Bieganie z obciążeniem. Co daje?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
PKDeath
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 216
Rejestracja: 06 lis 2008, 20:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

yacool pisze:
PKDeath pisze: Zastanawialem sie na co moze miec wplyw bieganie z plecakiem albo jakimis obciaznikami na konczynach.
... na zmianę położenia środka ciężkości.
a z tego wynika... jakiś wniosek? bo do tego nie bylo trudno mi dojsc :) mysle tez ze wplywa na zwiekszenie parcia na podloze ;]
A czy nie wygodniej było by znaleźć jakąś górkę.
ale to zupelnie inna bajka. Biegajac pod gorke skracasz "faze lotu".
PKO
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Biegajac w warunkach przyciagania ziemskiego , biegamy de facto z obciazeniem .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
wysek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3442
Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
Życiówka na 10k: 32:34
Życiówka w maratonie: 2:43
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

wojtek pisze:Biegajac w warunkach przyciagania ziemskiego , biegamy de facto z obciazeniem .
ale jak widac niektorym to za malo :ble:
Obrazek
Biegacz, bloger, trener biegania
Awatar użytkownika
bebej
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2102
Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A propo, czy przyciaganie jest większe dla grubasów?
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13434
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Im dalej mocujesz obciążenia od środka ciężkości tym bardziej zaburzasz ruch biegowy. Taki na przykład plecak raz będzie wzmacniał, a raz osłabiał oscylacje pionowe ciała. Płynny ruch biegacza objawia się między innymi minimalnymi oscylacjami środka ciężkości.
Wyobraź sobie Pudzianowskiego podczas spaceru farmera. To jego jedna z lepszych konkurencji, bo potrafi wykorzystać mocno obniżony środek ciężkości. Wychylając precyzyjnie ciało pozwala mu na ciągłe upadanie. Dzięki szybkim zmianom punktu podparcia przemieszcza się i robi to najpłynniej z całej stawki siłaczy. Ale jeśli odejmiesz mu jedną walizeczkę, a drugą powiesisz na plecach, to jestem pewny, że mimo dwukrotnie mniejszego obciążenia nie będzie w stanie rozwinąć wcześniejszej prędkości.
Stosowanie wszelkich obciążeń przyczepionych do ciała, zmienia motorykę ruchu. Inercja dodatkowych mas wymusza odmienny timing czyli synchronizację. Uczysz się więc nowego ruchu, który jesteś w stanie w przeciągu kilku tygodni całkiem dobrze opanować.
Pojawia się tutaj podobny problem jaki zasugerowałem w innym wątku dotyczącym skipów. Można zostać mistrzem w skipowaniu, co wcale nie pociąga za sobą mistrzowskiego opanowania ruchu biegowego. Można też zostać mistrzem w bieganiu z obciążnikami.
Innymi słowy: dopóki czarni nie wezmą się za bieganie z obciążeniem dopóty mamy szansę z nimi wygrywać w nowo tworzonych przez nas konkurencjach...
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13434
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Bebej, im jesteś grubszy tym bardziej kocha Cię Ziemia i nie pozwala na odloty.
Awatar użytkownika
JarStary
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 927
Rejestracja: 14 lis 2006, 16:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Skierniewice

Nieprzeczytany post

Muszę Was zasmucić przyciąganie ziemskie jest jednakowe dla chudego, średniego i grubasa - szkoda bo miałbym szanse w spadaniu swobodnym :hej: a tak nici Ja i każdy z Was puszczony swobodnie z jakieś wysokości spadniemy równiutko na ziemię (no ja mogę mieć większe siniaki :hahaha: )




Pozdrawiam bez obciążenia
Chwalę Boga każdym przebiegniętym metrem

ZZTOP Skierniewice: każda sobota 13:30 vis-a-vis kasyna!
Awatar użytkownika
PKDeath
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 216
Rejestracja: 06 lis 2008, 20:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

yacool - dzieki. utwierdziles mnie w przypuszczeniach.

JarStary - przyspieszenie bedzie takie samo, ale sila bedzie inna, wiec mozesz sprobowac w "kto mocniej przywali w beton" xD nie zebym sie nabijal bo sam sie odchudzam ;)

yacoolowi chodzilo o to ze im jestes ciezszy tym ciezej Ci o odloty - to prawda. Wraz z wieksza masa ciezej Cie rozbujac do roznych predkosci. Np wiekszej sily potrzeba by bylo zeby Cie kopnac w tylek zebys osiagnal pierwsza predkosc kosmiczna :P Przyspieszenie ziemskie nie zalezy od masy, ale sila przyciagania juz tak :)

Pozdrawiam z Newtonem :hej:
Awatar użytkownika
JarStary
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 927
Rejestracja: 14 lis 2006, 16:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Skierniewice

Nieprzeczytany post

PKDeath pisze:
JarStary - przyspieszenie bedzie takie samo, ale sila bedzie inna, wiec mozesz sprobowac w "kto mocniej przywali w beton" xD nie zebym sie nabijal bo sam sie odchudzam ;)



Pozdrawiam z Newtonem :hej:

Tak toż napisałem o tych siniakach. Większa siła to siniaki też większe :hahaha:

Ja tam się nie urażam.


Pozdrawiam rozbawiony
Chwalę Boga każdym przebiegniętym metrem

ZZTOP Skierniewice: każda sobota 13:30 vis-a-vis kasyna!
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Zgadza sie , ze Matka Natura rozkladanasze obciazniki jak najblizej srodka ciezkosci ciala .
Chodzi nie tylko o wysokosc ale i odleglosc od osi ( pod tym wzgledem zadne gadzety nie sa lepsze ) .

Jesli wiec sa zwolennicy biegania z obciazeniem , powinni przybierac kilka kilo na jesieni , podczas przerwy miedzysezonowej .

Niska temperatura takze sprzyja bieganiu z obciazeniem - waga dodatkowego odzienia , szczegolnie nasiaknietego potem .

Czasokres takiego biegania jest scisle powiazany z fazami treningowymi .
W okresie biegania tlenowego niewiele sie zmniejsza z niewielkiej nadwagi .
Kiedy wchodzimy na wyzsze obroty ,zakonczone startami treningowymi , waga spada drastycznie , przyczyniajac sie posrednio do zwyzki formy .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
bebej
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2102
Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Sa np zwolenicy naturalnych metod treningowych typu wyjazd do Tajgi Syberyjskiej i praca w roli konia pociagowego przy wyrebie lasu - z reszta nie trzeba szukać tak daleko - u nas w Bieszczadach mozna stosowac podobne metody brodząc po pas w sniegu - tam potrzebna jest siła Tura, ale co dalej?
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Kiedys zalozylem pas z olowianymi obciaznikami i przebieglem w nim jakies 4-5 km.
Po zdjeciu kontunowalem bieg , unoszac sie w powietrzu .
Od tego momentu biegalem co drugi dzien , do 12 km .

Po 2-3 tygodniach biegalem szybciej z obciazeniem niz bez .
Rzucilem pas w kat i potrzebowalem do 6 ty6godni by calkowicie sie odnalezc .

Nie twierdze ze padlem ofiara obciaznikow ( w koncu idealnie podzialaly na poczatku ) tylko zlej proporcji treningowej .
Dawalem zonie na trening woreczki z piaskiem , zaczepiane na rzepy wokol kostek . Robila wolniutka rogrzewke 1-1.5 km zanim zaczynala bieg ciagly ( bez workow ) . Takie stymulowanie bardzo dobrze dzialalo , szczegolnie w sferze psychicznej , kiedy boimy sie ciezkiego treningu .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

wojtek pisze:Takie stymulowanie bardzo dobrze dzialalo , szczegolnie w sferze psychicznej , kiedy boimy sie ciezkiego treningu .
lepiej stymulować psychike, żeby nie mogła sie doczekać ciężkiego treningu :) np. po każdym ciężkim treningu kupno jakiegoś ciucha ;)
sebeq
Wyga
Wyga
Posty: 137
Rejestracja: 02 mar 2009, 23:23
Życiówka na 10k: 0:44
Życiówka w maratonie: 3:56

Nieprzeczytany post

kiedyś biegałem z ciężarkami na łydkach - skończyło się kontuzją kolan. potem dowiedziałem się, że to w sumie normalna rzecz, większość osób tak kończy. później biegałem z ciężarkami na nadgarstkach - pomaga w wyrabianiu szybkości, ale ponieważ ostatnio przestałem grać w kosza, to już porzuciłem ten typ treningu.
generalnie bieganie z ciężarkami poprawia szybkość i wytrzymałość, ale ostrożnie z tym, bo o kontuzję łatwo!
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13434
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

W moim przekonaniu, raczej nie poprawia, bo psujesz pracę rąk. Na dużym zmęczeniu zaczyna się pracować całą obręczą barkową, żeby podołać tym ciężarkom na nadgarstkach, a w bieganiu chodzi najbardziej o eliminowanie zbędnych ruchów.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ