Pomocy !
- MichalJ
- Ekspert/Trener
- Posty: 2107
- Rejestracja: 18 lut 2006, 07:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Peru
- Kontakt:
A ile biegasz na 1000m z tego treningu albo na 2km
Michal. J
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac
www.rodzinkamisyjna.pl
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac
www.rodzinkamisyjna.pl
-
- Wyga
- Posty: 52
- Rejestracja: 25 lis 2007, 09:28
Namoje masz dobre wyniki ja mam 15 lat 1000m-2.45 2000m-6.09,a na 1500m-4,25 co dało mi pierwsze miejsce na województwie ale poniżej 6min na 2000m powinło być to były dopiero pierwsze biegi w tym sezonie i na 1000m miałem tylko się z kim ścigać
- MichalJ
- Ekspert/Trener
- Posty: 2107
- Rejestracja: 18 lut 2006, 07:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Peru
- Kontakt:
A mozesz przedstawic nam przykladowy tygodniowy trening ze startem i bez startu??
Ale jak na taki wynik ten trening jest bardzo bardzo mocny. Mozesz byc typem dlugodystansowca i biegi krótsze niz 2,3km moga byc dla ciebie ciezkie.
Ale jak na taki wynik ten trening jest bardzo bardzo mocny. Mozesz byc typem dlugodystansowca i biegi krótsze niz 2,3km moga byc dla ciebie ciezkie.
Michal. J
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac
www.rodzinkamisyjna.pl
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac
www.rodzinkamisyjna.pl
-
- Dyskutant
- Posty: 41
- Rejestracja: 23 paź 2007, 13:44
BEZ STARTU
Poniedziałek: I Zakres 8km + II Zakres 6km + Troche siły
Wtorek: I Zakres 3km, III Zakres 3km + Tempo 3x1000m
SRODA: I Zakres 12 km + Rytmy
Czwartek: Tempo 8x300m
Piątek I Zakres + Rytmy + Siła
Sobota: Tempo półtoraki tysiące pięcetki
Ze STARTEM treningi mam zmienne troche luzuje a ostatnio miałem całkiem wyluzowane no i to nic nie pomogło :/
Poniedziałek: I Zakres 8km + II Zakres 6km + Troche siły
Wtorek: I Zakres 3km, III Zakres 3km + Tempo 3x1000m
SRODA: I Zakres 12 km + Rytmy
Czwartek: Tempo 8x300m
Piątek I Zakres + Rytmy + Siła
Sobota: Tempo półtoraki tysiące pięcetki
Ze STARTEM treningi mam zmienne troche luzuje a ostatnio miałem całkiem wyluzowane no i to nic nie pomogło :/
-
- Dyskutant
- Posty: 41
- Rejestracja: 23 paź 2007, 13:44
Nagor w tym problem że nawet jeśli odpoczne to na zawodach mi nie idzie...ostatnio miałem tydzień luzu....tylko I Zakresy jakieś rytmy i dwusetki szybsze ale nie na 100% no i tyle....i na zawodach mi nie szło....czemu się pale na zawodach ? Jak to przezwyciężyć i jak z tym walczyć bo to chyba w tym leży cały problem
- Nagor
- Ekspert/Trener
- Posty: 3438
- Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Słupsk
Według mnie problem nie leży w tygodniowym odpoczynku, tylko w zupełnej zmianie treningu. Masz 16 lat - wiele się u nas mówi, że juniorzy są zajeżdżani. Ten trening sprawia wrażenia typowego zajeżdżania. Jesteś w wieku, w którym powinno biegać się luźno, swobodnie, sporo, unikając częstego dużego zakwaszania. Trening tempowy 3 razy w tygodniu to raczej nie jest to. Według mnie, jeśli w tym treningu zamiast dwóch temp dałbyś jedno luźne bieganie i jedną luźną zabawę biegową, po kilku miesiącach biegałbyś zupełnie inaczej.
Prawdę mówiąc jestem pewien, że zgodzi się ze mną każdy znaczący trener w Polsce, a pewnie i poza granicami kraju.
Ja w trakcie bieganie 800-1500m nigdy nie miałem ani jednego tak intensywnego tygodnia. Zdarzały mi się okresy przed sezonem, że biegałem często szybko, ale wtedy np. 2 razy w tygodniu były to 200tki - łagodny trening. Po takim treningu, gdzie masz 1000m w 2:46 przy twoim poziomie biegowym konieczne są co najmniej 3 dni luźnego biegania. Michał się na pewno ze mną zgodzi.
Prawdę mówiąc jestem pewien, że zgodzi się ze mną każdy znaczący trener w Polsce, a pewnie i poza granicami kraju.
Ja w trakcie bieganie 800-1500m nigdy nie miałem ani jednego tak intensywnego tygodnia. Zdarzały mi się okresy przed sezonem, że biegałem często szybko, ale wtedy np. 2 razy w tygodniu były to 200tki - łagodny trening. Po takim treningu, gdzie masz 1000m w 2:46 przy twoim poziomie biegowym konieczne są co najmniej 3 dni luźnego biegania. Michał się na pewno ze mną zgodzi.
-
- Wyga
- Posty: 84
- Rejestracja: 23 wrz 2007, 01:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Toruń/ Grudziądz
Jeśli naprawde taki trening masz to szacunek
A jeśli stresujesz się startem, to.. myśl o nim
znaczy o biegu, rozgrzewce i wogóle, przypominaj sobie o tym, że wtedy i wtedy masz bieg, zwizualizuj go sobie w myślach itp;) mi tam pomagało, pomaga;)


A jeśli stresujesz się startem, to.. myśl o nim

- MichalJ
- Ekspert/Trener
- Posty: 2107
- Rejestracja: 18 lut 2006, 07:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Peru
- Kontakt:
To nawet keniole tak nie trenuja. Poprostu klepiesz puste kilometry. To znaczy trening, ktory pomiom, ze jest mocny tak naprawde nic nie daje. Pogratuluj trenerowi wspaniałych koncepcji treningowych. Moze niech zacznie trenować konie, albo poproś go żeby spróbował wykonać taką jednostkę treningową. Chociaż przez 2 tygodnie i potem niech wystartuje powiedzmy na 800m albo na 1000m
Wg mnie to nie stres startowy.Nagor ma racje to poprostu złe wytrenowanie. Oto przykładowa jednostka treningowa 15-17 latkow z Iten w kenii - sezon startowy. Jezeli trenowali by raz dziennie to wygladaloby to tak:
Pon: 4km + zabawa 6x300/100m + 6x200/200m
wt: 6-8km + 10x100m Podbiegi + sprawność
śr: rozgrzewka + tempo 5x400m + 5x300m p.2-3'+ stretching
czw: rozgrzewka + szybkość 6x100m p.3' + 10x100m PG
piąt: rozgrzewka + Przebieżki 20x100m/p.50m + sprawność
sob: start lub tempo 4x600/p.3' + 4x400m p.2'
nd: 6km wybieganie regeneracyjne
szybkość wybiegań zależna jest od samopoczucia. ale z reguły jest to w miarę szybkie.
Wg mnie to nie stres startowy.Nagor ma racje to poprostu złe wytrenowanie. Oto przykładowa jednostka treningowa 15-17 latkow z Iten w kenii - sezon startowy. Jezeli trenowali by raz dziennie to wygladaloby to tak:
Pon: 4km + zabawa 6x300/100m + 6x200/200m
wt: 6-8km + 10x100m Podbiegi + sprawność
śr: rozgrzewka + tempo 5x400m + 5x300m p.2-3'+ stretching
czw: rozgrzewka + szybkość 6x100m p.3' + 10x100m PG
piąt: rozgrzewka + Przebieżki 20x100m/p.50m + sprawność
sob: start lub tempo 4x600/p.3' + 4x400m p.2'
nd: 6km wybieganie regeneracyjne
szybkość wybiegań zależna jest od samopoczucia. ale z reguły jest to w miarę szybkie.
Michal. J
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac
www.rodzinkamisyjna.pl
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac
www.rodzinkamisyjna.pl
- Nagor
- Ekspert/Trener
- Posty: 3438
- Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Słupsk
Michałowi chodzi o to, że ci Kenijczycy trenują łagodniej niż ma to w planie Bartex. Oczywiście 16-letni Kenijczyk jest fizycznie na poziomie naszych 20-kilkulatków.
Nie wiem, skąd w Polsce takie zamiłowanie do łupania tych treningów tempowych. Częściowo pewnie jest to spaczony trening angielski, gdzie biegało się interwały 5 razy w tygodniu. No ale u Anglików interwały były dobierane do stanu wytrenowania i większość z nich była w założeniu tlenowa.
Co do Bartexa - najbliższe 2-3 lata powinieneś położyć nacisk na trening tlenowy, plus jakies odbiegi, tempo - incydentalnie. To pozwoli Ci wejść na dużo intensywniejszy trening w wieku 18-20 lat bez niszczenia organizmu. Później trening też powinien być głównie tlenowy, ale można dołożyć do tego intensywniejsze jednostki. 4:00 na 1500m powinieneś pobiec z naprawdę łagodnego, objętościowego treningu, plus od czasu do czasu jakieś spokojnie biegane 200-300tki. Inne tempo na tym poziomie to naprawdę rzadkość i ostateczność.
Nie wiem, czy Twój trener nigdy nie słyszał o podstawowych założeniach treningu, czyli piramidzie treningowej? W niej podstawę, czyli zdecydowaną większość, tworzą treningi najłagodniejsze. Treningi intensywne to jest czubek piramidy, 2-3% ogólnej objętości treningu. U Ciebie ta piramida jest zupełnie odwrócona. Nawet jeśli jakimś cudem wyciśniesz z tego wynik, powiedzmy 4:00 na 1500m, to pomyśl, co będziesz musiał wymyślać, żeby pobiec 3:50 czy 3:45? Bodźce będą przecież musiały być coraz intensywniejsze - tego nikt nie zniesie.
Ja widziałem jak trenują nasi najlepsi i zapewniam, że tak intensywnego schematu nie ma praktycznie nikt w Polsce. Ja zresztą pamiętam swoje treningi - zanim nie pobiegłem 3:52 na 1500m, praktycznie nigdy nie biegałem innego tempa niż 200-300m. Owszem, na wiosnę śmigałem np. tysiące, ale to było w tempie 3.08-3.00, takie przygotowanie tlenowe.
Nie wiem, skąd w Polsce takie zamiłowanie do łupania tych treningów tempowych. Częściowo pewnie jest to spaczony trening angielski, gdzie biegało się interwały 5 razy w tygodniu. No ale u Anglików interwały były dobierane do stanu wytrenowania i większość z nich była w założeniu tlenowa.
Co do Bartexa - najbliższe 2-3 lata powinieneś położyć nacisk na trening tlenowy, plus jakies odbiegi, tempo - incydentalnie. To pozwoli Ci wejść na dużo intensywniejszy trening w wieku 18-20 lat bez niszczenia organizmu. Później trening też powinien być głównie tlenowy, ale można dołożyć do tego intensywniejsze jednostki. 4:00 na 1500m powinieneś pobiec z naprawdę łagodnego, objętościowego treningu, plus od czasu do czasu jakieś spokojnie biegane 200-300tki. Inne tempo na tym poziomie to naprawdę rzadkość i ostateczność.
Nie wiem, czy Twój trener nigdy nie słyszał o podstawowych założeniach treningu, czyli piramidzie treningowej? W niej podstawę, czyli zdecydowaną większość, tworzą treningi najłagodniejsze. Treningi intensywne to jest czubek piramidy, 2-3% ogólnej objętości treningu. U Ciebie ta piramida jest zupełnie odwrócona. Nawet jeśli jakimś cudem wyciśniesz z tego wynik, powiedzmy 4:00 na 1500m, to pomyśl, co będziesz musiał wymyślać, żeby pobiec 3:50 czy 3:45? Bodźce będą przecież musiały być coraz intensywniejsze - tego nikt nie zniesie.
Ja widziałem jak trenują nasi najlepsi i zapewniam, że tak intensywnego schematu nie ma praktycznie nikt w Polsce. Ja zresztą pamiętam swoje treningi - zanim nie pobiegłem 3:52 na 1500m, praktycznie nigdy nie biegałem innego tempa niż 200-300m. Owszem, na wiosnę śmigałem np. tysiące, ale to było w tempie 3.08-3.00, takie przygotowanie tlenowe.