
bieganie a kilogramy
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 599
- Rejestracja: 18 cze 2004, 20:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Wysek : nie ma się co denerwować.Akurat stwierdzenie że " żeby chudnąć trzeba biegać wolno i powoli " jest fałszywe.Nie chce mi sie dalej rozwijać tego tematu.Proponuję żebyś sprawdził starsze wątki na forum.
Co do magicznego indeksu BMI:Trzeba mieć świadomość że jest to wskaźnik powstały na podstawie jakiś statystyk i średnich.A żeby były wartości średnie muszą być też wartości większe i mniejsze...
Co do magicznego indeksu BMI:Trzeba mieć świadomość że jest to wskaźnik powstały na podstawie jakiś statystyk i średnich.A żeby były wartości średnie muszą być też wartości większe i mniejsze...
- wysek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3442
- Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
- Życiówka na 10k: 32:34
- Życiówka w maratonie: 2:43
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Zatem jak nalezy biegac zeby gubic kilogramy. Wydaje mi sie, ze mozna to zmiescic w jednym zdaniu?maneater1 pisze:Wysek : nie ma się co denerwować.Akurat stwierdzenie że " żeby chudnąć trzeba biegać wolno i powoli " jest fałszywe.Nie chce mi sie dalej rozwijać tego tematu.Proponuję żebyś sprawdził starsze wątki na forum.
Co do magicznego indeksu BMI:Trzeba mieć świadomość że jest to wskaźnik powstały na podstawie jakiś statystyk i średnich.A żeby były wartości średnie muszą być też wartości większe i mniejsze...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 599
- Rejestracja: 18 cze 2004, 20:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Wysek : Proste odpowiedzi na wszelkie pytania ma/miało na tym forum wielu użytkowników ale ja akurat do nich nie należę.Tak jak wcześniej napisałem zachęcam do przejrzenia starszych wątków.Nie chce mi się po raz n-ty rozwijać tematu tylko dlatego że komuś się nie chce szukać...
- wysek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3442
- Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
- Życiówka na 10k: 32:34
- Życiówka w maratonie: 2:43
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
wniosek prosty - chyba sam nie znasz odpowiedzi. Bo musisz sie opierac na forumowych tematach itp. Krotko mowiac sam nie rozumiesz tematu.maneater1 pisze:Wysek : Proste odpowiedzi na wszelkie pytania ma/miało na tym forum wielu użytkowników ale ja akurat do nich nie należę.Tak jak wcześniej napisałem zachęcam do przejrzenia starszych wątków.Nie chce mi się po raz n-ty rozwijać tematu tylko dlatego że komuś się nie chce szukać...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 599
- Rejestracja: 18 cze 2004, 20:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Wysek : wniosek prosty to można wysnuć z twojej wypowiedzi.Mianowicie taki że nie rozumiesz tego co się do ciebie pisze. Chyba wyraźnie napisałem że nie chce mi się rozwijać po raz n-ty tematu tylko dlatego że komuś ( czytaj - tobie ) nie chce się odszukać potrzebnych informacji w starszych wątkach na forum. No chyba że tego nie potrafisz .Jeżeli tak to powiedz....
- wysek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3442
- Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
- Życiówka na 10k: 32:34
- Życiówka w maratonie: 2:43
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
http://biegajznami.pl/pokaz.php?id=1016maneater1 pisze:Wysek : wniosek prosty to można wysnuć z twojej wypowiedzi.Mianowicie taki że nie rozumiesz tego co się do ciebie pisze. Chyba wyraźnie napisałem że nie chce mi się rozwijać po raz n-ty tematu tylko dlatego że komuś ( czytaj - tobie ) nie chce się odszukać potrzebnych informacji w starszych wątkach na forum. No chyba że tego nie potrafisz .Jeżeli tak to powiedz....
Nalezy podkrelic, ze praktycznie w co drugim poscie byla sentencja "bardzo dlugo i wolno - tomasz nawet podal zakresy tetna. Potrafie czytac ze zrozumieniem, za to Ty jestes bardzo "pomocny" Nie chcialem dyskutować tylko uzyskac odpowiedz - dzieki, ze mi jej "udzieliles" ; -) Mily z Ciebie czlowiek.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 599
- Rejestracja: 18 cze 2004, 20:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Wysek : no dobrze, wiemy już że potrafisz wklejać linki. To już jakaś umiejętność.Natomiast z czytaniem to chyba u ciebie kiepsko co sam udowadniasz innym forumowiczom bo chyba nie przeczytałeś tego artykułu dokładnie ( a pewnie nawet nie zacząłeś czytać ).
Ok, posługujesz się argumentem że praktycznie w co drugim poście jest żeby biegać długo i wolno. A co było w pozostałych ? Nie zadałeś sobie trudu żeby sprawdzić ?. Widzisz , nie mam czasu ani ochoty na jałowe dyskusje z kimś kto najwyraźniej nawet nie zadaje sobie trudu aby czytać cytowane przez siebie artykuły.Co do cytowania innych postów to przywołałeś tu przykład Tomasza jako osoby która podała nawet zakresy tętna wolnego biegu.Nie wiem czy pamiętasz ale kilkanaście postów wcześniej ten sam Tomasz napisał w odpowiedzi na twój post dotyczący wolnego biegania że to jest mit z którym już się rozprawiono. Wtedy twoja odpowiedź była raczej mało uprzejma. Nie uważasz że w świetle swoich wypowiedzi nie za bardzo masz prawo osądzać czy ktoś jest uprzejmy czy nie ? Może zamiast krytykować innych popracowałbyś nad swoją własną kulturą ?
Być może wydaje ci się że pozjadałeś wszystkie rozumy ale niestety dla ciebie tak nie jest.Mam nadzieję że swoim postem wytłumaczyłem ci to...
Ok, posługujesz się argumentem że praktycznie w co drugim poście jest żeby biegać długo i wolno. A co było w pozostałych ? Nie zadałeś sobie trudu żeby sprawdzić ?. Widzisz , nie mam czasu ani ochoty na jałowe dyskusje z kimś kto najwyraźniej nawet nie zadaje sobie trudu aby czytać cytowane przez siebie artykuły.Co do cytowania innych postów to przywołałeś tu przykład Tomasza jako osoby która podała nawet zakresy tętna wolnego biegu.Nie wiem czy pamiętasz ale kilkanaście postów wcześniej ten sam Tomasz napisał w odpowiedzi na twój post dotyczący wolnego biegania że to jest mit z którym już się rozprawiono. Wtedy twoja odpowiedź była raczej mało uprzejma. Nie uważasz że w świetle swoich wypowiedzi nie za bardzo masz prawo osądzać czy ktoś jest uprzejmy czy nie ? Może zamiast krytykować innych popracowałbyś nad swoją własną kulturą ?
Być może wydaje ci się że pozjadałeś wszystkie rozumy ale niestety dla ciebie tak nie jest.Mam nadzieję że swoim postem wytłumaczyłem ci to...
- wysek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3442
- Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
- Życiówka na 10k: 32:34
- Życiówka w maratonie: 2:43
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
"wiem, ze nic niewiem" - nadal jest aktualne. Do zobaczenia na biegowej sciezce. Jestem tylko czlapakiem jakich wielu, takze z tym 'ego' moglbys sobie darować - nic wiecej ; ) Pozdrawiam niedoinformowany.maneater1 pisze:Wysek : no dobrze, wiemy już że potrafisz wklejać linki. To już jakaś umiejętność.Natomiast z czytaniem to chyba u ciebie kiepsko co sam udowadniasz innym forumowiczom bo chyba nie przeczytałeś tego artykułu dokładnie ( a pewnie nawet nie zacząłeś czytać ).
Ok, posługujesz się argumentem że praktycznie w co drugim poście jest żeby biegać długo i wolno. A co było w pozostałych ? Nie zadałeś sobie trudu żeby sprawdzić ?. Widzisz , nie mam czasu ani ochoty na jałowe dyskusje z kimś kto najwyraźniej nawet nie zadaje sobie trudu aby czytać cytowane przez siebie artykuły.Co do cytowania innych postów to przywołałeś tu przykład Tomasza jako osoby która podała nawet zakresy tętna wolnego biegu.Nie wiem czy pamiętasz ale kilkanaście postów wcześniej ten sam Tomasz napisał w odpowiedzi na twój post dotyczący wolnego biegania że to jest mit z którym już się rozprawiono. Wtedy twoja odpowiedź była raczej mało uprzejma. Nie uważasz że w świetle swoich wypowiedzi nie za bardzo masz prawo osądzać czy ktoś jest uprzejmy czy nie ? Może zamiast krytykować innych popracowałbyś nad swoją własną kulturą ?
Być może wydaje ci się że pozjadałeś wszystkie rozumy ale niestety dla ciebie tak nie jest.Mam nadzieję że swoim postem wytłumaczyłem ci to...
-
- Wyga
- Posty: 72
- Rejestracja: 29 paź 2008, 09:41
Ja się zgadzam z Wyskiem. Na każdym forum, wszyscy chcą być na maksa profesjonalni nie dostosowując tego do możliwości osoby która potrzebuje rady. Jeżeli ktoś biega 5km w 30 minut to niech biega powoli i wydłuża dystans. Wtedy spali tłuszcz i jest szansa, że nie zrezygnuje po jakimś czasie. Chcecie, żeby biegał niemal w swoim maksymalnym tempie? Fakt, że tłuszczy spali więcej, ale ile treningów takich zrobi? Zresztą zaraz będzie go wszystko bolało i nic z takiego odchudzania nie będzie.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Tu się zgadzam, że z jednej strony jest teoretycznie fizjologicznie najlepszy trening a z drugiej strony człowiek który ma go wykonać i powtarzać regularnie.
Trzeba wybrać jakiś złoty środek, w wolne treningi wplatać intensywne odcinki.
Trzeba wybrać jakiś złoty środek, w wolne treningi wplatać intensywne odcinki.
-
- Dyskutant
- Posty: 44
- Rejestracja: 23 mar 2008, 13:35
http://bmi.och.ota.pl/index.phpKalci pisze:Aha to będę musiał go poszukać
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 599
- Rejestracja: 18 cze 2004, 20:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Przede wszystkim nikt tutaj nie napisał że należy biegać cały czas na maksa.Jest to nadinterpretacja.Dyskusja była nad wypowiedzią Wyska który stwierdził że żeby schudnąć trzeba biegać długo i powoli.To jest nieprawda.I tyle.Jak wcześniej napisałem nie mam czasu ani ochoty po raz kolejny rozwijać tematu tylko dlatego że ktoś nie ma chęci przejrzeć starszych wątków i zapoznać się z tym nad czym wcześniej dyskutowano. Najgorsze jest to że taką postawę prezentują osoby które , jak sądzę ,maja trochę większe ambicje niż bycie zwykłym amatorem....
Istota dla skutku wysilku fizycznego (w tym biegania) w postaci chudniecia jest czas trwania wysilku. Mianowicie, winien trwac co najmniej 40 minut. Oczywiscie jesli ktos bedzie biegl 40 minut na maksa, czyli w zasadzie organizm wciaz bedzie 'niedotleniony', zapewne nie przyspieszy to tego procesu.
Druga kwestia jest regularnosc - to nie moga byc zrywy po swiatecznym obzarstwie, zeby na bal sylwestrowy wcisnac sie w nowa kreacje ;)
Druga kwestia jest regularnosc - to nie moga byc zrywy po swiatecznym obzarstwie, zeby na bal sylwestrowy wcisnac sie w nowa kreacje ;)