[quote]Quote: from ozi on 11:03 pm on April 24, 2003
Precyzuję więc rodzaj bólu.
Oczywiście nie wewnątrz piszczeli.
Chodziło mi o wewnętrzną część nogi.
O mięsień, który jest jakby zaraz pod piszczelem, z przodu po wewnętrznej części nogi.
Jeżeli to sprecyzowanie nie jest zbyt dokładne to jutro poszukam w atlasie anatomicznym nazwy mięśnia
ozi!
Z Twojego opisu wynika, że jest to mięsień płaszczkowaty, będący głównym pracującym mięśniem podczas biegania. Jeśli jesteś przekonany, że boli Cię mięsień a nie kość, nie ma się co przejmować. Za pół roku Ci ładnie urośnie i będzie troszkę wystawał od strony przyśrodkowej a także z boku. Też mi się to przytrafiło i teraz chętniej oglądam się w lustrze. Czy to są objawy narcyzmu?
Trening a ból nóg
- ozi
- Rozgrzewający Się
- Posty: 9
- Rejestracja: 24 kwie 2003, 14:04
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
gato,
Teraz już kurczę tak naprawdę nie wiem co mnie boli. Czy to kość czy mięsień przy samej kości.
Wydaje mi się, że gdyby to była kość bolałby jej większy fragment a nie tylko jedno miejsce. Poza tym czytałem, że przy zapaleniu okostnej w miejscu zapalenia występuje obrzęk, a u mnie czegoś takiego nie ma.
Jeszcze jedno.
Kiedy nie biegam 1 dzień ból ustępuje, a przy zapaleniu powinno chyba dalej boleć, nie?
Pozdrawiam
P.S. Wybiera się ktoś na maraton we Wrocławiu? Ja tak, chociaż narazie tylko jako kibic, ale może kiedyś...
Teraz już kurczę tak naprawdę nie wiem co mnie boli. Czy to kość czy mięsień przy samej kości.
Wydaje mi się, że gdyby to była kość bolałby jej większy fragment a nie tylko jedno miejsce. Poza tym czytałem, że przy zapaleniu okostnej w miejscu zapalenia występuje obrzęk, a u mnie czegoś takiego nie ma.
Jeszcze jedno.
Kiedy nie biegam 1 dzień ból ustępuje, a przy zapaleniu powinno chyba dalej boleć, nie?
Pozdrawiam
P.S. Wybiera się ktoś na maraton we Wrocławiu? Ja tak, chociaż narazie tylko jako kibic, ale może kiedyś...