
hej, będę tutaj trochę bronił Tompoza.
3 godziny to za długo żeby utrzymać 88% HRmax.
Tompoz słusznie drąży tylko że wg mnie to już jest dawno dowiedzione, że im dłuższy wysiłek tym niższe średnie %HRmax.
Nie trzeba mieć doktoratów ale warto żebyś chociaż do jednego maratonu się naprawdę solidnie przygotował i go pobiegł zanim zaczniesz radzić innym. Jazda na rowerze a bieganie to zupełnie różne sprawy. Wiem, bo też jeżdżę i to nie mało, ale przez myśl by mi nie przeszło pouczać kogoś na forum kolarskim.tompoz pisze:Do analizy średniego tętna nie trzeba mieć doktoratu ani przebiegniętych 27 maratonów.
Teraz biorąc na tapętę twój przypadek 88 % hr max a 90 % hr max to juz jest róznica.
Czyli biorąc na tapete twój przypadek zadaje pytaNIE
CZY DA SIE BIEC PRZEZ 3 GODZINY NA TĘTNIE ŚREDNIM 88 % HR MAX. ??????
Tompoz
Tompoz piszesz chaotycznie i ciężko Cię zrozumieć, ale chociaż czytaj ze zrozumieniem. Napisałem że wcale nie uważam że mam na tyle duże doświadczenie, żeby pouczać innych. Zolek, jak będzie się już czuł na siłach, to zrobi test na hrmax, któy mu wszystko powie.tompoz pisze:Kolego Ziolek rzeczywiście biorąc pod uwagę twój wiek 33 lata tętno twoje max. 193 wydaje być się sensowne. Sam juz nie wiem.Niech się kolega Marysin wypowie jak ma tak duze doświadczenie.
Tu jest błąd w Twoim rozumowaniu Adam. Jest różnica pomiędzy utrzymać, a mieć średnie.FREDZIO pisze:
hej, będę tutaj trochę bronił Tompoza.
3 godziny to za długo żeby utrzymać 88% HRmax.
Tompoz słusznie drąży tylko że wg mnie to już jest dawno dowiedzione, że im dłuższy wysiłek tym niższe średnie %HRmax.
Właśnie to jest szkodliwe Tompoz, co piszesz. Bo ja nie mam wątpliwości, że piszesz o mnie bzdury, skoro mnie nie widziałeś nawet na oczy, ale jeśli doradzisz komuś, kto Ci uwierzy, to może sobie zrobić krzywdę. Lepiej żeby trenował wg niższego Hrmax niż miał się zajechać bo mu tak doradziłeś. Po kilku miesiącach treningów zrobi sobie test na hrmax i nie będzie miał wątpliwości.tompoz pisze:...
czyli kolega Marysin ma hr max wyzej niz mu się to wydaje.
Każesz innym czytać i pewnie nawet zrozumieć, a sam nawet nie próbujesz zrozumieć co się do Ciebie pisze.tompoz pisze:... Poczytaj sobie kolego ... poczytaj ... poczytaj sobie...
Tompoz, Ty takie głupoty wypisujesz, że ręce opadają. Przeczytaj, co sam napisałeś. Dajesz coś do analizy trenerowi - czyli człowiekowi, który ma pojęcie o temacie. Problem polega na tym, że Ty nie masz kompletnie pojęcia i według mnie jakbyś się porządnie przygotował chociaż do jednego maratonu, to byś lepiej zrozumiał o czym mówisz - może wtedy byś nic nie mówił, bo doszedłbyś do wniosku, że tak naprawdę nic nie wiesz.tompoz pisze: Nie muszę cię znać cię by zinterpretować twoje tętna ze startu, nie musze cię widzieć nie musze przebiec 1 maratonu itd. itd.
Dam ci przykład jak dużo danych można wyciagnąc z tętna nie oglodajac nikogo nie przebiegając maratonu i będąc kimś z innej dyscypliny wytryzmałościowej.
Dałem do obejrzenia trenerowi biegowemu ...
I jak widzisz nie trzeb abiegać maratonu.
Tompoz
To jest właśnie Twój problem! Nie rozumiesz, co się do Ciebie pisze! (spróbuj może przeczytać 7 razy mój post to może zajarzysz). Ja nie piszę o tym, co mi się wydaje, tylko jak jest rzeczywiście na moim przykładzie, a Ty wypisujesz jakieś bzdury o mnie nie mając najmniejszego pojęcia ani o mnie i moim treningu, ani treningu biegowym ogólnie.tompoz pisze:...
Przemysl tematy bo czytajać twoje posty czuję iż cały czas myslisz że biegać szybciej to znaczy biegac na coraz mniejszych tętnach...
Piotrek - nie mam teraz czasu odnieść się do wszystkiego ale Twoje przekonanie, że obniżyło ci się HRmax jest wg mnie błedne.PiotrekMarysin pisze:Co prawda trening spowodował obniżenie HRMAX, ale mimo wszystko.
Przeczytałem artykuł bardzo uważnie. Wydaje mi się jednak, że nie ma tam odpowiedzi na nasze pytania, ponieważ:FREDZIO pisze:Piotrek - nie mam teraz czasu odnieść się do wszystkiego ale Twoje przekonanie, że obniżyło ci się HRmax jest wg mnie błedne.PiotrekMarysin pisze:Co prawda trening spowodował obniżenie HRMAX, ale mimo wszystko.
Jest związane z tym, że robisz dużo treningu na dużym kilometrażu a mało bardzo szybkich odcinków i subiektywne Twoje odczucia są takie, że trudno Ci jest wejść na wyższe obciążenia.
Przeczytaj ten artykuł - on włąśnie mówi o takich przypadkach. (międzyinnymi):
http://bieganie.pl/?cat=2&id=125&show=1
Tompoz, nie jestem żabą żeby kumać, kumkać, czy cokolwiek innego. Nie gniewam się - po prostu dyskutujemy. Nie jesteś trenerem, a czynnym zawodnikiem, więc jeśli coś doradzasz, to mam prawo wymagać, żebyś najpierw to sprawdził na sobie. Póki co wolę trenować według swojej wiedzy, bo mam dzięki temu systematyczny progres od 2 lat, wyniki mam bardziej niż satysfakcjonujące mnie, a żadne kontuzje się mnie nie imają, niż według zaleceń kogoś, kto jest młodym kolarzem i mu się wydaje, że zjadł wszystkie rozumy we wszystkich dyscyplinach wytrzymałościowych, a żadnej ze swoich rad nie wypróbował nawet na sobie...tompoz pisze:Nie gniewaj się kolego Piotrze ale naprawdę nie kumasz.Jestem dum,ny z tego że przebiegłes parę maratonów ....................... ale nie kumasz do końca wierz mi prosze.
Zapraszam cię na moje gg 3997862 naprawdę poswiece ci nawet godzinę jka będzie trzeba być zakumał.
Ryszard - Wysłany: Pon Lis 12, 2001 11:45 am Temat postu: Monitory pracy serca pisze:Tętno maksymalne to sprawa osobnicza. Wynik sportowy nie zależy od jego wysokości. HRmax zmniejsza się wraz z wiekiem i pod wpływem treningu wytrzymałościowego. Jest ono różne dla różnych form aktywności. Ten sam zawodnik może mieć różne tętna maksymalne w biegu, pływaniu i na rowerze.