprawdzi załóżmy 10% ludności niż jak sie sprawdzi 0,5%, zawsze prawdopodobieństwo na trafienie wzrasta nie?
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
- bebej
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2102
- Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
- Kontakt:
Społeczeństwo stało sie konsumpcyjne - ja sie nie dziwię - po tylu latach dziadowania trzeba odreagować, ale wynik nie bierze sie z postawy roszczeniowej - na niego trzeba zapracować - powoli jak ludziom znudza sie nowe samochody, przyjdzie czas na sport. 
