Średnie tętna z poszczególnych startów

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

:)

hej, będę tutaj trochę bronił Tompoza.
3 godziny to za długo żeby utrzymać 88% HRmax.

Tompoz słusznie drąży tylko że wg mnie to już jest dawno dowiedzione, że im dłuższy wysiłek tym niższe średnie %HRmax.
PKO
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzieki kolego Fredzio..................... bo już zaczołem sam wątpic............................... czyli okazuje się że Fredzio tez uważa że jest niemożliwe iz kolega Marysin biegł 3 godziny na tętnie średnim 88 % swojego hr max, czyli kolega Marysin ma hr max wyzej niz mu się to wydaje.


Tompoz
Tompoz
Awatar użytkownika
zolek
Wyga
Wyga
Posty: 128
Rejestracja: 30 maja 2008, 07:47
Życiówka na 10k: 35:42
Życiówka w maratonie: 3:05:30

Nieprzeczytany post

No to jakie to moje Hr max niby jest - powyżej 200? Wątpię. Wygrzebałem jakiś trening - sprawdzian na 8km w 31min. z ostrym finiszem:
1. 3’42 - 162 – max 175
2. 3’56 – 176 – max186
3. 3’51 – 180 – max185
4. 3’54 – 182 – max 185
5. 3’51 – 184 – max 187
6. 4’00 – 185 – max 190
7. 3’59 – 184 – max 187
8. 3’48 – 186 – max 193
jako jeden z przykładów oszacowania Hrmax. Testowałem też na krótszych odcinkach np 1,5km i zawsze wychodziło to samo. Aż mnie kusi by wyjść i znowu zrobić test...
Niby nie możliwe a jednak biegłem 35km z tętnem 90%... szkoda że nie 42.
tomasz

Nieprzeczytany post

Mi też się wydaje, że 88% przez 3h to mało realne - a przynajmniej wątpilwe.
Kiedyś ktoś pisał na forum, że Haile biega maratony właśnie na 88-90%.
Awatar użytkownika
PiotrekMarysin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1143
Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15

Nieprzeczytany post

tompoz pisze:Do analizy średniego tętna nie trzeba mieć doktoratu ani przebiegniętych 27 maratonów.
Teraz biorąc na tapętę twój przypadek 88 % hr max a 90 % hr max to juz jest róznica.
Czyli biorąc na tapete twój przypadek zadaje pytaNIE
CZY DA SIE BIEC PRZEZ 3 GODZINY NA TĘTNIE ŚREDNIM 88 % HR MAX. ??????
Tompoz
Nie trzeba mieć doktoratów ale warto żebyś chociaż do jednego maratonu się naprawdę solidnie przygotował i go pobiegł zanim zaczniesz radzić innym. Jazda na rowerze a bieganie to zupełnie różne sprawy. Wiem, bo też jeżdżę i to nie mało, ale przez myśl by mi nie przeszło pouczać kogoś na forum kolarskim.
tompoz pisze:Kolego Ziolek rzeczywiście biorąc pod uwagę twój wiek 33 lata tętno twoje max. 193 wydaje być się sensowne. Sam juz nie wiem.Niech się kolega Marysin wypowie jak ma tak duze doświadczenie.
Tompoz piszesz chaotycznie i ciężko Cię zrozumieć, ale chociaż czytaj ze zrozumieniem. Napisałem że wcale nie uważam że mam na tyle duże doświadczenie, żeby pouczać innych. Zolek, jak będzie się już czuł na siłach, to zrobi test na hrmax, któy mu wszystko powie.
FREDZIO pisze::)
hej, będę tutaj trochę bronił Tompoza.
3 godziny to za długo żeby utrzymać 88% HRmax.
Tompoz słusznie drąży tylko że wg mnie to już jest dawno dowiedzione, że im dłuższy wysiłek tym niższe średnie %HRmax.
Tu jest błąd w Twoim rozumowaniu Adam. Jest różnica pomiędzy utrzymać, a mieć średnie.
Haile może jest w stanie utrzymać, bo jego maraton trwa 2 h. Ja pierwszą połówkę przebiegłem do 84%hrmax, a później powoli ale systematycznie tętno rosło, a dodatkowo bardzo mocny finiszowy kilometr i stąd średnie tętno 88%.
Zanim nie pobiegłem tego maratonu dałbym sobie głowę uciąć, że to nie jest możliwe. Zresztą MichałJ wiele razy o tym pisał, że tętno do 90% hrmax u wytrenowanych ludzi to standard.
Co do tego, że im dłuższy wysiłek, tym niższe średnie tętno, to chyba nie ma nikt wątpliwości.
tompoz pisze:...
czyli kolega Marysin ma hr max wyzej niz mu się to wydaje.
Właśnie to jest szkodliwe Tompoz, co piszesz. Bo ja nie mam wątpliwości, że piszesz o mnie bzdury, skoro mnie nie widziałeś nawet na oczy, ale jeśli doradzisz komuś, kto Ci uwierzy, to może sobie zrobić krzywdę. Lepiej żeby trenował wg niższego Hrmax niż miał się zajechać bo mu tak doradziłeś. Po kilku miesiącach treningów zrobi sobie test na hrmax i nie będzie miał wątpliwości.
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
Awatar użytkownika
PiotrekMarysin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1143
Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15

Nieprzeczytany post

Jeszcze dla uzupełnienia podam:
http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ax&start=0
MichałJ bardzo wyraźnie napisał przedziały dla różnych dystansów, a w kolejnym poście, że dotyczy to nie tylko zawodowców, ale i wytrenowanych amatorów. Tak to dokładnie zadziałało u mnie.
Odnośnie pytania Fredzia z tamtego wątku o możliwość przebiegnięcia na podobnym %hrmax zawodnika na 47 i 30 minut odpowiem z własnego doświadczenia, że jak biegałem na zawodach 10 km kilkanaście minut wolniej niż teraz, to średnie tętno miałem sporo wyższe...
Co prawda trening spowodował obniżenie HRMAX, ale mimo wszystko.
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Okej kolego Marysin powiem ci wprost chłopie ty tak naprawdę to nie kumasz za bardzo o co chodzi z tymi tętnami. Poczytaj sobie kolego o indywidualnym progu beztlenowym poczytaj co się dzieje przed tym progiem i za nim poczytaj sobie że taki próg jest na 90-93 % hr max. i Juz sam zrozumiesz że nie da się wykonywać żadnego wysiłku wytrzymałościowego przez 3 godziny na tętnie średnim osculującym ponizej i powyzej tego progu. Nie muszę cię znać cię by zinterpretować twoje tętna ze startu, nie musze cię widzieć nie musze przebiec 1 maratonu itd. itd.
Dam ci przykład jak dużo danych można wyciagnąc z tętna nie oglodajac nikogo nie przebiegając maratonu i będąc kimś z innej dyscypliny wytryzmałościowej.

Dałem do obejrzenia trenerowi biegowemu badania wydolnościowe 20 letniego zawodnika MTB ( 15 miejsce wPolsce w kategorii U-23 ) i ten trener mimo że gościa nie widział mimo że nigdy w życiu nei widział zawodów MTB itd. itd. zauważył parę rzeczy od razu np. to że gość ma 20 lat a podczas testu do odmowy miał max, tętno tylko 191 i od razu powiedział że gościu na ten wiek powiniej mieć tętno z 197 i zasugerował że albo jest zajechany albo był chory i maił rację gościu tuż przed tymi badaniami przeszedł grype. Zasugerował wiele innych rzeczy o których tu nie będe pisał.

I jak widzisz nie trzeb abiegać maratonu.

Tompoz
Tompoz
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jedna jeszcze uwaga kolego Marysin trening nie obiżą hr max. jesli coś się z hr maxem dzieje to hr max jak sie rodzisz masz bardzo duży bo masz mlautkie serce ktore poprzez szybsze tępo musi nadrobić to że jest małe i dalej z wiekiem ci hr max maleje.
np. masz 18 lat masz hr max 204
masz 30 lat masz hr max 192
masz 70 lat masz hr max np. 160

Kolego Marysin tka naprawde mówiąc w uproszczeniu wyniki treningu rosnie ci prędkosć na poszczególnych zakresach tętna czyli

zaczynach trenownaie i biegasz na tępie 150 z predkoscia 12 km/h i wyniki treningu prędkosc na tym tetnie ci rośnie i biegniesz 14 km/h

Jesli np. przebiegłeś 10 km w 40 minut na srednim tętnie 170 a pónziej przebiegłeś 10 km w tepie 38 minut na tętnie 174 to mozę oznaczać żę byłeś drugim razem lepiej przygotownay w zakresie swocih zdolnosci beztlenowych, ze byłęś wstanie wejsc na duze tętna i mimo duzego zakwaszenia mogłes na tym duzym zkawaszeniu biec długo szybko.

Przemysl tematy bo czytajać twoje posty czuję iż cały czas myslisz że biegać szybciej to znaczy biegac na coraz mniejszych tętnach............................... a to jest inaczej bo biegać szybciej to znaczy biegać szybciej na tych samcyh tętnach.

Tompoz
Tompoz
Awatar użytkownika
PiotrekMarysin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1143
Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15

Nieprzeczytany post

tompoz pisze:... Poczytaj sobie kolego ... poczytaj ... poczytaj sobie...
Każesz innym czytać i pewnie nawet zrozumieć, a sam nawet nie próbujesz zrozumieć co się do Ciebie pisze.
Łatwiej by się prowadziło dyskusję, gdybyś Ty umiał czytać ze zrozumieniem. Ale jak widać pewnych rzeczy się nie przeskoczy...
tompoz pisze: Nie muszę cię znać cię by zinterpretować twoje tętna ze startu, nie musze cię widzieć nie musze przebiec 1 maratonu itd. itd.
Dam ci przykład jak dużo danych można wyciagnąc z tętna nie oglodajac nikogo nie przebiegając maratonu i będąc kimś z innej dyscypliny wytryzmałościowej.
Dałem do obejrzenia trenerowi biegowemu ...

I jak widzisz nie trzeb abiegać maratonu.
Tompoz
Tompoz, Ty takie głupoty wypisujesz, że ręce opadają. Przeczytaj, co sam napisałeś. Dajesz coś do analizy trenerowi - czyli człowiekowi, który ma pojęcie o temacie. Problem polega na tym, że Ty nie masz kompletnie pojęcia i według mnie jakbyś się porządnie przygotował chociaż do jednego maratonu, to byś lepiej zrozumiał o czym mówisz - może wtedy byś nic nie mówił, bo doszedłbyś do wniosku, że tak naprawdę nic nie wiesz.
tompoz pisze:...
Przemysl tematy bo czytajać twoje posty czuję iż cały czas myslisz że biegać szybciej to znaczy biegac na coraz mniejszych tętnach...
To jest właśnie Twój problem! Nie rozumiesz, co się do Ciebie pisze! (spróbuj może przeczytać 7 razy mój post to może zajarzysz). Ja nie piszę o tym, co mi się wydaje, tylko jak jest rzeczywiście na moim przykładzie, a Ty wypisujesz jakieś bzdury o mnie nie mając najmniejszego pojęcia ani o mnie i moim treningu, ani treningu biegowym ogólnie.
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

PiotrekMarysin pisze:Co prawda trening spowodował obniżenie HRMAX, ale mimo wszystko.
Piotrek - nie mam teraz czasu odnieść się do wszystkiego ale Twoje przekonanie, że obniżyło ci się HRmax jest wg mnie błedne.
Jest związane z tym, że robisz dużo treningu na dużym kilometrażu a mało bardzo szybkich odcinków i subiektywne Twoje odczucia są takie, że trudno Ci jest wejść na wyższe obciążenia.
Przeczytaj ten artykuł - on włąśnie mówi o takich przypadkach. (międzyinnymi):

http://bieganie.pl/?cat=2&id=125&show=1
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kolego Marysin w twojej wypowiedzi nie ma ani jednego elementu merytorycznego ................................ a więc do czego mam się odnieść.

Nie po to załozyłem ten post by się ztobą przekomarzać tylko by sie czegoś nauczyć. Jedynie potwierdza się to że nie kumasz oco chodzi z tętnami tka naprawdę

mam propozycję wejdz sobie na stronę www.kolarstwo.net tam jest dział fizjologia tam autor tej strony po swojemu po chłopsku tłumaczy oco chodzi z tetnami. Ja po przeczytaniu 7 lat temu tego działu kupiłem swój pierwszy puslomsetr . Teksty tam napisane uzmysłowią tobie oco chodzi.

Nie gniewaj się kolego Piotrze ale naprawdę nie kumasz.Jestem dum,ny z tego że przebiegłes parę maratonów ....................... ale nie kumasz do końca wierz mi prosze.

Zapraszam cię na moje gg 3997862 naprawdę poswiece ci nawet godzinę jka będzie trzeba być zakumał.

pozdarawiam

Tompoz
Tompoz
Awatar użytkownika
PiotrekMarysin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1143
Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15

Nieprzeczytany post

FREDZIO pisze:
PiotrekMarysin pisze:Co prawda trening spowodował obniżenie HRMAX, ale mimo wszystko.
Piotrek - nie mam teraz czasu odnieść się do wszystkiego ale Twoje przekonanie, że obniżyło ci się HRmax jest wg mnie błedne.
Jest związane z tym, że robisz dużo treningu na dużym kilometrażu a mało bardzo szybkich odcinków i subiektywne Twoje odczucia są takie, że trudno Ci jest wejść na wyższe obciążenia.
Przeczytaj ten artykuł - on włąśnie mówi o takich przypadkach. (międzyinnymi):

http://bieganie.pl/?cat=2&id=125&show=1
Przeczytałem artykuł bardzo uważnie. Wydaje mi się jednak, że nie ma tam odpowiedzi na nasze pytania, ponieważ:

cytat:
"Wg Profesora Tima Noakesa (znanego naukowca z Południowej Afryki) sam trening tlenowy nie jest w stanie odpowiednio przygotować zawodników do biegu na 10 km, trening musi koncentrować się na rozwinięciu systemu neuromuskularnego, potrzebnego do wygenerowania wymaganej prędkości. "
Wiesz jak mi poszło na BN i jak na MW (z tego samego treningu). Myślisz, że naprawdę mam za mało treningów vVO2MAX lub vd50? Prędkości którą utrzymałem na 10-ciu km nie da się wytrenować biegając tylko w zakresie tlenowym...
Nie mam problemów z realizacją założonych treningów tempowych (są nawet szybsze niż zakładane), co oczywiście nie znaczy, że byłbym w stanie osiągnąć prawdziwe tempo Vo2max podczas testu progresywnego...

To co piszę o malejącym HRMAX, to moja osobista opinia na podstawie obserwacji siebie, ale także było napisane przez któryś z autorytetów forum - nie chcę teraz strzelać i kogoś obrazić - jak znajdę to dopiszę.
Oczywiście dotyczy to sytuacji dużego objętościowo treningu tlenowego.

Podkreślę jescze raz !
Z praktyki:
2-3 lata temu biegając 10 km kilkanaście minut wolniej niż teraz śr tętno - 173-174 bpm (po pierwszym kilometrze miałem już 168)
obecnie (ostatnie 2 zawody na10 km) śr tętno 165 bpm.

Może jestem jakimś ewenementem fizjologicznym, ale nie jestem w stanie na razie dużo szybciej pobiec na 10 km, a wyniki musiały by być dużo lepsze gdybym biegał na podobnych tętnach jak dawniej.
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
Awatar użytkownika
PiotrekMarysin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1143
Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15

Nieprzeczytany post

tompoz pisze:Nie gniewaj się kolego Piotrze ale naprawdę nie kumasz.Jestem dum,ny z tego że przebiegłes parę maratonów ....................... ale nie kumasz do końca wierz mi prosze.

Zapraszam cię na moje gg 3997862 naprawdę poswiece ci nawet godzinę jka będzie trzeba być zakumał.
Tompoz, nie jestem żabą żeby kumać, kumkać, czy cokolwiek innego. Nie gniewam się - po prostu dyskutujemy. Nie jesteś trenerem, a czynnym zawodnikiem, więc jeśli coś doradzasz, to mam prawo wymagać, żebyś najpierw to sprawdził na sobie. Póki co wolę trenować według swojej wiedzy, bo mam dzięki temu systematyczny progres od 2 lat, wyniki mam bardziej niż satysfakcjonujące mnie, a żadne kontuzje się mnie nie imają, niż według zaleceń kogoś, kto jest młodym kolarzem i mu się wydaje, że zjadł wszystkie rozumy we wszystkich dyscyplinach wytrzymałościowych, a żadnej ze swoich rad nie wypróbował nawet na sobie...
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kolego Piotrze z tym malejącym tętnem maxymlanym wyniku duzej ilosci treningu tlenowego to mozę tobie oto chodzi, że zawodnik wytrenowany zaczynający przygotowania do sezonu robi pierw bazę tlenową i zawodnicy mają po serii treningów tlenowych najmniejsze tętna spoczynkowego. Swego czasu rozmawiałem przez telefon z Polskim kolarzem szosowym Gwiazdowskim ( podajrze w roku 1996 wygrał klasyk pucharu świata W Zurichu ). I on mi opowiadał że miał najmniejsze tętno spoczynkowe nie wtedy gdy był w wielkiej formie w trkacie sezonu np. czerwiec lipiec tylko miał najmniejsze tętno spoczynkowe po okresie budowania bazy tlenowej czyli dla kolarza na wcześną wiosne. Np. wtedy gdy wygrywał miał tętna spoczynkowe 32-33 a njamniejsze miał na wczesna wiosnę po treningach tlenowych a maił wtedy jak mi opowiadał 28-29. Prawda jest taka że najwieksza forma wytrzymalościowa to jest wtedy gdy jest balans pomiędzy zdolnoscimai tlenowymi i beztlenowymi ( oczywiscie w proporcjach do czasu trawania wysiłku ). I silne akcenty beztlenowe beda w pewnym uśrednieniu powowdowały wzrost zdolnosc beztlenowych ale bedą powowdowały spadek wpewnym sensie zdolnosc tlenowych. Ja tak często neguje to biegowe WB1 i WB 2 ale tka nie do końca sam jestem wilekim zwolenikiem treningu tlenowego. Sam wiem że nawet sprinterzykolarscy torowcy startujacy na dystansach gdzie wysiłek trwa od 10 sekund do 60 sekund ( sprint 200 metrów oraz 1km ) stosuja trening tlenowy i to nawet w formie przejażdzek 100 km trwajacych 3i ponad 3 godizny. Oczywiscie budują w ten sposób motor tlenowy ale tez jednoczesnie spalaja niepotrzebna tkankę tłuszczową. Ale zauważyłemw treningu biegowym mało akcentów mocniejszych , ja wiem ze wynika co ztego że bieganie jest bardziej meczace mieśniowo stawowo od kolarstwa potwierdzam to jako amatorsko trenujący jedno i drugie.

pozdrawiam Tompoz

i powiem wam po kolarsku ............................ niech wam noga podaje
Tompoz
Awatar użytkownika
PiotrekMarysin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1143
Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15

Nieprzeczytany post

Ryszard - Wysłany: Pon Lis 12, 2001 11:45 am Temat postu: Monitory pracy serca pisze:Tętno maksymalne to sprawa osobnicza. Wynik sportowy nie zależy od jego wysokości. HRmax zmniejsza się wraz z wiekiem i pod wpływem treningu wytrzymałościowego. Jest ono różne dla różnych form aktywności. Ten sam zawodnik może mieć różne tętna maksymalne w biegu, pływaniu i na rowerze.
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ